Skocz do zawartości

tylny amor


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Siema.mam problem z tylnym amorem.Dobiłem go powietrzem(tylko na próbę) i mam problem... amor stał się niemiłosiernie twardy,prawie w ogóle się nie ugina pode mną jak siadam,do tego nie cofa się do końca ale jak moto postoi nieruszane przez noc wraca do normalnej pozycji czyli maks odbija ale jak ugnę parę razy to moto robi się jakieś niższe... drugi problem to że gdy naciskam amor to coś strasznie trzaska jakby ze zbiornika amora ale nie jestem pewien,własnie po tym nabiciu powietrza tak zaczęło się dziać i nie wiem co jest.sprawdził bym moto w praktyce na hopach ale robie remont i nie mam jak,jaka więc może być przyczyna tego trzasku??? jeśli to przez powietrze to napełnie azotem(powietrzem się nei powinno wiem ale chciałem na próbe) jak by ktoś mogl pomoc bede wdzieczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary , jeszcze dziś czytałem temat i widziałem że ty też sie tam wypowiadałeś ;D Też sie tam ludzie pytali czy można powietrzem dobijać ;D :biggrin: :biggrin:

Tam jeden z gości napisał jakoś tak że powietrze w takim zbiorniczku zie rozszerza i resor będzie strasznie twardy a jak całkowicie sie spuści azot ( w twoim przypadko to nieszczęsne powietrze ) to moto amorek będzie działał tylno na sprężynie ;p Poszukaj tego tematu bo tam dobrze koleś wytłumaczył i ty też sie coś tam wypowiadałeś ;p

 

Ale po co sie tak pierniczysz ?? Nie możesz kupić u wulkanizatora azotu troche albo jeźdź do niego to ci nabije , powinno być chyba 7 atmosfer ... po co sie tak patyczkujesz z powietrzem ?? :clap:

 

Wiem że chciałeś na prube ale spuszczaj to powietrze i nabijaj azotem ;D

 

PS nie baw sie już w mechanika amorów xD

 

heh PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość marcpol

W powietrzu masz 80% azotu, więc nie będzie różnicy w działaniu, jeśli napełnisz powietrzem. Różnicę w długotrwałej eksploatacji odczują jedynie elementy gumowe - wpłynie to na ich trwałość. Jak mocno go napompowałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powietrze azot - 1 diabel , prawie 80% azotu masz w powietrzu - nabija sie na ok 10 atm .

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w amorze nic nie grzebałeś?

podobne objawy miałem jak regenerowalem amor od KLRa.. po nieprawidlowym zlozeniu bebechów praktycznie nie wstawał, widać opory przepływu oleju byly na tyle duze, ze uniemozliwiały prace.

pokombinowalem, stracilem na tym 2 dni, az w koncu doszedlem do prawidlowego ulozenia

KTM LC4 400 SC '95

Honda CB 1100 Bol D'or '83

DKW KM 200 '35

www.bikepics,com/members/thefex/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powietrze azot - 1 diabel , prawie 80% azotu masz w powietrzu - nabija sie na ok 10 atm .

 

 

no nie jeden diabeł bo te 21 procent reszty powoduje zwiększenie objętości (ciśnienia) w trakcie nagrzewania.

dotknij sobie zbiorniczek wyrównawczy po dłuższej jeździe , będzie gorący jak diabli.

Czysty azot nie reaguje na zmiane temperatury , dlatego też w wyścigach oprócz amortyzacji używają go do pompowania kół , a że nie powoduje starzenia gumy i ma większe cząsteczki niż powietrze to inna sprawa

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak , pytanie czy amator to odczuje ? bo ja watpie aby odczul

 

 

A dlaczego miałby nie odczuć ?? I tak po dłuższej jeździe amor mu sie tak nagrzeje że bedzie twardy jak jasny gwint ;p :wink: Więc na pewno to odczuje ;p hehe

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość marcpol

Amor nie odczuje różnicy, odczuje ją jedynie portfel i samopoczucie właściciela.

 

Po pierwsze http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3wnanie...gazu_idealnego)

 

Po drugie nie da się napełnić amortyzatora w 100% azotem - możemy jedynie rozrzedzić znajdujące się tam powietrze, którego przecież nie wypompujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amor nie odczuje różnicy, odczuje ją jedynie portfel i samopoczucie właściciela.

 

Po pierwsze http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3wnanie...gazu_idealnego)

 

Po drugie nie da się napełnić amortyzatora w 100% azotem - możemy jedynie rozrzedzić znajdujące się tam powietrze, którego przecież nie wypompujemy.

 

 

to równanie to troszkę nie na miejscu, do amortyzatora ma się tak jak mocz do podwieczorka .

w trochę młodszym wieku niż Twój myślałem podobnie, jednak doświadczenia z kxem kumpla pokazały co innego , po 20 min jazdy na powietrzu czuło się jakbyś wsadził drewniany kołek zamiast amortyzatora

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...