Skocz do zawartości

Mój Transalp chyba bierze olej :(


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Kupiłem nie dawno Transalpa 87' (od znajomego) i muszę zmnienić olej. Poprzednio był zalany 10W40 Castrol 4T półsyntetyk i moto podobno nic nie łykało. Kiedy ja go kupiłem stan oleju był na dolnej kresce i dolałem 10W50 Castrol 4T syntetyk. Moto na 1000km wciągnęło 1 litr tego syntetyka :) co bardzo mnie i poprzedniego właściciela zdziwiło bo wcześniej zrobił on ok. 3-4 tyś km po wymianie panewek (ogólny przebieg jest 53tyś) olej w tym czasie był wymieniany 2 razy i podobno nie miał na niego apetytu tyle, że poprzedni właściciel nie robił dłuższych tras na stałych obrotach (5-6tyś) jak ja, tylko jeździł po okolicy bardziej w trybie mieszanym trochę terenu\trochę asfaltu :bigrazz:

Poza tym te 3 tyś km temu mechanik który robił remont podobno sprawdzał pierścienie i mieściły się w granicach zużycia.

Dodam też, że remont był z powodu rozdwojenia się panewki zapewne na skutek nie wymieniania oleju i jego niskiego stanu, przy próbach jazdy na koło w Transalpie podobno zapalała się kontrolka ciśnienia oleju :rolleyes:

Teraz chcę zalać moto nowym olejem i sprawdzić czy rzeczywiście bierze czy to kwestia zalania tego syntetyka do silnika z 87' i zastanawiam się nad zalaniem minerala Motul 4T 20W50, ale wole się najpierw kogoś zapytać żeby niechcący nie zrobić czegoś głupiego, czyli nie zapewnić odpowiedniego smarowania mojemu TA :icon_eek:

Według serwisówki powinienem zalać 10W40 półsyntetyk.

 

Proszę też żeby ktoś mi wyjaśnił czym różnią się poszczególne klasy lepkości na oznaczeniach oleji i czemu podobno jeśli zalejemy np. syntetyk 10W40, a mineral 10W40 to zużycie minerala będzie prawdopodobnie mniejsze :crossy: :lalag:

 

Pozdrawiam,

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaa jasne, przy 53 tyś ten silnik sie kończy docierać. dopisz dwójkę wcześniej. a co do jazdy na gumie gdzieś widziałem w necie filmik jak gość na africe takie piony wali że głowa mała... silnik podobny. spójrzmy prawdzie w oczy, myślę że Twój egzemplarz po prostu jest wyruchany, ktoś o niego niedbał, nie zmieniał oleju i nie kontrolował poziomu. moja przez 5,5 tyś nie spaliła ani grama motula 10w40 (silnik taki jak w africe) a nie raz musiała gonić 2x mocniejsze sprzęty. mimo że honda zaleca co 12 tys wymiane ja zrobie to po 6 tyś, może nadgorliwość ale kocham motocykle więc nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 53 tyś km są raczej oryginalne bo ja jestem trzecim właścicielem, a moto było wcześniej w rękach kolegi poprzedniego właściciela który też latał nim od święta, ale nie dbał o olej ciul, miał go ok 5 lat i chyba ani razu nie wymienił oleju i myślę że to mogło troszkę dobić ten silnik. Nie nawidzę takich ludzi którzy nie dbają o takie podstawowe rzeczy jak olej w moto :evil:

 

Zaleję mu chyba minerala 20W50 jak będzie brał to opchnę bo naprawa pewnie z 1500zł, a jak nie będzie siorbał to zostawię :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pucjan, nie licz na to że masz 53 tys km ... masz na 100 % albo 153 tys km (co było by realne - przebieg roczny 7,5 tys) albo tak na prawdę nie wiadomo ile. Piszesz coś o wymianie panewek ... pierwszy raz słyszę żeby ktoś po 53 tys wymieniał panewki w Trampku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmieniłes olej na syntetyczny i stad cały problem zalej teraz 20w50 albo 15w40 i bedzie dobrze co do przebiegu to mysle ze jest autentyczny 53tys to juz sporo ja mam w swojej CB70 z 86roku tylko 14500mil i co do autentycznosci przebiegu mam pewnosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Ja bym z mineralem poczekal :]. Motul 15W50 polsntetyk juz powinien poprawic sprawe. A jesli i polsyntetyk bedzie znikal, pozostaje mineral.

 

Piszesz, ze jestes trzecim wlascicielem. To znaczy, ze ten, ktory o olej nie dbal kupil moto w salonie?

Pewnie kupil od handlarza ze stjuningowanym licznikiem.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wyszedłem na oszusta :) Jestem trzecim właścicielem w Polsce a czwartym w ogóle. Wcześniej jakiś niemiec, znajomy drugiego właściciela śmigał nim do pracy ad czasu do czasu.

 

Co do oleju to znów mam mętlik w głowie ale chyba jestem bardziej skłonny wlać mineral :crossy:

 

A co Wy na to żeby wlać mu Shell Helix Super 15W40 półsyntetyk i zobaczyć czy żre czy nie :icon_mrgreen:

Pytam bo posiadam takiego 4l i wyszło by pół darmo tylko czy ochroni silnik należycie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem trochę na forum o olejach samochodowych w moto i chyba zaleję tego Shella. Przekonuje mnie najbardziej to że 1987 kiedy powstał mój Transalp nie było aż tak zaawansowanej technologii wytważania olejów jak dzisiaj i nawet najlepszym olejom w 87' ciężko by było dorównać dzisiejszemu zwykłemu olejowi samochodowemu a tym bardziej dla takiego Shella.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weź nie piernicz ze wierzysz w ten przebieg - jeśli nie masz ksiązki serwisowej to nie ma co gadać nawet, chociaż to i też czasem nie jest pewne. przy 53 tyś ten trampek nie powinien brać grama oleju - no chyba że od niedawna się go w nim stosuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem swojego Transalpa (89r.) od ojca który bodajże od 1994 roku robił nim średnio 1000-1100km rocznie. Od końca zeszłego roku zrobiłem nim 5000km (obecnie ma 44tyś) i nie wziął mi ani grama oleju!! Nie radze Ci wierzyć w bajkę, że po przebiegu 53tyś km trampek by żłopał tyle oleju :notworthy: Doczytałem sie na forum transalp clubu, że pierwsze trampki (87-89r) po przebiegu ok 80tyś zaczynają sobie trochę popijać oleju. Zazwyczaj pomaga uszczelnienie głowicy i ewentualnie wymiana pierścieni. Nowsze trampki miały chyba trochę inne zawory i ten problem znikł.

 

co do przebiegu to mysle ze jest autentyczny 53tys to juz sporo

 

Gość który zjeździł pół świata na transalpie stwierdził, że ten silnik jest dopiero dobrze dotarty po 70tyś. Zdecydowanie sie z nim zgadzam skoro u mnie po przebiegu 44tyś tarcze sprzęgowe wyglądają jak nowe (nie robione), tarcza hamulcowa mało zużyta, oleju nie bierze, odpala zawsze, silnik cyka jak zegareczek. Ogólnie totalny brak awarii :). To nie wsk która po 20tyś ledwo żyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo jaka cena za remont silnika (1500 zl) - tyle to beda kosztowac czesci do remontu( i to nie wszystkie) dodaj koszt robocizny- 1500/2000 zl i masz koszt remontu- zreszta i tak dopiero weryfikacja stanu walu korbowego i bloku silnika jest w stanie okreslic w jakiej kondycji jest moto- radzilbym poszukac dobrego silnika w uzywkach- poniewaz remont moze byc niewykonalny- tzn gwarancja do bramy remontujacego...a te oleje śmeje to mozna sobie jeszcze 2 strony taki pisac i tak nic nie pomoze...takie zycie...

Pozdr. Janek Klekotek 748 S. P.S. Chyba widzalem kiedys na allegro silnik za 1500- 2000 zl chyba lepsze wyjscie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...