Skocz do zawartości

130 koni nie żyje


Rekomendowane odpowiedzi

Masz moze fotke zeby bylo widac jak daleko jest ten wyjazd do zakretu? Tak czy inaczej drogo waska, a widocznosc kiepska, szczerze mowiac to 40 nie bez powodu tam jest. Dobrze ze nic powaznego Ci sie nie stalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na tej fote widac miejsce zdarzenia, jechałem z horyzontu, auto wyjechało z lewej strony na fotce.

 

http://img186.imageshack.us/my.php?image=1001471se9.jpg

 

I jeszcze raz wszystkim dziekuje za wsparcie

 

 

A już myślałem, że rozumiem całe zdarzenie.........., ale jak wrzuciłeś tą fotkę i opis to już chyba nic nie kumam :banghead: . Jeśli dasz radę to wrzuć na tej fotce jakiś szkic w MS Paincie - kto skąd wyjeżdżał i jaką linię wyjazdu miał samochód a jaką Ty. To w sumie bardzo ciekawa sytuacja i sam chciałbym wiedzieć jak się zakończy. Droga pomimo zakrętów to wygląda na dość przejrzystą w tym miejscu i zastanawiam się jak to się stało. A na pewno sąd będzie rozpatrywał obie wersje - gościa z puszki i Twoją - na równi. Na razie taka moja rada, że najważniejsze dla Ciebie jest to jakie argumenty może przygotować ta druga strona - to co napisał wyżej krycek - nic dodać nic ująć. Tylko żeby gość nie zajrzał przed rozprawą na forum, bo tutaj jasno mówisz o swoim przekroczeniu prędkości :banghead: . Ze względu na niejasną jeszcze dla mnie do końca sytuację to raczej prędkość moto będzie tutaj najważniejszym czynnikiem decyzji o winie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ze nic Ci nie jest a co do wypadku to walcz, slad po hamowaniu jest ok - nie da sie skrecic hamujac krecha... walczyles do ostatniej chwili by minac auto :banghead:

 

trzymam kciuki

 

ps. moze ktorys z naszych "prawnikow" da cenne Ci wskazowki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz moze fotke zeby bylo widac jak daleko jest ten wyjazd do zakretu? Tak czy inaczej drogo waska, a widocznosc kiepska, szczerze mowiac to 40 nie bez powodu tam jest. Dobrze ze nic powaznego Ci sie nie stalo.

 

Fotki nie mam ale moge zrobic, ale wyjazd znajduje sie na wysokosci plamy prostopadle do tego kraweznika. Widocznosc jest tam kiepska to fakt, roslinnosc wszystko zaslania, szkoda bo gdyby pan z polo nie dodal gazu to bez problemu zdążyłbym wyprostowac motocykl i przejechac lewą strona... ale jak widzialem ze on dalej probuje wleciec na swoj pas to pozostalo mi tylko wcisnac hamulce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To powodzenia, jak bedziesz w Slubicach to daj znac przez PW to chociaz na mojej crossowie sobie polatasz i wroci Ci chec do jazdy, chociaz teraz niestety to pewnie masz inne problemy.

 

POzdro. Trzym sie :banghead:

Edytowane przez diabel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już myślałem, że rozumiem całe zdarzenie.........., ale jak wrzuciłeś tą fotkę i opis to już chyba nic nie kumam :banghead: . Jeśli dasz radę to wrzuć na tej fotce jakiś szkic w MS Paincie - kto skąd wyjeżdżał i jaką linię wyjazdu miał samochód a jaką Ty. To w sumie bardzo ciekawa sytuacja i sam chciałbym wiedzieć jak się zakończy. Droga pomimo zakrętów to wygląda na dość przejrzystą w tym miejscu i zastanawiam się jak to się stało. A na pewno sąd będzie rozpatrywał obie wersje - gościa z puszki i Twoją - na równi. Na razie taka moja rada, że najważniejsze dla Ciebie jest to jakie argumenty może przygotować ta druga strona - to co napisał wyżej krycek - nic dodać nic ująć. Tylko żeby gość nie zajrzał przed rozprawą na forum, bo tutaj jasno mówisz o swoim przekroczeniu prędkości :banghead: . Ze względu na niejasną jeszcze dla mnie do końca sytuację to raczej prędkość moto będzie tutaj najważniejszym czynnikiem decyzji o winie.

 

 

OK - teraz dopiero przeczytałem twojego posta ze szkicem sytuacyjnym i już rozumiem i cofam swoje zdanie że widoczność była OK :banghead: . Ewidentnie wina po stronie Polówki - tylko pytanie jak to teraz udowodnić z tą twoją prędkością. A tłumaczenie Policji i mandat dla Ciebie to już jakiś zupełny kosmos. Tutaj wszyscy jesteśmy po twojej stronie, ale w sądzie może być różnie - chociaż ja akurat wierzę w rozsądek sędziów - może dlatego, że znam tylko rozsądnych sędziów :flesje: . Trzymam kciuki za wygraną.

 

A swoją drogą to jeszcze fotka właśnie z drugiej strony drogi dałaby pełny obraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tych zdjeciach z tego widze, ze jezdnia jest wąska, i jakbys nie walnął w jego przód, to byś walanął w jego tył. Do wypadku i tak by doszło, bo gościu ruszał, więc nie zdąrzyłbym zjechać na swój pas :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra wiadomosc... Fire odpalił, znalazlem luz, pozdejmowalem plastiki i zbiornik i rama wewnatrz rowniez wyglada ok. Chyba jednak bede go skladal, tym bardziej bede walczyl o naprawe motocykla z ubezpieczenia.

 

Pewnie ze skladac! Nie poddawaj sie i krok po kroku przywrocisz mu swietnosc...wiec jeszcze wiele cudownych chwil przed wami ;) Co nie oznacza zeby w sprawie odpuszczac..sprawiedliwosc musi byc po Twojej stronie :(

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a koleś jeszcze weźmie kasę z ubezpieczenia za uszkodzone auto z którego tylko pościera zadrapania... sąd wydaje się najrozsądniejszym rozwiązaniem bo argument o zbyt dużej prędkości jest po prostu śmieszny - WSZYSTKIE wypadki w kraju są powodowane niedostosowaniem prędkości, nie ma wymuszeń, złych dróg, ślepych starców, nawet pijacy niedostosowują prędkości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucam jeszcze jedna fotkę z rysunkiem gdzie kto był i jechał. Rozłozenie motocykla i auta to moment w ktorym widzialem wyjezdzajace polo.

 

http://img229.imageshack.us/my.php?image=rashsx4.jpg

 

Teraz tak. Zeby sie odwołac to musze wyslac list polecony bezposrednio do sądu czy isc na policje i zglosic, ze sie odwoluje od ich decyzji? W ubezpieczalni mam cos zglosic?

Edytowane przez the-one
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przywracaj moto do życia i się nie poddawaj!

 

p.s u mnie dzisiaj miał miejsce bardzo podobny wypadek którego byłem świadkiem , babcia w corsie wymusiła pierwszeństwo motocykliście , jechał na gsx'r 1000 k5. Jechałem tą samą drogą (krajowa 5) i w pewnej chwili zobaczyłem lecącego człowieka i kawałki plastików . Motor do kasacji , w corsie praktycznie nic sie nie stało . motocykliście pomogłem z kumplem zebrac sprzęta i z nim pogadaliśmy póki karetka nie przyjechała ...

 

TRZEBA UWAŻAĆ JAK CHOLERA !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś sugerował, że masz motonga nie robić. Nie znam się na tym do końca, ale porób zdjęcia, kosztorys części i motor sobie napraw, a TU Ci powinno oddać jeśli już wygrasz, bo sprawa się może ciągnąć conajmniej rok lekkim **ujem.

Wyprostuj lagi, bo wygląda o ile się nie złamały w którymś miejscu, zadupek kupisz na szrocie i dolakierujesz, bak jak nie ma poważnych złamań perforacji wyciągną na magnes i polakierujesz i już moto za parę stów zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś sugerował, że masz motonga nie robić. Nie znam się na tym do końca, ale porób zdjęcia, kosztorys części i motor sobie napraw, a TU Ci powinno oddać jeśli już wygrasz, bo sprawa się może ciągnąć conajmniej rok lekkim **ujem.

Wyprostuj lagi, bo wygląda o ile się nie złamały w którymś miejscu, zadupek kupisz na szrocie i dolakierujesz, bak jak nie ma poważnych złamań perforacji wyciągną na magnes i polakierujesz i już moto za parę stów zrobione.

 

Jutro zloze wszystko tak jak bylo po dzwonie... chcialem miec pewnosc ze rama od srodka wyglada ok. Przy okazji milo bylo uslyszec Microna :wink: Lagi będa nowe, bałbym się jeździc na prostowanych. Podejde jutro do ubezpieczalni, zloze oswiadczenie ze mialem wypadek i ze kieruje sprawe do sądu grodzkiego, niech przyslą z PZU kogos kto porobi fotki i udokumentuje uszkodzenia, pozniej bede myslal o naprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...