?ukasz1989 Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Witam od nie dawna jestem(byłem) szczęśliwym posiadaczem hondy xlr 125r z 1999 roku. Po 2-tygodniowych walkach z odpaleniem go w końcu mi się udało, ale zauważyłem że akumulator nie trrzyma tak jak powinien (tzn. szybko sie rozładowuje) Akumulator buł ładowany całą noc a gdy rano go odpalilem wszystko było oki lecz po 30 minutach akumulator znów był słaby.Wczoraj wieczorem podłączyłem go pod prostownik i zostawiłem dziś rano gdy wszedlem do garazu prostownik był spalony i motor nie chcial palic cos musialo sie w nim spali ale nie wiem co moze mi pomozecie w tej nietypowej sprawie. Dodam ze mam tylko elektryczny starter nie mam kopniaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaszpir Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2008 A czy przypadkiem nie pomyliłeś biegunowości przy podłączeniu prostownika? Łatwo wtedy usmażyć i prostownik i akku.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
?ukasz1989 Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2008 a jest możliwosc ze mogl sie spalic ten elektryczny starter?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2008 W motocyklu powinien wyskoczyc bezpiecznik i nic sie nie powinno spalic. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2008 ale rozrusznik kręci czy nie kręci ?? jakie napięcie ma aku ?? Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
?ukasz1989 Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2008 akumulTOR JEST SPALONY BO NIE CHCE SIE LADOWAC A PO DRUGIE ROZSADZILO GO PO BOKACH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2008 akumulTOR JEST SPALONY BO NIE CHCE SIE LADOWAC A PO DRUGIE ROZSADZILO GO PO BOKACH to niezle rzeczy tam sie dzialy... a nie podlaczyles samochodowego prostownika o duzym pradzie ktory rozp... akumulator, ktorego zwarcie wewnetrzne z kolei spalilo pewnie bezpiecznik prostownika? Kup nowy akumulator podlacz i napisz jak sie sprawa ma... pozdr Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Zbyt duży prąd może ugotować akumulator, ale żeby rozwalił? Dziwne. Może podczas gotowania zapalił Ci się wodór i rozerwał baterię? Były już w rodzinie takie przypadki. Nie chwaląc się jeden ja uskuteczniłem :biggrin:. Tak czy siak, zaczynasz od początku z nowym akumulatorem i prostownikiem dopasowanym do niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2008 podepnij aku kolegi i zobacz czy moto pali, jak nie pali to sprawdź bezpieczniki. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Jeśli już to odwrotnie - najpierw bezpieczniki. W razie czego mniej roboty jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Po co ma sprawdzac wcznieej bezpieczniki , jak jemu aku padło. Ja bym nie zachodizłą w głowe co sie stąło .Odrazu podpioł bym inny sprawny aku i jesli moto dalej nie pali wtedy luknoł bym na bezpieczniki ,a jesli to nie pomoze to trzeba by sie brac za cuś innego. Po co bedzie grzebał przy bezpiecznikach , jak moze nic sie nie stało.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Na przyszlosc zawsze do ladowania akumulatora trzeba go odlaczyc od instalacji motocykla aby uniknac przykrych niespodzianek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.