Skocz do zawartości

Wszystko o kawasaki klx 250/300


Rekomendowane odpowiedzi

To czerosuw, więc spala znacznie mniej niż dwutakty. Co do samego KLXa, różne opinie czytałem. W terenie, to trudno powiedzieć, nie jestem w stanie tego dokładnie zweryfikować. Natomiast podczas jazdy w cyklu mieszanym (miasto, trasa), nie kręcąc go powyżej 7 tyś. obrotów (czyli jazda 70-100km/h) spala mi ok. 4 litrów. Zdarzało się, że po zrobieniu około setki, przy dolewaniu na stacji do pełna pistolet wybiło mi przy ok. 18zł (niedowierzanie). Natomiast jak po trasie pocisnąłem go pomiędzy 120-130km/h to w zbiorniku robi się wir :-).

Przy najbliższym tankowaniu do pełna, wyzeruję licznik, i sprawdzę spalanie w cyklu miasto/teren.

Podsumowując, klx to nie jest pożeracz benzyny. Biorąc po uwagę stosunek mocy (i sposobu jej oddawania) do spalania to mega zaje**** sprzęt!

Swojego mam 3 rok, nigdy mnie nie zawiódł, i ciągle chodzi doskonale. Wystarczy przedewszystkim pilnować luzu zaworowego, dbać o zmianę oleju itp. podstawowe czynności serwisowe, będzie służył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cyklu głupoty w dowodach rejestarcyjnych. Może ktoś zna dobrze historię modelu KLX. Posiadam KLX 250 wersja G, tak przynajmniej wychodzi z oznaczeń ramy - lx250g<numery>. Zajrzałem w dane z dowodu rejestarcyjnego i zdziwiłem się co tam zostało napisane.
Moc - 25 kW
Masa - 110kg
Stosunek mocy do ciężaru - 0,2273 kW/KG
Nijak nie ma się to do danych fabrycznych, a raczej odpowiadają one wersji 300R.
Jak jest z mocą w praktyce? Dla mnie wystarczy, nie mam żadnego punktu odniesienia, bo nie miałem nigdy styczności z żadnym innym KLXem. Swoim jeżdzę 3 rok i mocy mi w terenie ciągle nie brakuję. Na drodze, swego czasu chciałem go sprawdzić. Na autostradzie cisnąc gaz do oporu po paru km udało mi się go rozpędzić do nieco ponad 90mil (145 km/h) - tak przynajmniej wskazywał licznik, byłem wysoce zdziwiony tym wynikiem. Ktoś z Was posiada model w wersji G albo jak u Was to wygląda w wersji E, bo to chyba najbardziej zbliżona wersja?

Edytowane przez jaco424
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Mam problem ze swoją Kawą, mianowicie podbiłem KLX'a na koło na 1, wrzuciłem 2 bez sprzęgła i w tym samym momencie co wrzuciłem bieg zablokowało koło i silnik stanął, kopka chodziła ciężej a potem doszła do momentu że nie mogłem jej ruszyć. Wrzuciłem 3, poszarpałem moto przód-tył, puściło. Wystraszony zaryzykowałem i odpaliłem moto, odpalił normalnie, chodził tak samo normalnie, kompletnie bez żadnych zmian w pracy silnika, żadnych szumów itp, przejechałem się kawałek normalnie jechał wszystko w jak najlepszym porządku, pojechałem dalej, jebs znowu zgasła i zablokowało. No to wrzuciłem luz i kolega mnie holował. Teraz kickstarter chodzi prawie normalnie bo gdy dochodzi do pewnego momentu to ciężej idzie a potem znowu normalnie.
Co do moto to jakieś 400 km po remoncie, tłok selekcja A, pasowanie na 6 setek, nicasil, nowe zawory, olej IPONE Katana 10w50, jedynie łańcuszek rozrządu był już lekko na wykończeniu i mechanik mówił że trzeba będzie niedługo go wymienić. I tutaj nasuwają się przypuszczenia moje i znajomych że przeskoczył łańcuszek rozrządu lub coś innego związanego z nim, przypomnę że to wszystko zdarzyło się przy zmianie biegu z 1 na 2 bez sprzęgła na kole.
Wiem że silnik trzeba rozbierać itp ale zanim oddam do mechanika chciałbym troszeczkę się o tym dowiedzieć co nieco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatni raz jak w KLR mi stanął silnik dęba to dlatego, że grzybek zaworu urwał się. Dobre wieści są takie, że sprzęt Ci ruszył. Jeśli kopka ciężko chodzi ale silnik pracuje normalnie to przypuszczam, że raczej winny będzie zewnętrzny kosz sprzęgła albo samo sprzęgło ewentualnie jeśli skrzynia stanęła dęba na chwilę to może coś z układu zmiany biegów pękło i poszło w silnik. Zrzuć prawą pokrywę i sprawdź.

Po za tym obróć silnik kluczem za wał korbowy, bo kopką to dorzucasz sobie więcej niewiadomych zamiast izolować problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zdjąłem już pokrywę sprzęgła i wszystko jest w jak najlepszym porządku jedynie znalazłem trochę nie za grubych podłużnych opiłków, ewidentnie coś się zmieliło trochę, będę musiał rozpołowić silnik niestety, w sumie też są tego + ponieważ zajrzę do wnętrze i jak złożę będę wiedział że wszystko jest tam w porządku itp :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam,

Mam klx'a 300 z typową dla tego modelku uszkodzoną głowicą,a dokładnie wytarte są gniazda zaworowe i jak moto stoi na stopce w pochyle to przerywa. Żeby poprawič te gniazda trzeba nadludzkiej rzeżby w kilku warsztatach i nikt sie tego nie chce podjąć, części jak wiadomo oprócz tłoków i jakiś klocków czy filtrów sa praktycznie nie dostępne jak zauważyliście, Podiął może ktoś już walkę z tą głowicą ? Albo macie jakieś źródła gdzie można kupić części ? Pomóżcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam pytanie - Ile powinien kosztować zdrowy KLX 300 z roku powiedzmy 98-00. Zdrowy mam na myśli bez wkładu finansowego, oczywiście takie rzeczy jak olej, filtry czy klocki mam na uwadze, ale zdrowy egzemplarz ile powinien kosztować? Jak patrzę na stare posty na forum (z lat chociażby 2006) to ceny praktycznie nie spadły, a nawet wzrosły. A 7.500 zł za 16-18 letni motocykl to trochę dziwne, nawet mając na uwadze bezawaryjność i małe wysilenie silnika.

 

Mam klx'a 300 z typową dla tego modelku uszkodzoną głowicą,a dokładnie wytarte są gniazda zaworowe(...) Żeby poprawič te gniazda trzeba nadludzkiej rzeżby w kilku warsztatach i nikt sie tego nie chce

Na pewno nie pomyliłeś gniazd zaworowych z wytartymi panewkami w głowicy? Bo gniazda zaworowe wymienią Ci praktycznie w każdym warsztacie zajmującym się regeneracją głowic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam pytanie - Ile powinien kosztować zdrowy KLX 300 z roku powiedzmy 98-00. Zdrowy mam na myśli bez wkładu finansowego, oczywiście takie rzeczy jak olej, filtry czy klocki mam na uwadze, ale zdrowy egzemplarz ile powinien kosztować? Jak patrzę na stare posty na forum (z lat chociażby 2006) to ceny praktycznie nie spadły, a nawet wzrosły. A 7.500 zł za 16-18 letni motocykl to trochę dziwne, nawet mając na uwadze bezawaryjność i małe wysilenie silnika.

 

 

Na pewno nie pomyliłeś gniazd zaworowych z wytartymi panewkami w głowicy? Bo gniazda zaworowe wymienią Ci praktycznie w każdym warsztacie zajmującym się regeneracją głowic.

Tak,tak pomyliło mi się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...