bauer Opublikowano 4 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2002 Ja nie umiem stawiać swego sprzęta na koło, ale jak dałem przejechać się swojej kobiecie to mnie zdziwiła i siedząc z tyłu prawie spadłem. Nawet nie źle jej to wyszło. :lol: :lol: . Jeszcze troche i miałbym pełno w gaciach. :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mimo_ck Opublikowano 4 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2002 A oglądaliście "Born to ride"???Tam koleś WL-kę postawił na kólko i jechał tak pod obstrzałem karabinu maszynowego.Który cwaniak tak potrafi???? :( :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cristo Opublikowano 4 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2002 Hej Peterek!A ty tak jezdziles? Po prostu po woli ruszyc, zrobic mu przegazowke, zeby wszedl na obroty i puscic sprzeglo tak?Na rowerze to dosyc duzo jezdze, ale tam nie ma gazu ani sprzegla :) Nie wiem jak sie za to zabrac, a nie chce przy nauce sobie rowalic motorka! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 5 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2002 Cześć cristo, na 250 trzeba "strzelić" sprzęgłem po prostu nie jest za silna. Wcześniej niałem TS250 na tej jeszcze udawało mi się wrzucić dwójkę. Tak jak wcześniej pisałem nie rób tego z miejsca tzn. jak stoisz w miejscu i podpierasz się, bo ciężko złapać równowagę. Sprawdź zębatki i łańcuch, jeśli są zużyte to nie próbuj. No i pamiętaj nic na siłę. Pozdrowienia (co złego to nie ja :lol: ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mar3cki Opublikowano 5 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2002 Jak mialem Minsk 125 to bez problemu na tylnym kole smigalem :D , na jedynce zrobilem to dwa razy i 2x wymienilem tylna lampe i odginalem blotnik 8O szkoda mi bylo, ale na 2biegu wystarczylo ostro pociagnac manetka i sam szedl :D , na przednim nie probowalem bo jakos nie mialem odwagi. Niestety w MZ mialem sciachane zebaty i lancuch wiec nie poszlo :D . No ale wszystko jeszcze sie moze zdazyc... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość spawacz Opublikowano 5 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2002 Podkręcam do ok 7000 obrotów, odpuszczam i dodaję gazu i już jade na tylnim kole :D Jak miałem kiedyś Jawę 350 to też się udawało, patent był taki by przesunąć ciężar ciała na tył, strzelić ze sprzęgła podrzucając lekko kierownicę i już stoi, tylko trzeba było uważać by dobrze balansować ciałem bo łatwo się było wyglebić (wiem bo chyba zaliczyłem na Jawie z 3 razy glebę zanim się nauczyłem stawiać na gumę). Na przednim jakoś nie lubię, za bardzo zbliża mi się asfalt przed oczami. Wciskasz mocno przedni hamulec, przesuwasz ciężar ciała jak najbliżej przodu i się podnosi, potem popuszczasz hamulec i jeszcze bardziej wychylasz się w przód. Udało mi się przejechać jakieś 5 metrów, potem zacząłem tracić równowagę :D Na rowerze raz niechcący zatrzymałem się na przednim kole i zaraz potem zrobiłem piękną przewrotkę na łeb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piotr Opublikowano 6 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2002 dobrze jest poćwiczyć na rowerze, rozmawiałem z facetem, który rozpędza się na jednym kole do 215km/h i mówił, że cały czas trenuje rowerem górskim. Osobiscie też ćwiczę na rowerze ale znacznie lepiej wychodzą mi wszelkie postaci jazdy na przednim kole niż na tylnym. Moto raczej na gumie nie jeżdzę, bo gdybym zaczął z taką częstotliwością padać jak na rowerze to nie byłoby co zbierać. Czasami bryknę serducho zabije i tyle;-) Jestem 'mistrz prostej' :twisted: wolę przytulanie się do baka i piractwo;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SKORUPA Opublikowano 6 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2002 Witam! :twisted: Swoją 251 rozpędzam się na 3 przechylam się mocno do przodu i zaczynam ostro hamować jak prawie się zatrzymuje dociskam mocniej klamke tak tylko żeby nie zerwać, to tył staje prawie w pion. Czasami nie wiesz czy pujdziesz do przodu czy wrucisz. 8O 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Spinek Opublikowano 13 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2002 heh ja mam kumpla co ma jawke ts350 i na tylnym jezdzi z zamknietymi oczami i na zakretach ten motor kladzie prawie na ziemi :lol: ale sie tego wszystkiego uczyl prawie 2 lata z moto to teraz chodzi jak ruski czolg :lol: [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 13 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2002 Pewnie trening czyni mistrza, jeszcze nikt się z tym nie urodził. Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 15 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2002 cze ,ja wczoraj odbyłem pierwszą jazde swoim bydlakiem b12 i powiem Tyle ta bestia od 1-3 z gazu idzie na koło!!!! ,każde szybsze odkręcenie manetki=weele ,no może to niebyły kosmiczne piony ,ale troche było :lol: pozdrawiam Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hetman Opublikowano 18 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2002 ja na suzuki 750 ruszam spokojnie z 1, tak bardzo powoli, potem sprzęgło, gaz, tak między 4000 a 6000 tyś obr. i w miare szybko puszczam sprzęgło i w ten oto sposób na chwile mi się unosi przednie koło, gaz i sprzęgło trzeba wyczuć, jak zamało gazu to się przydusi, jak za dużo to się guma pali. Sam do tego doszłem metodą prób i błędów więc w sumie nie wiem czy dobrze robie. Bardzo chciał bym na przedniej gumie umieć, ale narazie wole nie próbować. Za ciężką maszyne mam, ledwo go daje rade utrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Arek Borowy Opublikowano 19 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2002 ETZ-eta bardzo ladnie idzie na kolko. Z pasazerem nie ma zadnego problemu i stawiam po samym gazie.Solo niestety trzeba jechac po sprzegle.Mam 250 i jestem nawet zadowolony z jazdy na gumie.Oczywiscie nie śa to jakies dlugie dystanse ale kilka metrow zawsze daje radochę. Pozdrowionka!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 24 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2002 no jednak B12 to weele morderca(ale do opanowania) wczoraj połowe nocy testowałem go na kole , lekkie przytrzymanie na sprzęgle jak ruszam i dodawanie gazu ,takie piony stawia ze omało tablicy niezerwałem 8) ,pare razy też omało w latarnie niezap.. :lol: ,ale ogólnie co ja mu w gaz a on mi odlatuje :D Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 30 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2002 Cześc! WSK 3 biegow to jest sztuka -podziwiam mego brata-ja tylko stawiałem 4 biegowa, a mj brat jezdzi 4-ka na tylnym kole!!Tak wogle to jazda moto 4-suwowym na 1 kole prowadzi do uszkodzenia wałkow rozrzadu itp. czyli co za dużo to niezdrowo -dlatego kaskaderzy i streetfighterowcy zakładaja dodatkowe zbiorniki olejowe, dodatkowe przewody do smarowania głowicy i pompy olejowe o zwiekszonej wydajności. Oprocz tego zębatki szybciej się zużywaja, wysiada przednie zawieszenie, łożyska głowki ramy,obrywa się przednia owiewka(wyliczam wszystko to co widziałem w mojej praktyce warstatowej, spowodowane jazda na jednym kole) , same plusy- ale mam za to potem roboty(żeby to wszystko naprawić). Nie jestem zwolennikiem jazdy na kole , ale jeśli ktoś chce tak jezdzić to musi najpierw moto przygotować, albo kupić sobie do tego 2-suwa. Narazie to tyle. Trzymajcie się ciepło , zima idzie!Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.