Czym najlepiej zmyc farbę?

[jachuer5]

Witam, skorzystałem Z Scansolu, polecam ten specyfik, delikatny, a zarazem skuteczny.

[szarowiak]

chcialbym wiedziec jakie sposoby na usuwanie starych farb ,lakierow , podkladow maja forumowicze.

chodzi mi o czesci aluminiowe, duraluminium i inne stopy.

jak wiadomo farba/lakier na elementach z takich materialow bardzo dobrze sie trzyma nawet po uplywie kilkunastu lat, czesto wystepuja jakies zarysowania odpryski itp i postanawiamy doprowadzic czesc karoserii motocykla do porzadku , ale co zrobic gdy odlew z ktorego wykonany jest tylni wahacz posiada rozne wzmocnienia, przegrody i zakamarki, i kazdy sposob pozbycia sie starego lakieru okazuje sie bezskuteczny?

raczej drapanie gwozdziami, przypalanie itd odpada, jakie macie swoje sposoby? pozdrawiam

[qurim]

Ano fajne sposoby mamy. :icon_mrgreen:

 

 

Piaskowanie, szkiełkowanie, sodowanie... zależy jaki materiał. Łatwe powierzchnie traktujemy Scansol`em lub podobnym ustrojstwem. Natomiast dużych, płaskich powierzchni nie należy piaskować bo będzie wielki problem. Ale to bardziej dotyczy renowacji samochodów, nie motocykli.

Edytowane 2 Grudnia 2010 przez qurim

[enduromaster]

soda z marketu i pistolet do piaskowania , ładnie zbiera później tylko w koło jest biało gdzie się czyściło :D

Edytowane 2 Grudnia 2010 przez enduromaster

[qurim]

Tylko ostrożnie bo woda sodowa uderza do głowy.

 

tylko w koło jest biało gdzie się czyściło :D

 

Lepiej biało niż brązowo. :icon_mrgreen:

 

Tyle śniegu spadło że i tak wszędzie jest biało....

Edytowane 2 Grudnia 2010 przez qurim

[Buber]

mam taką puszkę loctita w szpreju do usuwania starych uszczelek - żaden lakier się temu nie oprze.

jest bardzo dużo takich specyfików. Zainwestuj pół godziny w google i znajdziesz tabuny takiej chemii.

[Przemyslaw912]

lakier najlepiej ściąga "ogień" kiedyś miałem do pomalowania stopki centralne to wrzuciłem je do ognia, obdrapałem, odtłuściłem i pomalowałem i była LALA

[Buber]

lakier najlepiej ściąga "ogień" kiedyś miałem do pomalowania stopki centralne to wrzuciłem je do ognia, obdrapałem, odtłuściłem i pomalowałem i była LALA

I przy okazji zmienia właściwości mechaniczne elementu. To akurat nie jest najlepszy pomysł. Podpowiem jeszcze jedno - spalania to inaczej proces gwałtownego utleniania. Weź 2 gwoździe. jednego wrzuć do ognia drugiego nie. I zobacz który szybciej zardzewieje.

 

Nie polecam.

[Maniek-J8]

ja używam skansola-i w pracy jako lakiernik,i na kochanych,najlepszych wrogów :icon_razz:

[Przemyslaw912]

I przy okazji zmienia właściwości mechaniczne elementu. To akurat nie jest najlepszy pomysł. Podpowiem jeszcze jedno - spalania to inaczej proces gwałtownego utleniania. Weź 2 gwoździe. jednego wrzuć do ognia drugiego nie. I zobacz który szybciej zardzewieje.

 

Nie polecam.

 

no jeśli chodzi o zasyfiałe stopki centr. to ogień raczej jest najlepszym rozwiązaniem, a jeśli chodzi o rdzę to potraktowałem to podkładem antykorozyjnym i naprawde nie widziałem żadnych uchbień.

Ale do bardziej delikatnych elementów stalowych to też raczej nie polecam ale do czegoś typu zasyfiałe stopki to jak najbardziej

[Buber]

no jeśli chodzi o zasyfiałe stopki centr. to ogień raczej jest najlepszym rozwiązaniem, a jeśli chodzi o rdzę to potraktowałem to podkładem antykorozyjnym i naprawde nie widziałem żadnych uchbień.

Ale do bardziej delikatnych elementów stalowych to też raczej nie polecam ale do czegoś typu zasyfiałe stopki to jak najbardziej

Ja tam za biedny jestem żeby kupować tanio. Takie coś powinno się zanieść do malarni proszkowej, u mnie za taki element, z piaskowaniem, by wzięli z 50-60 zł. Lepiej niż proszkiem się nie da. Również zrobione z podkładem ;)

Edytowane 4 Grudnia 2010 przez Buber

[szarowiak]

a macie jakis pomysl co do zcierania/zmywania/zdrapywania lakieru z np duraluminiowego tylniego wachacza? wiadomo ze ogniem sie na to nie podziala, zmywacze odpadaja, szpachelka chyba tez ze szczotka druciana, wiec jak sie pozbyc starego zasyfialego lakieru zanim sie polozy nowy? lub przed polerowaniem takiej powierchni gdyz doszlismy do wniosku ze lepiej wypolerowane niz pomalowane, tu chodzi mi tez i o felgi

[Przemyslaw912]

a macie jakis pomysl co do zcierania/zmywania/zdrapywania lakieru z np duraluminiowego tylniego wachacza? wiadomo ze ogniem sie na to nie podziala, zmywacze odpadaja, szpachelka chyba tez ze szczotka druciana, wiec jak sie pozbyc starego zasyfialego lakieru zanim sie polozy nowy? lub przed polerowaniem takiej powierchni gdyz doszlismy do wniosku ze lepiej wypolerowane niz pomalowane, tu chodzi mi tez i o felgi

 

ja użył bym szczotki drucianej na wiertarkę(bardzo delikatnej, drobnej) bo inaczej będzie lipa

[Maniek-J8]

tylko po druciaku nieuzyskasz efektu przy próbie polerowania,lepiej wypiaskować

[szarowiak]

a cos z domowych sposobow na pozbycie sie grubej warstwy starego lakieru?z tym ogniem jak ktos pisal moze nie byloby zle, tylko jak to wpynie na trwalosc potem takich przepalonych troche felg...