Skocz do zawartości

Zamieniać czy nie? XV -->H-D


lelas
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli robisz w sezonie 15 000-20 000 km przebiegu to zostaw Yamahę,a jeżeli mniej to kupuj Harleya.

Za 3-4 lata sprzedając swoją Yamahę nie kupisz już Road Kinga.Może kasy wystarczy na Sportstera.

Harley traci mniej na wartości od japońskiej konkurencji.

Kapiszon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No racja, HD nie traci wartości. Nawet za 10 lat bedziesz mógł sprzedać do za wiele więcej niz Yamahe.

 

A czy warto to zalezy od stanu HD i dodatków? Czy jest totalnie seryjny czy ma jakieś bajery dodane? Zresztą porównaj ceny obu maszyn w necie.

 

Hej Panie Kapiszon - jak tam Electra sie sprawuje? Happy, happy? Pewnie przyciężka trochę co? Ale wygodna... :biggrin:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem dylemat czy zamieniać wypasioną i niezawodną Hondę Valkyrie Interstate na

Harleya Electrę Ultra Glide.

 

Miesiąc temu sprzedałem Hondę i kupiłem HD Electre.

 

Tak to wyglądało

 

http://www.bikepics.com/members/kapiszon007/

 

Nie wiadomo jak długo kurs dolara będzie tak niski.

Czy będzie można kupować Harleye w dobrych pieniądzach.

Takie czasy mogą się nie powtórzyć.

 

Na Road Kingu jazda podobna jak na Yamasze a prestiż NIEPORÓWNYWALNY!

 

Kapiszon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na Road Kingu jazda podobna jak na Yamasze a prestiż NIEPORÓWNYWALNY!

 

Kapiszon

 

SORRY !! bez urazy ale jak przeczytałem to !! i powyżej to już wiem dlaczego posiadaczy "herlawego dziadostwa" nazywają snobami.

Dla sprostowania ja mam szacunek do każdych dwóch kółek :icon_mrgreen: i nie napisałem tego po to aby kogoś dotknąć ale sami przyznacie ,że ciśnie się na usta.

 

pozdr

ZŁO ZWYCIĘŻA ,BO DOBRZY LUDZIE NIC NIE ROBIĄ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam czy warto zamienic,podoba mi sie linia Road Kinga ale strasza mnie ze bede dlubal w silniku jak przy Junaku.Co na to powiecie.Niewazne czym bede jezdzil,aby sie toczylo bezawaryjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem pewien ze po słowie prestiż kilku się "zagotuje"

 

Ale tak to jest w naszym pięknym kraju że Herlawe Dziadostwo jest numerem "1"

A cała reszta japońska,koreańska czy chińska to kopie Harleya.

Dochodziło do tego że firmy psuły dobre silniki aby upodobnić sie do HD.

Tak zrobiła Honda z silnikiem Shadow 1100,zmieniając wał w modelu C2.

Tak zrobiła Yamaha rezygnując z wału kardana i zakładając napęd tylnego koła pasem zębatym.

Tak robi każda firma która przenosi wskażniki z półki na zbiornik paliwa.

 

Po co kupować kopię jeżeli za podobną kasę można mieć oryginał!

 

Co do silników HD to jeżeli to ma być w miarę bezproblemowy silnik to tylko Twin Cam.

Czyli motocykle po 1999 r.

A jeżeli to ma "normalnie zapie.....ć to tylko motocykl z rodziny V Rodów.

Czyli silnik Porsche 120 KM,hamulce Brembo i inne cuda najnowszej techniki.

 

Kapiszon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Róznice między silnikiem Evo a Twin Cam A lub B są diametralne. Szczerze mówiąc to ze sobą mają wspołne tylko założenie konstrukcyjne - V2, 45 stopni, rorząd OHV, 2 zawory/cyl. Tu podobieństwa się kończą. TC to silnik na miarę XXI wieku - dosłownie. Dlatego został całkowicie zaprojektowany od nowa. Zwykle Harley robił tak ze dół silnik zostawiał ten sam lub lekko modyfikował a górę dawali nową i powstawał nowy silnik. Tak powstał EVO - dół od Shovela +nowa góra. Ale Evo tez juz byl calkiem innym silnikiem niz pozostałe HD. Evo zerwał własnie mit o zawodnosci maszyn HD. Silniki te maja biorą przebiegu rzedu 200 tys km do naprawy głównej.

 

TC posiada wałek wyrównoważający, napęd wałków rozrządu łańcuchem (negatywne rozwiązanie), calkiem inne wnętrznosci silnika jak i blok. Czyli calkiem inny silnik niż EVO. Słyszałem ze tylko pierwsze silniki TC 88 cali Twin Cam 88A) były ok. Później zmienione zostały łożyskowanie wału co nie było dobrym rozwiązaniem. Później doszły wtrysk paliwa i wszelka eletronika i w ten sposób umarł prawdziwy HD - ten nierówno chodzący, prychający Big Twin którego każdy kcohał za swój niewpowtarzalny gang. Obecnie HD chodzą jak zwykle moto z kraju kwitnącego plastiku - zero atrakcji, zero wibracji, zero sensacji.

Dlatego wybrałem Electrę na EVO - ostatni pełnokrwisty Big Twin.

 

Chcesz więcej info to wbij na webchapter.pl - forum HD. Tam znajdziesz więcej nt. żwyej skamieliny czyli Harleya. Pozdro.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

To chodzi o ewolucję

HD zrobiło pierwszy krok, pozostali chcieli uszczknąć troszkę z Hamerykańskeigo tortu i zrobili klony, niektóre udane inne mniej.

To tak jak z każdym aspektem życia jest prekursor i jego następcy.

Bracia Wright, bracia Montgolfier czy lot w kosmos – okej troszkę mnie poniosło

Moim zdaniem HD to Prestiż poparty tradycją i Amerykańską legendą (reklamą), ale nie są to najlepsze motocykle.

„Najlepsze” to pojęcie względne i oznacza dla każdego coś zupełnie innego

Każdy z nas szuka w motocyklach czegoś dla siebie i jak mówi (kuriozalnie) Amerykańskie przysłowie „Bikers work is never done”

Zawsze jest coś nowego, coś do zrobienia...

 

Dla mnie rozwój firmy zza oceanu odbiega coraz bardziej od wyobrażenia idealnego sprzęta więc chętnie przekierowałbym wasze spojrzenia na nowości z kraju kwitnącej wiśni (czekam na premierę następcy M1800R)

 

Pozdrowienia

Krzysiek

Megi 1,6 ( całkiem udany klon z fabryki fortepianów )

Edytowane przez Upload
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No racja. Dla jednych najlepsze moto to takie niezawodne i z super technologią, komputerami i wtryskami. Dla innych najlepsze moto to np. legenda, marzenie od dziecka czy symbol motocykla a takowym jest własnie hD wiec go wybrałem. Gdybym był tzw. "speed freak' to symbolem moto byłby dla mnie Ducati czy MV Agusta, gdybym byl błotołazem to KTM albo Husqvarna itd.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam szczerze, ze mialem do niedawna podobny dylemat. Tez sie zastanawialem pomiedzy HD Road Kingiem badz podobnym (Heritage czy tez Softail Classic Deluxe) ale padlo na Road Stara 1,7, ktory ma niedlugo do mnie przyplynac. Pytanie dlaczego? Powodem nie byla kasa a raczej brak zakochania sie w HD. Bedac kilka razy na EBW (European Bike Week) moglem sie napatrzec i najezdzic na HD do woli i jakos nie wzielo mnie. Owszem - niektore przepiekne, super klang i ... no wlasnie i na tym koniec. Silniki TC maja zaskakujaco dobrego kopa ale np. jezdzac Springerem to zawiecha i generalnie rama za silnikiem nie nadazala. Obroty i klang TC to juz nie to co EVO - wtrysk nijak sie ma do tego moto. Jakos podczas jazd testowych nie nabralem przekonania, ze jest to jedyna sluszna marka, o ktorej marze. Poza tym balem sie jednego (i nie chodzi mi o grzebanie przy moto): balem sie, ze tak jak co niektorzy moi znajomi wpadne w dziwna obsesje HD i zacznie sie od kupowania majtek z nadrukiem HD a skonczy na gardzeniu jakimkolwiek innym sprzetem i posiadaczem owego sprzetu. Dziwne ale ta choroba dopada znaczna czesc ludzi (o ile nie wiekszosc)przesiadajacych sie na HD. Mnie osobiscie wkurza strasznie, ze gosc uwaza sie za kogos lepszego tylko dlatego, ze jezdzi na jakims tam typie moto. Poza tym jak mialbym sie stac motocyklista robiacym 1000 km na sezon i wozacym moto na przyczepce (bo np. 80% moto na EBW przyjechalo na przyczepkach) to dziekuje za takie zmiany. Wiem, ze nie powinno sie uogolniac ale niestety zmiany dopadajace ludzi przesiadajacych sie HD do zbyt pozytywnych nie naleza a bycie bardziej amerykanskim w pl niz amerykanin w usa jest poprostu smieszne. Poza tym dla mnie prestiz nie ma nic wspolnego z marka moto i gosc, ktory zjezdzil kraj Junakiem ma u mnie wieksze powazanie niz facet obwieszony ciuchami z metkami HD i jezdzacy wokolo komina chcac byc podziwianym. Owszem sa i tacy co na HD swiat zjezdzili i przet nimi czapka z glowy ale oni raczej troszke inaczej podchodza do pozostalych motocyklistow.

Pozdrawiam.

Edytowane przez vpower

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet gdybym zapałał nagłym przekonaniem do HD, powszechna niedostępność punktów serwisowych w naszym pieknym kraju rzecz wyklucza. Trzymam się więc dobrze poznanego Drag Stara (już czwarty), z którym radzę sobie sam z Haynesem pod ręką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...