Gineczka Opublikowano 22 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 (edytowane) A Ja taka jestem :biggrin: Znalazła się osoba nie łamiąca przepisów :smile: Bo na razie tylko manewry na placu :buttrock: Edytowane 22 Marca 2008 przez GINECZKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalwariat Opublikowano 22 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 Ja na mieście trzymam się 60km/h... moza raz na dzien kogos wyprzedze bo nawet puchy z tej predkosci nie zchodza. Wiecej pojechac juz strach bo nieoznakowanych radiowozow ostatnio osrto przybylo :smile: . Za miastem no coz, zalezy od wielu czynnikow (pogoda,ilosc wyrw\paliwal;p,ruch itp) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Ale odbiegasz od tematu :biggrin: A ty się przyznajesz? :bigrazz: :biggrin: Wnioskuje z waszych wypowiedzi, że po mieście najlepiej latać 60, a poza miastem 100 nie łamiąc przepisów. Jednak czasem można przycisnąć lecz nie zabardzo. :buttrock: Zalezy od wielu czynnikow - umiejetnosci i warunki, typ nawierzchni, ruch itd itp... Kazdy widzi to inaczej. Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaNaN Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 glupio sie przyznac ale grzecznie to ja tylko jezdze samochodem natomiast motocykl jest dla zabawy wiec na bank nie bede jechal 50 km/h a poza tym latam supermoto bez homologacji wiec wszyscy dookla maja mnie za terroryste;D;D pozdro <peace> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mizc Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Ja wychodzę z założenia, że nie da się przeważnie jeździć zgodnie z przepisami (prędkość), bo niektórzy idioci w katamaranach sprawiają takie zagrożenie wjechania w nas, jadących przypuśćmy uczciwie, że lepiej jechać trochę szybciej i samemu kontrolować to co się dzieje na drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1sport Opublikowano 23 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Ja wychodzę z założenia, że nie da się przeważnie jeździć zgodnie z przepisami (prędkość), bo niektórzy idioci w katamaranach sprawiają takie zagrożenie wjechania w nas, jadących przypuśćmy uczciwie, że lepiej jechać trochę szybciej i samemu kontrolować to co się dzieje na drodze.Wpełni się z tobą zgadzam, kontrola sytuacji na drodze to podstawa bezpiecznej i sprawaiającej radość jazdy. Czasem jak jadę swoim simkiem 50cc 50km, który ma v-max 60 to muszę wtedy uważać bardziej na mijające mnie samochody, które często po prostu wpychają się na trzeciego i wyprzedzają a ty musisz wnerwiony tylko patrzeć żeby ten koleś w puszce się zmieścił i o ciebie nie zachaczył. Przez to nasza jazda nie jest aż tak płynna dlatego lepiej jechać te 10 km ponad limit dla własnego bezpieczeństwa. Że motor służy do zabawy to z tym się zgadzam i czasem wielką frajdę sprawdza trochę szybciej jechać, ale bez przesady. Dajmy 100 po mieście to już przegięcie. Takie jest moje zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekRR Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Dajmy 100 po mieście to już przegięcie. Takie jest moje zdanie.No np w warszawie jest pare miejsc gdzie jadac 100 nie nadazasz za pedzaca kolumna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Jeszcze należy rozdzielić odpowiednio takie pojęcia jak jechać przez miasto 100 km/h, a rozpędzić się do 100 km/h na np. 10 sekund. Dwa różne pojęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Dajcie spokój z takimi tematami. Przecież my wszyscy jeźdźimy wolno, grzecznie i w ogóle the best :) ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raptor Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Wszystko zależy od sytuacji na drodze. Jak w zasięgu widzenia nie ma nic żywego (a sam zasięg widzenia jest dość odległy) to można przycisnąć, jechać środkiem drogi (mowie o prostych a nie zakrętach jak by coś :icon_mrgreen:) itp. Kiedy jednak nie jestem sam (np. miasto), staram sie jeździć przepisowo. Do czynników hamujących moje "pirackie" zapędy można dodać jeszcze porę dnia, pogodę, stan nawierzchni no i samą trasę (czy są zakręty, czy jadę przez las, czy jest pobocze itd.). Z reguły po mieście jeżdżę przepisowo, na trasie już nieco mniej ;d Cytuj :p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiwor Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Ja jestem zdrowy i przyznaję że przepisowo jadę tylko przy policji i to nie 50km/h tylko 60 km/h bo o 10 więcej nikt się nie czepia :crossy: A w dzień jak stoi fotoradar to niby można 50km/h ale: od 23 do 5 można jechać 60km/h a zapewne nie chce im się rano i wieczorem przyjeżdżać i przestawiać. Za 10km/h są niskie mandaty tak więc teoretycznie można jechać 70km/h ale uwzględniając margines błędu(czujka fotoradaru/błąd wskazań prędkościomierza) to spokojnie można założyć, że prędkość bezpieczna przejazdu to 65km/h. Cytuj Notoryczny kłamca :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G3d Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Zabawny temat :bigrazz:Kazdy wie ze motocyklisci jezdza przepisowo.No dobra... ograniczenia predkosci to fikcja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shogun1968 Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 A jak jest z punktami karnymi? Zdarza się wam, że dostaniecie mandat lub fotke z fotoradaru albo złapią was tajniacy? Czy złapią was czasem na suszarkę? Może ktoś stracił prawko za te punkciki?witam kolego.z punktami karnymi jest tak,że jak przegniesz pałę to załapiesz odpowiednią dawkę punktów,przekonalem się o tym na wlasnej skórze.myknałem poloneza przed obszarem zabudowanym potem było z góry no i dupa blada 300zł i 8pkt.,tyle jest w tabeli;mialem 97/50km/h,jak widać nie warto zwlaszcza dla tych,ktorzy jeżdzą zawodowo,dawno nie bylem taki wku**wiony,wystarczy przeliczyć to na paliwo do moto. wyhaczysz 24pkt i mozesz sprzedać motor.z fotoradarem jest podobnie,znajdą Cię.ja do tej pory nie mialem pkt. a jeżdżę zawodowo.pozdrawiam :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 spiwor: fotoradary są ustawione że łapią od 70 w góre. Teraz jako że zmniejszyła się liczba madnatów prędkość ta jest zmniejszana do 65.. a chcą całkowicie to znieść (ale to już będzie żenada :/ ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shogun1968 Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 A w dzień jak stoi fotoradar to niby można 50km/h ale: od 23 do 5 można jechać 60km/h a zapewne nie chce im się rano i wieczorem przyjeżdżać i przestawiać. Za 10km/h są niskie mandaty tak więc teoretycznie można jechać 70km/h ale uwzględniając margines błędu(czujka fotoradaru/błąd wskazań prędkościomierza) to spokojnie można założyć, że prędkość bezpieczna przejazdu to 65km/h.zgadzam się z tobą kolego,10km mozesz przekroczyć i fotoradar napewno nie zareaguje,zawsze zwalniam do takich predkości i jest ok ale jak to będzie patrol z wideoradarem to mogą zaprosić Cię do kina,jak mojego kolegę,maja jednak strasznie drogie bilety :D jeżdzić zbyt wolno jest niebezpiecznie,to prawda ale rozpędzać się do 200km i więcej na naszych drogach, to brak wyobrażni.Nawet jeśli panujemy nad motorem, to w przypadku jakiegoś wymuszenia przez innych{a tego nie możemy wykluczać}nie zdążysz wyhamować, poprostu nie starczy czasu.Gość włączający się do ruchu fizycznie Cię nie widzi,bo zbliżasz się w ulamkach sekund i jest tragedia. Prędkość powoduje gromy.Wiem,że nie mówię teraz nic nowego ale widzę,jak ludzie bezmyślnie giną na drodze,nie tylko motocykliści zresztą,bo łamią fundamentalne zasady bezpieczeństwa,niekoniecznie prędkość.Dlatego czułem potrzebę by o tym napisać,może do kogoś to trafi.Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich i życzę bezpiecznego sezonu :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.