WIETO Opublikowano 13 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Cholera właśnie zauważyłem w moim URALu M-63, że benzyna dostaje się do oleju. Ciekawe czy to do dupy pieścienie i cylinder czy to mogą tak lać gazniki. Jak ostatnio miałem zdjęte głowice to głać wyglądała całkiem ładnie i progu też nie było. Czy może ktoś walczył z takim zjawiskiem? :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 13 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Przede wszystkim puszcza ci kranik i to radze sprawdzic natychmiast, oprocz tego leje ktorys z zaworkow iglicowych komor plywakowych, albo oba.Wymien natychmiast olej. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 13 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 A masz wszystko cud miód wyregulowane ? Bo nie wiem czemu mogłoby tak lać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 13 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Cholera właśnie zauważyłem w moim URALu M-63, że benzyna dostaje się do oleju. Ciekawe czy to do dupy pieścienie i cylinder czy to mogą tak lać gazniki. Jak ostatnio miałem zdjęte głowice to głać wyglądała całkiem ładnie i progu też nie było. Czy może ktoś walczył z takim zjawiskiem? :icon_mrgreen:Przypadłość o której piszesz bardzo często występuje w ruskich sprzetach ze starymi, cieknącymi gaźnikami. Część paliwa leje się na ziemię, ale część może dostać się do cylindra.Przede wszystkim sprawdź gaźniki i w nich zaworki pływakowe. jesli tamtędy dostaje się za dużo paliwa (np w czasie postoju motocykla) to nawet nowe pierścienie nie będą dały rady zaradzić. Benzyna rozcieńczy olej i w konsekwencji silnik można bardzo łatwo zatrzeć. Oczywiście przyczyną może też być zużycie pierścieni, które przepuszczają zassaną mieszankę "pod" tłoki. Ale to najlepiej sprawdzić poprzez pomiar ciśnienia spręzania manometrem. To, że pierścienie i cylindry wyglądają OK nie swiadczy, że wszystko jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietroni Opublikowano 13 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Na 100% Adama teoria, ruskie kraniki to szmelc, gażniki podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WIETO Opublikowano 14 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Dzięki za szybkie rady. Mam w moto stare k301, a jakiś już czas temu kupiłem PEKARY k-68 ale ich jeszcze nie wstawiłem bo jak słyszę legendy o ich regulacji to jakoś nie mogę się do tego zabrać. Ale chyba w końcu w tą sobotę powalczę z tą wymianą, w końcu zasada regulacji prawie wszystkich gazników jest jedna, a Rzymu też od razu nie zbudowali, pokombinuję i w końcu musi być dobrze. Odnośnie tych Pekarów zastanawiam się jeszcze na jednym. A minowicie mają one dodatkowe cienkie wyprowadzeniami paliwa. Czy je zaślepić czy połączyć przewodem oba gazniory. :smile: A tak z drugiej strony to też będę musiał zmierzyć mu ciśnienie, pomino że wygar ma dość dobry. Czy wie ktoś może jakie ciśnienie jest jeszcze dopuszczalne w Uralu, i czy wystarczy mierzyć tylko kopiąc kopniakiem, czy jak pracuje raz na jedym cylindrze, potem na drugim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jul Opublikowano 14 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Dzięki za szybkie rady. Mam w moto stare k301, a jakiś już czas temu kupiłem PEKARY k-68 ale ich jeszcze nie wstawiłem bo jak słyszę legendy o ich regulacji to jakoś nie mogę się do tego zabrać. Ale chyba w końcu w tą sobotę powalczę z tą wymianą, w końcu zasada regulacji prawie wszystkich gazników jest jedna, a Rzymu też od razu nie zbudowali, pokombinuję i w końcu musi być dobrze. Odnośnie tych Pekarów zastanawiam się jeszcze na jednym. A minowicie mają one dodatkowe cienkie wyprowadzeniami paliwa. Czy je zaślepić czy połączyć przewodem oba gazniory. :icon_rolleyes: A tak z drugiej strony to też będę musiał zmierzyć mu ciśnienie, pomino że wygar ma dość dobry. Czy wie ktoś może jakie ciśnienie jest jeszcze dopuszczalne w Uralu, i czy wystarczy mierzyć tylko kopiąc kopniakiem, czy jak pracuje raz na jedym cylindrze, potem na drugim.O cisnieniach poszukaj na forum.Było gdzieś,widziałem. Co do pomiaru ciśnienia to tylko na "zgaszonym" silniku.Jak inaczej? :cool: Wykręć świece,gaz na maxa i kopa... Możesz za jednym zamachem zrobić próbę olejową,będziesz wiedział na czym stoisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 15 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2008 Tyle ze silnik musi byc goracy, czyli raczej mocno cieply jak podejrzewam :icon_razz: Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WIETO Opublikowano 31 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 (edytowane) Ciśnienia jeszcze nie zmierzyłem ale w sobotę wziołem się za wymianę gazników, k68 doczekały się i zamontowałem je w Uralu. Najpierw zamontowałem lewy i od razu zniecierpliwony zabrałem się do regulacji-wszytko miodzio wolne obroty jak się patrzy, czuły na nerwowe podkręcanie manetki, napaliłem się jak małolat nie mogąc się doczekać na razie zanim zamotowałem drugi pomomo że niepowinno się tak raobić (taka robota od d..y strony)ale strzeliłem małą rundkę wkręcał się jak japonia. Następnie na prawy poszedł k68 i tu poraszka nie chce chodzić na tym garze tylko strzela w gaznik i trochę w rurę, za nic nie można go wyregulować. Jak zapale go na dwa to lewy super a prawy cylinder zimny nie pali a o dziwo rura wydech gorący, zapłon ok. iskra na świecy ok. Zrobiło się pozno i sobie odpusciłem alee jutro z nim powalczę. A tak z innej beczki to przy starych gaznikach z prawej strony było mało miejsca między gazniorem a rurą ramy kosza na wyciskanie hebla a z tymi k68 to w ogóle praszka jak trzeba będzie zahamować beznadziejne dojście do hamulca.Dodam tylko że na starych gazniorach z koszem 110 szedł spoko ale palił jak smok po prostu szok.Jeszcze nie wiem co jest grane z tym prawym gazniorem, nie zaglądałem do pływaka może poziom paliwa, czy może trafił się jakiś felerny. :icon_mrgreen: :cool: Edytowane 31 Marca 2008 przez WIETO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojt@s Opublikowano 31 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 (edytowane) Co do urala, ja w swoim m-67 po wymianie, rozgrzaniu od razu zauważyłem że jest za duży poziom paliwa, i go zalewa, więc iglice zapiąłem o jeden ząbek wyżej Rozgrzej motocykl, zdejmij fajke z prawego cylindra, reguluj lewy gaźnik, później na odwrót, przejażdżka i ocenisz wszystko. Łatwo się je reguluje, cyka jak zegarek, spalanie w normie, idzie jak japonia to fakt. Edytowane 31 Marca 2008 przez Wojt@s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.