Piotrek Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Jeszcze rada na przyszlosc - po odstawieniu moto na zime, bak do pelna, paliwo z gaznikow spuszczone a aku raz na m-c ladowane, zadnego odpalania.Zaczynasz jezdzic - wsadzasz naladowany akumulator i musi zapalic.Adam M. zrobiłem tak i tym razem, ale nie zadziałało :-)Aqu był praktycznie padnięty, ledwo kontrolki sie zapaliły. a wina całkowicie moja, pomimo ładowania aqu raz na miesiąc nie był on ładowany, jak?a no tak, że prostownik mam stary jak świat i przewód do żabki był zasniedziały i nie było praktycznie dobrego styku i w taki oto sposób mój aqu prawdopodobnie poszedł się paść. Prawdopodobnie, bo jeszcze nie stał po tej akcji np 2 tygodnie., żeby go przetestować. Taka nauczka na przyszłość, raz na jakiś czas sprawdzić połaczenia w prostowniku i jego osprzęcie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 zrobiłem tak i tym razem, ale nie zadziałało :-)Aqu był praktycznie padnięty, ledwo kontrolki sie zapaliły. a wina całkowicie moja, pomimo ładowania aqu raz na miesiąc nie był on ładowany, jak?a no tak, że prostownik mam stary jak świat i przewód do żabki był zasniedziały i nie było praktycznie dobrego styku i w taki oto sposób mój aqu prawdopodobnie poszedł się paść. Prawdopodobnie, bo jeszcze nie stał po tej akcji np 2 tygodnie., żeby go przetestować. Taka nauczka na przyszłość, raz na jakiś czas sprawdzić połaczenia w prostowniku i jego osprzęcie. PozdrawiamDodatkowo klemy i zaciski w akumulatorze też treba oczyścić, zwłaszcza jeśli pokryją się białym nalotem (występuje na "+"). Po oczysczeniu wszystkich zanieczyszczonychczęści i podłączeniu przewodów, trzeba złacze pokryć warstwą wazeliny technicznej. Zabezpiecza to przed korozją i powstawaniem izolujących związków chemicznych na klemach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 tak, zawsze robie to przed założeniem aqu, czyszcze styki papierem scernym i pozniej na to wazelina, ale nie pomyslałem, żeby to zrobić na kablach od prostownika do żabek - łacze skręcane na małe śróbki, a nie lutowane, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Na innym forum czlowiek tez uzyl mego sposobu i calkowita kicha - kreci, kreci i nic. Zwatpil, odszedl od moto i stwierdzil ze nie wyciagnal ssania - po wyciagnieciu zapalil od pierwszego.Szybka odpowiedz Kazanowi - jak pogoda jest OK i chcesz sie przejechac na godzinke to nic zlego sie nie dzieje oprocz zasolenia podwozia i koniecznosci mycia, moje "zadnego odpalania" dotyczylo zapalenia na 5 min, zgaszenia i pozegnania sie ze swiecami. Taka przejazdzka nic nie pomoze, ale i nie zaszkodzi, zapalenie moto w garazu i trzymanie go na luzie przez pol godziny jest bez sensu - silnik powinien pracowac pod obciazeniem aby pierscienie mialy wlasciwe cisnienie docisku do scianek tulei.Ja odstawiam moto na zime od co najmniej 30 lat i nigdy nie mialem klopotow z odpaleniem po zimie, z drugiej strony kanadyjskie zimy nie zachecaja do jazdy :D Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JĘDRZEJ Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Zużycie części w momencie odpalania i rozgrzewania silnika jest takie jakbys przejechał na rozgrzanym silniku około400 km.Dlatego im szybciej silnik dojdzie do temp. eksploatacyjnej tym lepiej dla silnika.Nie mozna dawać na maxa zaraz po odpaleniu,to oczywiste,ale za długie grzanie silnika na postoju też jest szkodliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Zużycie części w momencie odpalania i rozgrzewania silnika jest takie jakbys przejechał na rozgrzanym silniku około400 km.Dlatego im szybciej silnik dojdzie do temp. eksploatacyjnej tym lepiej dla silnika.Nie mozna dawać na maxa zaraz po odpaleniu,to oczywiste,ale za długie grzanie silnika na postoju też jest szkodliwe.Ktoś badał, czy silniki odpalane dwa razy częściej nadają się do kapitalnego przy mniejszym przebiegu? :icon_eek: Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bykoo11 Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Jeszcze rada na przyszlosc - po odstawieniu moto na zime, bak do pelna, paliwo z gaznikow spuszczone a aku raz na m-c ladowane, zadnego odpalania.Zaczynasz jezdzic - wsadzasz naladowany akumulator i musi zapalic. Adam M. Zastosowałem te rady i nawet nie wyobrażacie sobie jaki byłem szczęśliwy jak po całej zimie bez odpalania, hondzia odpaliła dosłownie od dotknięcia. Sam w szoku byłem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trazymach Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Że co?? To dlaczego jak przychodzi mróz, samochody mają problem z odpaleniem?? Pod wpływem temperatury zmniejsza się rezystancja. Każdy akumulator rozładowuje się, jak nie jest używany. Kolego, poczytaj o tempie tego rozładowywania się w zależności od temperatury otoczenia akumaltora... Im wyższa, tym aku rozładowuje się szybciej. Mówimy tu o aku odłączonym od instalacji elektrycznej. Trazymach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Czolem! Ale tez bylo cos o zmniejszonej sprawnosci aku wraz ze spadkiem temperatury. Ze niby o 1% o kazdy stopien celcjusza, czy cos w tym guscie :buttrock:. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Inku Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Kolego, poczytaj o tempie tego rozładowywania się w zależności od temperatury otoczenia akumaltora... Im wyższa, tym aku rozładowuje się szybciej. Mówimy tu o aku odłączonym od instalacji elektrycznej.Trazymach Masz rację. :icon_biggrin: Ale zostawianie akumulatora gdzie panują ujemne temperatury jest raczej nienajlepszym pomysłem. A jak masz oddzielny, nieogrzewany garaż, to temp. masz niewiele wyższą niż na zewnątrz. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.