Skocz do zawartości

Mini "teścik" mojego Thunderbirda


Rekomendowane odpowiedzi

Może jeszcze nie do końca dopracowany, ale ciekawe co Wy na to????

Całość razem ze zdjęciami umieszczę w niedługiej przyszłości.

Pozdro

Dyzio

 

TRIUMPH THUNDERBIRD SPORT ; TEST 15000 TYSIĘCY KILOMETRÓW

 

Triumph Thunderbird Sport jest usportowioną wersją Thunderbirda różniącą się od niego między innymi bardziej sportową stylizacją, mocniejszym silnikiem, dodatkową tarczą hamulcową z przodu, w pełni regulowanym zawieszeniem.

Gdy rok temu planowałem zakup nowego motocykla pragnąłem mieć motocykl, który byłby połączeniem klasycznej linii cafe-racera i nowoczesnej techniki. Moim wyborem został Thunderbird Sport. Czy słusznie? Po 15000 km przejechanych po drogach Polski i Europy postaram się na to pytanie odpowiedzieć.Motocykl, jako używany został zakupiony w Niemczech, za sumę ok. 5600 EUR plus cło i transport. Miał na liczniku 12000 km. Jak większość motocykli kupionych na cywilizowanym rynku był w bardzo dobrym stanie, z pełną dokumentacja serwisową.

UWAGI OGÓLNE.

Stylizacja, to oczywiście rzecz gustu, ale w pełni odpowiada moim wyobrażeniom o klasycznym motocyklu począwszy od „smakowitych” szparunków poprzez klasyczne zegary , aż do poprowadzonych po jednej stronie megafonowych tłumików (tylko rocznik 1998-1999). Logo na baku ;wbija; mnie w ziemię. To oczywiście moje subiektywne odczucia.

SILNIK I SKRZYNIA BIEGÓW

To rzędowa ;trójka;(zasilana 3 gaźnikami ; Mikuni), dwanaście zaworów, chłodzenie cieczą, 885 ccm, 83 KM mocy, 76 Nm momentu obrotowego. Sześciobiegowa skrzynia biegów. Tyle suche dane. Silnik na biegu ;jałowym; pracuje dość głośno i jest to dość dziwny dźwięk sugerujący brak oleju, bądź kilku zębów w jakimś trybie. To żart oczywiście, ale specyficzny dźwięk jest powodowany przez zębaty napęd wałka wyrównawczego.

Na szczęście przy wyższych obrotach rzeczony chrobot przechodzi w przeciągły gwizd połączony z soczystym brzmieniem tłumików. Sześciobiegowa skrzynia biegów współpracująca z hydraulicznie sterowanym sprzęgłem pracuje miękko i precyzyjnie.

PODWOZIE

Otwarta, grzbietowa rama zwłaszcza po zdjęciu zbiornika robi bardzo dobre wrażenie, a średnica jej elementu centralnego ;lekko; przesadzając przypomina solidny ;ropociąg;. W połączeniu z grubymi (43mm) rurami nośnymi przedniego widelca i aluminiowym ;farbowanym; na czarno) tylnym wahaczem sprawia wrażenie ;muskularności;, podkreślane przez solidne 17'' felgi (Akront), centralny element resorujący(Kayaba) i dwie tarcze hamulcowe (Nissin) z przodu.

WYMARY I MASA

W dwóch słowach: duży i ciężki mimo pozorów lekkości. (Na szczęście tylko na postoju) 239 kg pojazdu gotowego do jazdy wymaga po prostu ;solidnej; ręki.

WRAŻENIA Z JAZDY I EKSPLOATACJI

Motocyklem przejechałem 15000 km i mimo, że nie jest to wartość budząca szacunek, to jest to już przebieg, który upoważnia do wyciągnięcia głębszych wniosków. Silnik ;zapala; bardzo dobrze ; ale jest jeden warunek. Po dłuższym postoju trzeba dużo wcześniej włączyć tradycyjnym kranikiem zasilanie paliwem. Silnik chodzi miarowo, bez wibracji. Jest także bardzo elastyczny praktycznie w każdym zakresie obrotów. Największą przyjemność sprawia jazda w zakresie obrotów od 4 do 6 tysięcy. Zwraca jedynie uwagę dość ciężko ;chodząca; manetka gazu. Sprzęgło, skrzynia biegów bez zarzutu; cokolwiek to znaczy. Czytelność i estetyka zestawu przyrządów wzorcowa. Jedynie w trakcie jazdy z oryginalnym ;tank-bagiem; ograniczona była widoczność kontrolek kierunkowskazów.

Także widoczność do tyłu we wstecznych lusterkach pozostawia nieco do życzenia, zmuszając do pewnej ekwilibrystyki na siodełku. Właśnie, co do pozycji na motocyklu. Dla mnie po prostu idealna (mam 186 cm). 1250 km powrotnej drogi z Chorwacji nie nadwerężyło moich ;członków;. Wyjątek stanowi jednie nieco za duże zgięcie w stawach kolanowych wymuszone cofnięciem i podwyższeniem przednich podnóżków. Jest jeszcze jeden ;wyjątek; ; pasażer. Wysoko poprowadzony wydech wymusił wysokie umocowanie tylnych podnóżków. Pasażer ma wygodnie tylko pod warunkiem wzrostu poniżej 160 cm. Wyższe osoby są w stanie ;przeżyć; podróż tylko w przypadku darzenia kierowcy ;olbrzymią; miłością. Model roku 2000 i następne, mają poprowadzone wydechy po obu stronach motocykla i choć jest to ukłon w kierunku pasażera, to estetyka pojazdu bardzo straciła, nie mówiąc już o braku możliwości montażu podstawki centralnej. Podczas jazdy motocykl zachowuje się więcej niż poprawnie. Zarówno podczas jazdy na wprost, jak i w łukach. To drugie wymaga trochę dodania gazu przy wyjściu z zakrętu, ale jest to raczej przyjemne. Zawieszenie dosłownie ;połyka; bez problemu koleiny, ale nieco gorzej jest przy pokonywaniu poprzecznych nierówności. Tu niestety twardo zestrojone zawieszenie powoduje nieco ;nerwowości;, ale oczywiście do opanowania. Polskie drogi niestety nie pozwalają na pełne poznanie trakcyjnych walorów tego motocykla. Pełną satysfakcję dał mi dopiero wyjazd do okolic niemieckiego Bad Ems z piękną pełną zakrętów okolicą. Jak w każdym nakedzie problemem jest ;wiatr we włosach;. Co prawda motocykl daje się rozpędzić do ponad 200 km/h (licznikowe), ale pomimo fabrycznej mini-owiwki prędkości powyżej 150 km/h nie da się z przyjemnościa dłużej utrzymać, a większa owiewka po prostu zeszpeciłaby motocykl. Hamulce są bardzo skuteczne, a przewody w stalowym oplocie (standardowo), pozwalają precyzyjnie dozować siłę hamowania. Kilka słów o ogumieniu. Standardowo motocykl posiada opony firmy AVON z serii AV. Za namową niemieckich przyjaciół zmieniłem opony na Bridgestone BT 020. Motocykl na nowym ogumieniu sprawował się rzeczywiście o wiele lepiej i nie wiem, czy było to zasługą jedynie nowości, czy czegoś więcej. W każdym razie opony naprawdę godne polecenia do tego modelu. Zużycie paliwa oscylowało od 5 do 6 litrów na 100 km i gdyby nie mały 15-litrowy zbiornik paliwa, przebiegi między tankowaniami mogłyby być znacznie dłuższe. Można ogólnie powiedzieć, że motocykl dostarcza dużo radości z jazdy, szczególnie solo.

Kilka słów o eksploatacji. Oczywiście w Polsce nie ma obecnie autoryzowanych serwisów tej marki, co jest dużym minusem. Motocykl serwisowałem w warsztacie inż. Orczyka w mojej rodzinnej miejscowości ; Puszczykowie, który te motocykle dość dobrze zna i jest zaopatrzony w odpowiednie zaplecze serwisowe. Koszt ;dużego;przeglądu po 20000 km wyniósł około 600 PLN. Motocykl ani razu nie miał awarii która wykluczyłaby go z ruchu. Oprócz należnych regulacji wymieniłem w nim ogumienie (koszt ok. 1300 PLN) oraz zestaw napędowy (RK ;ok. 700 PLN). Ponadto wymiana świec (tylko 3) i kilku żarówek. Przeglądy odbywają się w cyklu co 10000 km. W zakresie wyposażenia dodatkowego wyposażyłem motocykl w jednoosobową kanapę typu ;high pillion;, owiewkę ;fly screen; (koszty razem ok. 500 EUR), centralna podstawkę (215 EUR) i kilka chromowanych detali (razem ok. 100 EUR). W ramach dodatkowego wyposażenia i związanych z Triumphem gadżetów wybór jest bardzo szeroki, ceny zaś niestety zaporowe (jak na polskie realia). Zakupu części dokonywałem w Berlinie, po uprzednim zamówieniu via e-mail bez żadnych problemów.

PODSUMOWANIE

Motocykl ten jest dość rzadki (na ;zachodzie; sprzedano ok. 1000 szt.) i w związku z tym trudno znaleźć używany egzemplarz w rozsądnej cenie, szczególnie ładniejsze stylistycznie motocykle roczników 1998-1999. Wydaje mi się , że motocykl jest udanym kompromisem pomiędzy względami użytkowymi, a estetycznymi. Posiada moim zdaniem to ;coś; czego brakuje ;plastikowej; japońskiej konkurencji ; tylko proszę się nie obrażać. Po rostu nie można obok niego przejść obojętne.

 

 

 

PLUSY MINUSY

* atrakcyjny przyciągający wzrok wyglą * mała podaż i wysoka cena zakupu

* doskonała jakość wykończenia * brak autoryzowanych serwisów w Polsce

* dobre właściwości jezdne * mały zbiornik paliwa

* dobre hamulce * niewygodna pozycja pasażera

* wizerunek marki * stosunkowo wysoka masa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, chociaz ktoś sie w tej sprawie wypowiedział 8) :D Nie wiem czy tekst jest obiektywny? W końcu jestem właścicielem, ale sie starałem. Jeszcze go troche dopracuję. Wtedy może gdzieś przylepię, łącznie z moim starym testem Enfielda :D

Pozdro

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Dyzio, przecież sam wiesz dobrze, że masz niepowtarzalne moto. Kto z motocyklistów nie ogląda się za nim? Kogo nie rusza ten żółty kanarek wyjący jak kot na wiosnę?

Tekścik super, może z tym inżynierem Orczykiem pojechałeś lekko (jakby tam był co najmniej szklano-aluminiowy salon, heheheheee). Ale poza tym w pełni obiektywny tekścik.

Pisząc o dodatkach zapomniałeś o tym, co ważne, czyli o ubraniach motocyklowych - sam masz świetną skórę Triumpha i rękawice tejże marki. Nie każdy producent zleca szycie tak dorbych ubrań.

Damian ma rację - wyślij ten tekst do ŚM. Jakbyś potrzebował pomoc, to zgłoś się do mnie lub do Pawła, to porozmawiamy z K. Wydrzyckim (pamiętasz, sam go poznałeś na zlocie M-G w Mucznem). Myślę, że tekst weźmie a fotki przecież masz wypasione, bo robione super cyfrówką.

pzdr i do zobaczenia stary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dodać do tego dobre zdjęcia i jazda !!! Nad tekstem by trzeba troche popracować stylistycznie, zresztą Dominik by w tym najlepiej pomógł (przykład : "Sprzęgło, skrzynia biegów bez zarzutu; cokolwiek to znaczy" :-) właśnie w tym problem że to nic nie znaczy, a powinno. tyle z mojej strony - chcesz to Ci ten tekst poprawie, tylko zapodaj go na maila, bo tutaj jakieś cuda się robią ).

 

Pozdro, Paweł

 

Pozdro, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...