Skocz do zawartości

TVN Turbo - motocyklem dookoła świata


ehoo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A to ze mieli za soba caly czas samochody serwisowe to chyba koniecznosc gdy ktos podejmuje sie w podroz dookola swiata w 3 miesiace, jak cos sie spieprzy mozna jechac dalej.

Pogadaj z ludżmi lub poszukaj opisow wypraw dookoła świata bez milionów na koncie i serwisowek za plecami.

Dla mnie to kaprys dwóch znudzonych i zblazowanych kolesi. Ale to moje i tylko moje zdanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogadaj z ludżmi lub poszukaj opisow wypraw dookoła świata bez milionów na koncie i serwisowek za plecami.

Dla mnie to kaprys dwóch znudzonych i zblazowanych kolesi. Ale to moje i tylko moje zdanie.

Pozdrawiam

 

Jakby człowiek czasem chciał być 'znudzonym i zblazowanym kolesiem' i wyjechać w siną dal nawet mając za sobą zespół ludzi w razie czego do pomocy.

 

Wiem, że prawdziwi twardziele to samodzielnie takie wyprawy robią co tydzień w czasie weekendu i patrzą z pogardą na takich maminsynków.

 

Pozdrawiam twardzieli :notworthy: :) :crossy:

Edytowane przez ehoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że prawdziwi twardziele to samodzielnie takie wyprawy robią co tydzień w czasie weekendu i patrzą z pogardą na takich maminsynków.

 

Pozdrawiam twardzieli notworthy.gif notworthy.gif notworthy.gif

Powiem tak. Nikt na nikogo nie patrzy z pogardą. Jeden śmiga od czasu do czasu, drugi częściej, trzeci tylko troszke a czwarty zaper.... codziennie bo do pracy dojeżdża albo normalnie życ bez tego nie może.

Co do maminsynków. Ja bym to raczej nazwał modą. Tak modą. Teraz jest moda na posiadanie motocykla. Nie na jazde a posiadanie.I to takiego wypasionego i wszystkomającego sprzeta.

Taki oto trendy motocyklista nie wyjedzie bez telefonu satelitarnego, kurtek z hiper membranami, namiotu z klimą, przyczepy z gatami, i masy różnych zajebistych i nikomu nie potrzebnych gadżetów. Jeżeli to go uszczęśliwia i taka jest jego ścieżka. OK. Super, mi nic do tego.

Ja wolę bardziej przaśny i spartański styl. Wiele nie potrzebuje.

Najbardziej co potrzebuje to ciągle pełny zbiornik z paliwem.Czego sobie i Wam wszystkim serdecznie zycze.

 

Pozdrawiam.

 

Zblazowany nieco Rebel :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogladalem kiedys cala serie na dvd. Warto ogladnac ze wzgledu na ladne ujecia z calego swiata. Wszystko oczywiscie rezyserka, tak jak koledzy wspomnieli - terenowki za nimi jada i everthing is under control :)

 

Btw, na Discovery widzialem niedawno ze jeden z tych Anglikow (a moze obydwoje?) brali udzial w dakarze.

Pozdrawiam

Ano w Dakarze bral udzial i polamal sobie obie dlonie... reszte trasy robil w wozie technicznym

albo samolotem. Program calkiem ciekawy byl...

 

co do obu Panow z programu Long Way Around... coz... ja uwazam program za ciekawy.

A chociazby moze dlatego, ze sam nie moge w takiej imprezie uczestniczyc wiec przynajmniej sobie

cos o tematyce moto i podrozy poogladam. To, ze oni maja cale zaplecze techniczne, finansowe i filmowe

to ich sprawa. Maja to korzystaja... jeszcze kase na tym robia... ale przygoda mimo to jest jak cholera.

 

Jak ktos jest taki madry z tych co krytykuja to niech sam pojedzie i pokaze jaki jest kozak...

Belgu1.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano w Dakarze bral udzial i polamal sobie obie dlonie... reszte trasy robil w wozie technicznym

albo samolotem. Program calkiem ciekawy byl...

 

co do obu Panow z programu Long Way Around... coz... ja uwazam program za ciekawy.

A chociazby moze dlatego, ze sam nie moge w takiej imprezie uczestniczyc wiec przynajmniej sobie

cos o tematyce moto i podrozy poogladam. To, ze oni maja cale zaplecze techniczne, finansowe i filmowe

to ich sprawa. Maja to korzystaja... jeszcze kase na tym robia... ale przygoda mimo to jest jak cholera.

 

Jak ktos jest taki madry z tych co krytykuja to niech sam pojedzie i pokaze jaki jest kozak...

 

nie jest problemem zrobic taka traske majac fure kasy do dyspozycji i to chyba nie podlega zadnym watpliwosciom -dla znudzonych bogaczy po prostu oderwanie od rzeczywistosci codziennej ot co..........umiejetnosci jezdzieckie chyba dobrze podsumowal przedmowca udzialem obierzyswaita w Dakarowskim piekle.........

w uk kolega Mcgregor-a jest bohaterem motocyklistow testy nowych modeli bmw i takie tam........slowem gosc przez duze G

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogadaj z ludżmi lub poszukaj opisow wypraw dookoła świata bez milionów na koncie i serwisowek za plecami.

Dla mnie to kaprys dwóch znudzonych i zblazowanych kolesi. Ale to moje i tylko moje zdanie.

Pozdrawiam

 

Owszem, jest sporo ludzi, którzy zwiedzają świat w prawdziwie ekstremalny sposób, ale nie kręcą takich filmów.

 

Na pewno "Long Way Down" to nie jest pierwsze wejście na Mount Everest i myślę, że nie w tych kategoriach należy to oceniać. To jest po prostu opis ciekawej podróży i tyle. Gdyby McGregor i Boorman zdecydowali się na pełny hardcore i zostawili w domu karty kredytowe, ekipę i pojechali sami, wtedy mielibyśmy tylko być może jakąś książkę i trochę zdjęć.

 

Nie jestem specjalnym fanem tego filmu - trochę za dużo egzaltacji jak dla mnie. Kiedy tylko uda im się rozbić namiot to zaraz się obściskują, jakby wpław przepłynęli Atlantyk. Najlepsza wg mnie jest pierwsza część, przygotowanie wyprawy, logistyka itp.

 

Co by nie mówić - warto obejrzeć. Parę niezłych ujęć motocykli na winkielkach też się tam znajdzie :lalag:

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by tu mówić, fajna przygoda i dodatkowo nie muszą się o siebie bać bo za nimi jadą terenówki ze sprzetem zapewne itd. Oglądałem 1 odc. 2 już tylko część, to całę przygotowanie nie jest zbytnio ciekawie, w którym odcinku wreszcie wyruszą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogadaj z ludżmi lub poszukaj opisow wypraw dookoła świata bez milionów na koncie i serwisowek za plecami.

Dla mnie to kaprys dwóch znudzonych i zblazowanych kolesi. Ale to moje i tylko moje zdanie.

Pozdrawiam

Ja uważam, że fajna sprawa. Kaprys milionera i kaprys mój niewiele się różnią. On ma po prostu więcej środków i jego wyprawa jest bezpieczniejsza i bardziej przwidywalna. Ja w drodze do Magadanu mogę przepaść bez wieści na parę lat lub na zawsze zależnie od okoliczności. W przypadku wysokobudżetowej wyprawy jest to raczej niemożliwe, choćby daletgo, że wszyscy raczej nie zginą. Jak zginie jeden, wyprawa stanie.

 

Jednakowoż bardzo dobrze rozumiem, Rebel, co masz na myśli. Najwspanialszych wypraw nie obejrzysz w TV, bo nie miał ich kto filmować :)

W ŚM w zeszłym roku był opis wyprawy gościa chyba z Bielska Białej dookoła świata na BMW, z żoną bodaj jako pasażerem. Było cos takiego czy coś pier***le? Koleś zrobił dłuższą trasę niż Boorman i McGregor bez ekipy i back-up'u. Piękna sprawa.

 

pozdr

 

nie jest problemem zrobic taka traske majac fure kasy do dyspozycji i to chyba nie podlega zadnym watpliwosciom

no, chyba jednak podlega. Syberia jest wymagająca. Są tam miejsca i chwile, że pieniądze całego świata nie pomogą ci uniknąć spotkania z ponurym kosiarzem. I nie jest to moje stwierdzenia, a człwieka, który tam był i widział niejedno.

 

pozdr

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie to jest prawdziwy kozak http://www.kazimierznowak.pl/

 

a co do McGregora to kazdy chcialby byc na jego miejscu. ja tez. mimo ze nie uwazam ze byl to wielki chalenge. gdybym mial pare tysiecy, dobre moto i 3 miesiace urlopy sam bym pojechal.

znajoma przyjechala do Polski na moto z Wladywostoku, przez Mongolie i jakos nie przezywala ze prawie umarla.

Edytowane przez Guzik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie to jest prawdziwy kozak http://www.kazimierznowak.pl/

Czytałem, czytałem... Facet był niesamowity. Niestety swą podróż okupił śmiertelną chorobą.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, czytałem... Facet był niesamowity. Niestety swą podróż okupił śmiertelną chorobą.

 

I to na dodatek tak banalną, jak zapalenie płuc, które wdało się po powrocie do Polski, kiedy organizm był jeszcze przyzwyczajony do gorącego klimatu...

Prawda, Nowak to był gość....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...