Szkoła jazdy Tomka Kulika - jazda z pasażerem

[Izzy-MM]

Jak w temacie:

 

LINK

[RaY]

Jak w temacie:

 

LINK

 

Troche prawdy jest ale to jest smieszny w przypadku sportów -

 

"Pasażer trzymający stopy na jezdni – mimo dobrej woli – może poważnie przeszkadzać w tak trywialnej "

 

Jaka kobieta siegnie z miejsca pasazera do ziemii ?:(

 

Ogólnie nie ma to jak jazda samemu ...

Edytowane 26 Lutego 2008 przez RaY

[Czarny]

"Pasażer trzymający stopy na jezdni – mimo dobrej woli – może poważnie przeszkadzać w tak trywialnej "

 

Jaka kobieta siegnie z miejsca pasazera do ziemii ?:lapad:

Dla chcącego nic trudnego... A dlaczego zakładasz, że to będzie na pewno kobieta ? :(

[jeszua]

Troche prawdy jest ale to jest smieszny w przypadku sportów -

 

... podobnie jak mało realne jest trzymanie ręki na baku w przypadku chopperów, ale jakoś nikt się nie czepia :(

temat jest ogólny, a nie akurat dla twojego nowego nabytku. poza tym nikt nie napisał tam, że tylko laski można wozić na plecaku, więc w czym problem?

 

mnie osobiście brakuje tylko informacji o tym, że raczej niewskazane jest pokazywanie pasażerowi wszystkiego, co potrafi motocykl, na pierwszej przejażdżce (chyba, że akurat o to chodzi); w ten sposób łatwo uczynić ją jednocześnie ostatnią; a z byłego już wtedy plecaczka - zadeklarowanego wroga jednośladów

jsz

[enZo]

Jak dla mnie świetny opis i nie ma się co czepiać.

 

Pozdro

[Ynciol]

Witam

Czegoś takiego właśnie szukałem...już podesłałem "swieżemu" plecaczkowi mojego kumpla:P

Pozdrawiam

[Izzy-MM]

A właśnie, piszcie co byście chcieli jeszcze przeczytać autorstwa Tomka, jakie tematy są warte Waszym zdaniem poruszenia, czego byście się chcieli dowiedzieć?

[&REW]

;) tekst rewela.

 

Z własnego doświadczenia, które zdobywałem razem z Plecaczkiem po pewnym teoretycznym przygotowaniu przez "Motocyklistę Doskonałego" stwierdzam, że Tomek naprawdę świetnie opisał to, do czego doszliśmy z Plecaczkiem w czasie wielu wielu nakręconych kilometrów. :)

 

Jeszua poruszył kwestię szarżowania na pierwszej przejażdżce Plecaczka - :flesje: bardzo słusznie.

 

A ja bym dołożył kwestię komunikacji - jak się jeździ dłużej z Plecaczkiem to warto poświęcić czas i uwagę na to, by jakiegoś prostego systemu się dopracować. Plecaczek obeznany i przewidujący to bajka, ale i tak dobrze mieć oprócz tego jasne komunikaty. Przykład - kiedy chciałem by Plecaczek się do mnie przytulił (np. do jazdy w korku, albo w przypadku przejścia do jazdy agresywniejszej) wyginałem na moment plecy w pałąk. I już Plecaczek wiedział, co się kroi (że potrzebna jest zwartość dająca stabilność motocyklowi) - i chwała mu za to :flesje:

 

Generalnie bym dodał, że jeżeli nie wzięliśmy Plecaczka tylko na jednorazową, krótką przejażdżkę, to zawsze warto rozmawiać i wymieniać się uwagami, bez obrażania się na siebie nawzajem.

 

 

Pozdro serdeczne,

 

&REW. :)

[Bandzior]

piszcie co byście chcieli jeszcze przeczytać autorstwa Tomka, jakie tematy są warte Waszym zdaniem poruszenia, czego byście się chcieli dowiedzieć?

...byle nie za dużo i nie za pieniądze - zapewne pamiętasz Mateuszu, będące skutkiem Twojego ogłoszenia na Forum, a pisane i nadsyłane przeze mnie do redakcji kolejne testy, w tym przez Was zaakceptowany: Fazera 1000, za którego mieliście niebawem zapłacić :flesje: Cena ustalona, dokumenty podpisane, odesłane i co, cisza?! Mam nadzieję, że wkrótce zakończymy tamten temat.

 

Sory za OT.

Edytowane 27 Lutego 2008 przez Bandzior

[PiotrekRR]

Czyli najlepiej wozic z tylu doswiadczonego motocykliste.

Ale tacy z reguly maja juz czym jezdzic :icon_biggrin:

[Tomek Kulik]

Dziękuję za uwagi na temat tekstu - będę dopisywał ważne rzeczy o których wspomnieliście. :icon_razz:

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

Bardzo dobry artykul! :biggrin: Czekam na wiecej Tomkowego pisania :biggrin:

[p A q]

juz podeslalem link mojemu plecaczkowi zeby wiedziala o co chodzi w tych calych motocyklach, dzieki i czkam na nowe

[patryk.cbr]

Bardzo dobry artykul! :) Czekam na wiecej Tomkowego pisania :)

 

 

Dokładnie! Może teraz kilka porad dotyczących stricte sportowej jazdy (ale amatorskiej), na przykładzie toru Poznań?! :)

[tmi]

Troche prawdy jest ale to jest smieszny w przypadku sportów -

[...]

A mnie ogólnie śmieszy jazda sportami we dwoje :)