Skocz do zawartości

Palący się bezpiecznik Yamaha TDR


NoLlI
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam kolejny problem, pali mi się caly czas bezpiecznik, to jest ten niebieski 15A.Jest on bezpośrednio z akumulatorem podlączony z "+".Nic się na elektryce nie znam i nie wiem co jest grane.Kiedy go odpalam to jest wszystko ok tylko jak rusze to zara mi wszystko troche przygasa, to już wtedy wiem że bezpiecznik poszedl.Proszę o jakieś propozycje na rozwiązanie tego problemu.Czy to może wina akumulatoru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sie na elektryce nie znasz to nic nie zdziałasz..........

 

wina aku może być ale prędzej bym obstawiał awarie regulatora napięcia....

 

znaczy jak stoi na postoju zgaszonyto wszystko chodzi ?? odpalasz i co dalej wszystko ok ?? w momencie dopiero jak dodajesz obrotów bezpiecznik sie pali czy musisz ruszyć z miejsca ??

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam, ostatnio właśnie podładowałem aku.Możliwe, że regulator napięcia, bo jak sie kawałek przejade to wszystko gaśnie na sekunde potem sie zapala ale już słabiej świeci.Moto chyba za dużo prądu ciągnie z aku i się bezpecznik pali.A gdzie wogole jest ten regulator?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odwotnie :buttrock: regulator jest zwalony podaje za duże napięcie aku pobiera wtedy kosmiczny prąd ładowania=pali sie bezpiecznik......... tylko zastanawia mnie czemu potem wszystko przygasa skoro powinno bardzo jasno świecić .....

 

tak myśle nad alternatorem/prądnicą może coś jest spipczone z nim ...........

 

regulator to będzie zapewnie pudełko przykręcone do ramy nagrzewająca się w trakcie jazdy .......

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jeżeli chodzi o regiel to znajduje się on pod bakiem po lewej stronie, przykręcony do ramy ( tak jak pisali poprzednicy). Też niedwno przerabiałem wymianę regla w swojej TDR, przyznam, że najwięcej schodzi się przy zdejmowaniu poszczególnych elementów tj. owiewki i bak, sama wymiana polega na odkręcaniu/zakręcaniu dwóch śrub. Warto jest przy okazji wyczyścić '' na błysk'' końcówkę przeodu masy regulatora, który zajduje się pod jedną ze śrub (czarny kabelek). Odnośnie kupna samego regla, mogę polecić ten http://moto.allegro.pl/item317979096_regul...inal_japan.html Cena tego z Allegro jest przystępna bo dzwoniłem także do salonu Yamahy w Siedlcach i cena była porażająca 400zł (oryginał, stąd ta cena) więc kupiłem zamiennik i jestem zadowolony.

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba znalazłem rozwiązanie tyle, że narazie nie mam jak tego sprawdzić (pogoda).Znalazłem przetarty kabel, tzn. wiązka cała przy główce ramy, odkleiła się izlacja i niebieski kabelek przytarł się do samego drutu.Dlatego bezpiecznik się jara podczas jazdy, przy ruchach kierownicy.Wydaje mi się, że zaizolowanie tego albo nawet zalanie silikonem powinno wystarczyć.Już się nie moge doczekać aż to sprawdze.Dostęp tam jest troche utrudniony ale lepsze to niż regulator...Musze jeszcze sobie skołować voltomierz wtedy sprawdze jakie jest ładowanie na aku...

 

Wielkie dzięki za pomoc jak to naprawie to postaram się napisać czy ten kabelek był przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy tak miał że w motorze przetarła się izolacja od kabla od kierunkowskazów, przewód się masował o ramę i nie miał przez to kierunków przt tej stronie motocykla.

Jednak nie miał żadnych problemów z bezpiecznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam a ja właśnie mam taką sprawę bo mi się też pali ten bezpiecznik tylko u mnie jest inna sytuacja ? bo właśnie jak motorek odpalam wszystko gra tylko jak go gaszę to właśnie sie jara ten bezpiecznik nawet czasem od razu po włączeniu stacyjki sie jara to właśnie nie wiem co to może być bo regulator na pewno nie bo by się jarał na światłach a tak jak jest zapalony to spoko śmiga sobie i co to może być ?? podejrzewam że to może być przewód od akumulatora do tego rozrusznika bo tam mam jakieś kąbinowane łączenie i tam sie mogą czasem kable masować bo jeśli by to nie było to ja nie wiem ??? pomóżcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...