Amortyzatory tylne ( VT1100 ACE 1987)

[michorg]

Ludziska, poradźcie... !!!

 

Muszę coś zrobić ze swoimi amorkami z tyłu. Jestem słusznej postury i wagi a chciałbym podróżować z pasażerką i bagażem. niestety nawet z pasażerką bez bagażu na polskich wertepach często zdażało się, że koło szorowało o błotnik, jak założe jeszcze sakwy i kufer to już będzie totalna masakra...

 

Poprzedni właściciel też miał ten problem, mówił ,że montował amorki od jakiegoś ściga czucuś, sam nie wie od czego były.

 

Moje pytanie - czy stare amory można jakoś zregenerować i dodatkowo utwardzić ? Ewentualnie - czy są jakieś kryteria, poprzez które dobiera się amorki do konkretnego sprzętu, czy jakoś mierzy się ich twardość? :icon_exclaim: :icon_exclaim: :icon_exclaim:

[pako1]

Jeżeli są rozbieralne to można zlecić wykonanie twardszych sprężyn.

 

 

pozdr

[MłodyVFR]

poszukac oryginalow uzywanych. amor ma za duzo parametrow, zeby sobie tak przekladac. ja tez kombinowalem, ale ja podnosilem tyl na tym samym amorku. a wstawianie jakis innych to juz nie halo.

 

kryteria? skok, jak zostala dobra dzwignia, dopuszczalna masa calkowita, rozstaw srub mocujacych.

[J.Pastor]

Fabryczne amory w takich kredensach są średnie już od nowości, więc po używkach nie spodziewaj sie niczego, chyba że kupisz gdzieś tanio parę używanych i wymienisz sprężyny na twardsze - to będzie najtańszym rozwiązaniem jeżeli poradzisz sobie z tym. Albo spróbuj wymienić sprężyny w tych co masz obecnie - jest to wykonalne jeśli posiadasz warunki warsztatowe i nie obce są Ci robótki. Ale zawsze to będą używki i tłoczyska pewnie są już wyhuśtane.

Sugerowałbym zakup pary nowych amortyzatorów ze względu na komfort i bezpieczeństwo swoje i pasażerki :notworthy: nowe, dobre amortyzatory to lepszy kontakt opony z nawierzchnią drogi - coś z firm tuningowych, na przykład Progressive Suspension modele 412, 430, 440 ale tylko w wersji Heavy Duty, wersja Standart jest tylko ciut twardsza od fabrycznych. Jak jesteś słusznej postury + pasażerka + bagaż to na pewno Standart nie da rady. W tych amorach jest regulacja od 1 do 5, więc ustawisz pod siebie. Ale to byś musiał ściągnąć z USA - najlepiej mieć tam kogoś operatywnego - trochę trwa cała zabawa i może dojść też cło - różnie bywa. Może w Niemczech dostaniesz coś taniej do swojego konia od innych producentów, patrz na ebay.de może coś znajdziesz. Na pewno będzie szybciej z Niemiec i bez cła. powodzenia i pochwal się jak już zrobisz, P@stor.

[michorg]

Dzięki Koledzy. Sprawa wydaje sie bardziej skomplikowana niż przypuszczałem na początku. Nic to, ajkoś postaram się ugryźć temat. Pozdrawiam

 

Progressive Suspension chorobcia, patrzyłem ale to straszna jak na moje warunki drożyzna - ponad 500 dolarów za komplet - same takie amory podnisosły by mi wartość motocykla o 20% :notworthy:

 

Słyszałem że srpężyny amorków można utwardzić przez chartowanie w specjalnych piecach, gdyby do takiego zabiegu dodać regenerację samej pompki??? Co Wy na to? :biggrin: :buttrock:

[J.Pastor]

Dżizaskrajst! nie można hartować sprężyn, sprężyny są robione ze specjalnego drutu sprężynowego, po nawinięciu zwoju i oszlifowaniu zakończeń owszem obrabia się je cieplnie ale zupełnie inaczej niż stal węglową. Po nagrzaniu odpuszcza się całkowicie materiał i ma on taką cechę, że zapamiętuje kształt i sprężyna powraca do pozycji zadanej. Dlatego często nazywany jest on drutem pamięciowym. Po iluś tam tysiacach ugięć materiał traci swoje właściwości, po prostu flaczeje. Nie ma na to rady, można próbować regeneracji sprężyn ale to działa tylko przez chwile, szkoda czasu (wiedzą o tym dobrze sknery-właściciele niektórych samochodów). Pełna regeneracja oryginalnych amortyzatorów ma w Twoim przypadku mały sens bo pomijając już koszta to potrzebujesz mocne, twarde amory a nie fabryczną gumę do żucia. Jedynym skutecznym sposobem jest wymiana amortyzatorów na nowe tuningowe.

Masz stary motocykl i padają w nim po prostu podzespoły właśnie ze starości. Niestety motocykle kosztują, ciężkie jest życie bajkera :) Zdecyduj sam czy warto inwestować w pojazd, czy go sprzedasz, czy będziesz jeździł na tym co jest. Z tym, że jazda na tym jest niebezpieczna bo podstawowe zadanie amortyzatorów to zapewnienie kontaktu opony z podłożem.

 

Powiedz skąd masz tę cenę 500$ za dwa amory? To jest cena chyba od pośrednika w Polsce. Jeśli chodzi o Progressive Suspension to ja kupiłem w USA przez znajomego rok temu model 412 HD znacznie taniej, właściwe komplet zawieszeń sprężyny prodresywne przód/412 HD tył + wysyłka + whisky wyniosło mnie chyba 300-350$. Przy obecnym kursie dolara opyla sie jeszcze bardziej kupować w Stanach. Z tym że ziomala już tam nie ma, był krótko popracować więc nie pomogę niestety.

 

Tak jak pisałem w poprzednim poście szukaj też amorów na ebay.de - jest bliżej i prostsza/tańsza wysyłka.

[michorg]

Dzięki Kolego. Informacje o tym chartowaniu poddałem pod dyskusje bo poprostu doszły mnie takie słuchy, dlatego wdzięczny jestem za Twoje rady. Faktycznie coraz bardziej oswajam się z myślą że jednak najkożystniej bedzie wymienić na nówki. Cenę wziąłem ze strony producenta - taka jest w Stanach

[Adam M.]

Sprobuj na stronie fmy Hagon ( Anglia ), nie sa tak drogie jak Progressive, jezeli robia do twego motocykla.

 

Adam M.

[maly_tomi]

Hej

 

Mam zamiar kupić do swojej maszyny tylne amorki

Progressive Suspension 412 HD

tylko mam dylemat odnośnie ich długości.

 

Wszystkie dlugosci tych amorkow maja taki sam skok?

I ile on wynosi?

Bo nigdzie nie mogę tego znaleźć.

 

Z góry dzięki za pomoc.