Skocz do zawartości

transalp....jak bierze olej...strach w oczach???


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

podepne sie pod watek - moto honda cb 400n (na liczniki 53 tysiace). Silnik pro rozruchu dymi na ciemno, po rozgrzaniu dymienie zanika. Swieca z nagarem, oleju ubywa jednak nie duzo. Gazniki po regulacji, kompresja w normie.

 

Najwiekszy problem to trudny rozruch po dluzszym postoju. Kiedys dymil malo po rozruchu, nawet jak stal ze 3 tygonie. Pozniej ten czas zaczal sie skracac a problemy z odpalaniem pogarszac. Teraz postoi 1 dzien i dymi jak lokomotywa po odpaleniu na zimno - przy postoju dluzszym niz 2 tygonie sa wogole problemy z odpaleniem.

 

Moje pytanie: czy mozna na jakiejs podstawie stwierdzic, ze to uszczelniacze zaworowe czy piersienie?

Edytowane przez morador
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

A swiece pamietaja Bieruta czy sa w miare swieze?

 

Tak generalnie to popieram przedmowce, choc gazniki same z siebie sie nie rozregulowuja, co najwyzej brudza i rozsychronizowuja :]. Wiec jak zachowanie sprzeta sie pogarszalo z czasem bez ingerencji w gazniki, to nie sadze, zeby to byla ich wina...

 

Ja bym sprobowal wymienic swiece. Koszt zaden, robota zadna, a noz pomoze :].

 

Pozdrawiam

 

PS

Palenie oleju przez pierscienie czy uszczelniacze objawialoby sie niebieskawym dymem. I na bank bys czul smrod palonego oleju w spalinach.

Edytowane przez zbyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Tak jak przedmówca pisał, albo go zalewa, albo zbyt bogata mieszanka. Sprawdź czy nie zacina Ci się tłoczek ssania, lub coś pod niego nie podlazło. Miałem podobny efekt, okazało się, że poprzez linkę ssania dostała się woda która spwodowała korozję sprężynki dociskającej tłoczek, na skutek tego sprężynka rozpadła się i zaklinowała tłoczek w pozycji uniesionej. Moto pracowało non stop na bogatej mieszance. Usunięcie przyczyny, wyczyszczenie i ponowna regulacja gaźnika pomogły. Teraz jest pszczółka, świece koloru kawy z dużą ilością mleka. Roboty niewiele. Żeby sprawdzić wykręć linkę z obudowy gaźnika wraz z tłoczkiem i będziesz wtedy widział co jest grane. Inne co przychodzi mi do łba to wada zaworka iglicowego w komorze pływakowej, lub zacinający się albo zatopiony pływak. Poza gaźnik raczej bym nie wychodził, gdyż tak jak przedmówcy napisali palenie oleju wiąże się z dymem nie czarnym, tylko biało niebieskim. Po zagrzaniu silnika przeważnie ustępuje.

Pozdrawiam!

Robert

Edytowane przez robik64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swiece maja przejachane niecale 1000 km, nowki NGK, regulacja i czyszczenia gaznikow odbylo sie rowniez wtedy.

 

Jak sie wylaczy ssanie to tez dymi na ciemno, dopuki sie silnik nie nagrzeje.

 

Po zagrzaniu silnika przeważnie ustępuje.

 

 

u mnie dokladnie po zagrzaniu sie silnika przestaje!

 

gazniki i wszystko z nimi zwiazane (swiece) zrobilem wlasnie dlatego aby to wykluczyc (chociaz przyznam sie szczerze, ze nie zwrocilem uwagi na linke ssania)

Edytowane przez morador
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swiece maja przejachane niecale 1000 km, nowki NGK, regulacja i czyszczenia gaznikow odbylo sie rowniez wtedy.

 

Jak sie wylaczy ssanie to tez dymi na ciemno, dopuki sie silnik nie nagrzeje.

u mnie dokladnie po zagrzaniu sie silnika przestaje!

 

gazniki i wszystko z nimi zwiazane (swiece) zrobilem wlasnie dlatego aby to wykluczyc (chociaz przyznam sie szczerze, ze nie zwrocilem uwagi na linke ssania)

Sprawdź linkę i wymiar. Być może jest tak, że po zamknięciu ssania na dźwigni przy kierownicy, mimo wszystko tłoczek nie domyka się(efekt zbyt krótkiej linki). Być może linka jest wewnątrz zatarta, zardzewiała, nie dochodzi do końca. Dużo pracy to nie kosztuje, ja bym zdemontował linkę i sprawdził czy swobodnie się przesuwa przy okazji nasączając ja olejem silnikowym. Aha jak będziesz miał ssanie wyciągnięte sprawdź spód tłoczka. Jest on od spodu podgumowany tak aby dobrze uszczelniał przy domknięciu, guma powinna być gładka. Sprawdź studzienkę gaźnika w której tłoczek się przesuwa. Powinien siedzieć w miarę ciasno, ale jednocześnie wsuwanie i wysuwanie go nie powinno sprawiać problemu. Zero zacięć i swobodnie.

Pozdrawiam!

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki, wprawdzie nie wiem jak ten tloczek wyglada i czy wogole jest w gaznikach w tym modelu bo z tego co widzialem to linka ssania podnosi lekko przepustnice tylko ale ja sie w sumie nie znam ;]

 

Szczerze mowiac tez bym stawial na mieszkanke, ale jak pisalem zrobilem wszystko aby to wykluczyc: wymienilem swiece, fajki (przewodow sie nie da), filtr powietrza, a synchronizacje i czyszczenie gaznikow zrobil mi kolega. Teroretycznie powinno wszystko dzialac ale, choc trudno mi w to uwierzyc, moze nie za bardzo mu to wyszlo?? Z tego co wiem to mial problemy ze zlozeniem gaznikow bo w jedny byla zuzyta jakas gumka i zalewalo jeden gar ale z tym sie uporal (sylikon) i wszystko zaczelo chodzic. Wprawdzie mowil, ze przepustnice maja juz lekkie luzy ale pozatym wszystko wg niego jest w porzadku - wszystko ustawil fabrycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem czepić się filtra powietrza, ale napisałeś że też wymieniony. Ostatnie co zostało to sprawdzenie kanałów dolotowych do obudowy filtra powietrza. Jeżeli są zapchane, w układzie dolotowym tworzy się duże podciśnienie, co w konsekwencji bardzo wzbogaca mieszankę. Ostatnie pytanie dotyczące regulacji gaźników. Czy po wyregulowaniu sprawdziłeś na analizatorze spalin ich skład. Być moze są faktycznie zbyt ,,bogato'' wyregulowane, z Twojej wypowiedzi wywnioskowałem że ustawialiscie je na ,,obroty i słuch''.

Analizator potwierdzi czy powodem czarnego dymienia jest wzbogacona mieszanka czy nie. Czy kolega nie pozamieniał przypadkiem jakiś dysz, lub czy nie są rozkalibrowane? Sprawdź na poczatek sprawę ssania, czyli to co pisałem w poprzednich postach, potem posuwaj się dalej. Ja rozebrałbym jeszcze raz gaźniki i porównał wymiary dysz z serwisówką. Gdzieś musi tkwić błąd. Napisałeś że u ciebie ssanie polega na podniesieniu przepustnicy. Trochę dziwne, bo w gaźnikach KEIHIN do tych moto, jest przeważnie zastosowany układ tłoczkowy, ewentualnie z dodatkową przepustnicą przysłaniającą dolot powietrza powodujacą wzrost podciśnienia a co za tym idzie wzbogacenie mieszanki. Ja u siebie mam gaźnik tej firmy i pracuje on właśnie w systemie osobnego układu ssania sterowanego tłoczkiem. Poza tym zbyt duzy luz na osi przepustnicy owocuje przeważnie trudnoscią w ustawieniu wolnych obrotów(lewe powietrze), prędzej powoduje to zubożenie niż wzbogacenie mieszanki. No chyba że gaźniki masz jakieś inne, dopasowywane, tu moze być pies pogrzebany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co do ssania mozesz miec racje z tym (u mnie sa gazniki Keihin VB31A). Jak pisalem nie znam sie na tym. Zajme sie znow gaznikami, moze znajde jakiegos innego fachowca aby je przejzal. Dzieki wielkie za pomoc.

 

ps. skład mieszanki ustawilisym wg serwisowki, podcisnienie w obu gaznikach mierzylismy wakumetrami, wolne obroty ustawiane tak jak pisze w serwisowce

Edytowane przez morador
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Ale nigdy nie wiesz, co juz bylo kombinowane w tych gaziorach przez poprzednikow...

Ja np. mialem taka historie z GSem, ze po wlasnym serwisie (olej, filtry, swiece) moto przestalo fajnie jezdzic. Okazalo sie, ze przez niewiedze wymienilem filtr powietrza K&N na zwykly papierowy. Wszystkie ustawienia w motocyklu byly dostosowane do mniejszych oporow przeplywu powietrza - wysokosc ustawienia iglicy, sklad mieszanki, wielkosc dysz glownych. Troche mi zajelo przywracanie wszystkiego do oryginalu, kiedy motocykl znowu zaczal normalnie pracowac.

No, chyba ze i rozmiar dysz i polozenie iglicy tez juz z serwisowka porownywales, to wtedy chyba zostaje problem ze ssaniem.

 

Pozdro

 

PS

W XJ600 mojej mamy bylo podobnie. Dymila, swiece zarzucalo na czarno, po jakims czasie w ogole padaly. Moto wrocilo do komisu, pojechalo do Niemiec, tam je "naprawili". Podobno powodem byly zle rozpylacze w gaznikach, ktorych nie wymieniono przy oddlawianiu na pelna moc. Teraz motocykl jezdzi lepiej, choc dalej swiece ma czarne i duzo pali. Ale juz tak nie dymi i swiece nie padaja... W najblizszych dniach moto idzie znowu na przeswietlenie.

Ssanie w tej XJ dziala dobrze.

Edytowane przez zbyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Uszczelniacze zaworowe znajduja się od wewnątrz sprężyn zaworowych na prowadnicach. Żeby je zobaczyć musisz zdjąć głowicę, ścisnąć sprężyny, zdjąć blokady, wyjać talerzyki i wtedy po zdjęciu sprężyn wyjmiesz zawory i wszystko jasne. Przy okazji obejrzysz stan prowadnic zaworowych, bo jak one mają luz wraz zaworami, to nowe uszczelniacze na długo Ci nie pomogą.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...