bulamoto Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 http://www.boleslawiec.org/boleslawiec,a2509.php Bialym busem jechal moj wujek, z ktorym wozilismy motocykle ;) Przez jakiegos idiote mogl stracic zycie :icon_twisted: Zycia nie stracil, bedzie zyl, ale skutki tego wypadku pozostana mu obecne na dlugi okres :) Zmiazdzona lopatka, klatka piersiowa, wylamany nadgarstek...itd.Zreszta po stanie samochodow widac, ze nie bylo zawesolo :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Truemaker Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 Blacha powyginana w kazda strone :/ Bardzo nieciekawie to wyglada! Oby wujek szybko wyzdrowial. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 (edytowane) Niech zgadnę? nikt nie włączył świateł awaryjnych? lub chociaż kierunkowskazu? Nie raz można się złapać w pułapkę, widać samochody przed ale nie zawsze można w porę dostrzec, że one stoją. Powinien być przepis, który nakazuje na niektórych drogach włączać światła awaryjne gdy dochodzi do zatrzymania pojazdu lub gwałtownego zwolnienia. I jeszcze jeden przepis: jeśli ktoś skręca w lewo to każdy pojazd za nim też powinien włączyć lewy kierunkowskaz bez względu na to czy skręca czy nie. Tak jest w Hiszpani. Edytowane 19 Stycznia 2008 przez tmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 (edytowane) I jeszcze jeden przepis: jeśli ktoś skręca w lewo to każdy pojazd za nim też powinien włączyć lewy kierunkowskaz bez względu na to czy skręca czy nie. Tak jest w Hiszpani.Bzdurny przepis jak cholera-jakby kazdy wlaczal kierunek w lewo a jechalby prosto to wszyscy cieliby poboczem ,bo przeciez mozna wyprzedzac prawa strona pojazd skrecajacy w lewo! Poza tym kierunkowskaz sluzy do sygnalizowania zamiaru skretu a wpomniane przez Ciebie rozwiazanie wprowadza innych kierowcow w blad i powoduje niemale zagrozenie!Co do wypadku- to moze zagorzali zwolennicy tirow z tego watku http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=88777 wreszcie zrozumieja ze 40 ton pedzace 90 km/h to smierc na kolach.Ogladajac ten filmik nasuwa mi sie jedno-to cud ze Twoj wujek przezyl ten wypadek! Oby doszedl do pelni sil. A tirowca za kraty! Edytowane 19 Stycznia 2008 przez zajc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 Niech zgadnę? nikt nie włączył świateł awaryjnych? lub chociaż kierunkowskazu? Nie raz można się złapać w pułapkę, widać samochody przed ale nie zawsze można w porę dostrzec, że one stoją. Powinien być przepis, który nakazuje na niektórych drogach włączać światła awaryjne gdy dochodzi do zatrzymania pojazdu lub gwałtownego zwolnienia. I jeszcze jeden przepis: jeśli ktoś skręca w lewo to każdy pojazd za nim też powinien włączyć lewy kierunkowskaz bez względu na to czy skręca czy nie. Tak jest w Hiszpani. TMI w tym wypadku wlaczenie swiatel awaryjnych czy kierunkowskazu nie bylo potrzebne. Co do Hiszpani to mozny by dlugo dyskutowac pro i contra. w kazdym razie pokazujesz blednie swoj zamiar i ktos moze chciec wyprzedzic Cie z prawej strony. Czym to moze sie skonczyc kazdy sam sobie odpowie. Wystarczyloby czasami 1. jechac wolniej ( TIRY / Ciezarowki )2. baczniej obserwowac droge3. zachowac czasowe dopuszczalne normy prowadzenia pojazdu. :wink: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 (...)Powinien być przepis, który nakazuje na niektórych drogach włączać światła awaryjne gdy dochodzi do zatrzymania pojazdu lub gwałtownego zwolnienia. (...)Ale Polacy do w większości ciemnogród za kierownicą, więc wolą dziękować awaryjnymi :) Co do wyprzedzania z prawej strony, to pojazd sygnalizujący zamiar wykonania skrętu w lewo wyprzedzamy TYLKO z prawej strony. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 (edytowane) Ale Polacy do w większości ciemnogród za kierownicą, więc wolą dziękować awaryjnymi :) Ja tam czesto sie spotykam z włączaniem awaryjnych w takich sytuacjach jak i z dziekowaniem awaryjnymi. ale moze ja w innym rejonie mieszkam...pozdrawiam a i szybkiego powrotu do zdrowia dla wujka. Edytowane 19 Stycznia 2008 przez komandosek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukimaster Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 No koleś tzn. sprawca z ciężarówki wg świadka rozmawiał przez komórke i ewidentnie się zagapił... przyładował praktycznie bez hamowania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysnik363 Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 1.05 min filmu Widzicie tą wystającą ręke z tego wraka ?to chyba kierowca mondeo :) [*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duch07 Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 Niech zgadnę? nikt nie włączył świateł awaryjnych? lub chociaż kierunkowskazu? No to żeś teraz dowalił.Jest zasada że jak cos sie dzieje awaryjnego na drodze to sie włącza awaryjne ale nie w sytuacji kiedy samochody sie normalnie zatrzymują.P;osłuchaj gościa co sie tam wypowiada - kierowca nawijał przez komóre bo miał w dupie wszystko co sie na drodze dzieje :bigrazz: Opisze mój przypadek sprzed kilku dni.Rano,ruch taki sobie,po długiej prostej dojeżdża sie do miasta do pierwszych swiateł.Tak sobie dojeżdżałem do tych swiateł lewym pasem bo u nas prawym tylko niezaaklimatyzowani jeżdżźą i z nawyku zerkam w lusterko wsteczne i co widze ;) ,za mna Skoda Felicja sobie jedzie ale jakos tak szybko.Ja coraz wolniej o Skoda coraz szybciej.Zatrzymałem sie dobre parenascie metrów przed autem i patrze co sie dzieje a gość normalnie wali na mnie :eek: Q....wa,zapinam jedyne i mysle co robić i ruszam ale skrecam lekko w lewo i wyjeżdzam na przeciwny pas ruchu połową mojej puchy.Na szczęście kierowca z naprzeciwka widzi co sie dzieje i mi zjeżdża.Patrze znowu do tyłu i nie widze już Skody,zamykam oczy i czekam na huk a tu nagle widze z prawego mojego boku sunącą na zablokowanych kołach Skode na lekko skręconych kołach :eek: .Para w jednym momencie ze mnie zeszła ale nagle po chwili mysle - przecież on zapakuje w to auto co przedemną stało.Gość dosłownie na cztery metry przed tym autem puścił hamulec.Skode lekko odbiło w prawo i przejechał koło tego auta :eek: . Finał taki że za gosciem sie puszczam a w Skodzie facecik z facetką w pasach a z tyłu dwoje maluchów przyklejonych do szyb bocznych i podziwiajace śliczne śląskie krajobrazy ;) No q....wa se myśle,facet z facetka są chyba nienormalni.Nawet nic nie zdążyłem powiedzieć a tu ze Skody leci na mnie wiącha jaki to ja jestem kretyn i w ogóle to ja jeździć nie powinienem. Stwierdziłem jedno szkoda gadać,szkoda mi tych dzieci i szkoda mi reki na kretyna co sie uważa za mistrza kierownicy ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squod Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 TMI w tym wypadku wlaczenie swiatel awaryjnych czy kierunkowskazu nie bylo potrzebne. Co do Hiszpani to mozny by dlugo dyskutowac pro i contra. w kazdym razie pokazujesz blednie swoj zamiar i ktos moze chciec wyprzedzic Cie z prawej strony. Czym to moze sie skonczyc kazdy sam sobie odpowie. Dlaczego nie byly potrzebne awryjne napewno by nie zaszkodzily... a pomoc mogly moze ten kierowca wczenij by zajarzyl, co do kierunku to dobry pomysl na przepis a z prawej strony nie wolno wyprzedzac na takiej drodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 a z prawej strony nie wolno wyprzedzac na takiej drodzeMozesz rozwinac te wypowiedzl? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek2812 Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 Dlaczego nie byly potrzebne awryjne napewno by nie zaszkodzily... a pomoc mogly moze ten kierowca wczenij by zajarzyl, co do kierunku to dobry pomysl na przepis a z prawej strony nie wolno wyprzedzac na takiej drodze Awaryjne mogłyby pomóc w takiej sytuacji na drodze.W Niemczech bodajże jest tak,że jak ktoś gwałtownie hamuje to musi włączyc awaryjne ale to pewnie na autobahnach.Kolega ma Sharana z 2004 roku i on ma taką funkcje,że jak się gwałtownie hamuje komputer sam włacza awaryjne razem ze światłami stopu.Może byc przydatne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duch07 Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 Właśnie o awaryjne hamowanie chodzi.To wtedy powinno sie włączać światła awaryjne.Tu sutacja była prosta - samochody sie normalnie zatrzymały a gościu z komurą przy uchu o bożym świecie zapomniał :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 (edytowane) Mówcie sobie co chcecie na takie przepisy. Nie jeżdze dużo, zawsze staram się trzymać dość daleko od poprzedzającego samochodu ale miałem 2 sytuacje kiedy nie zauważyłem od razu, że samochody przedemną stoją. Droga do Częstochowy jest taka, że jak sama nazwa miasta wskazuje - miasto Często(się)Chowa. A więc spokojnie 90 km/h i nagle impuls, że pasowałoby zwolnić bo coś mi się ta odległość jakby zmniejsza (zaraz za górką) i dobrze, że zacząłem zwalniać bo musiałem coraz mocniej (ciemno było). Ktoś skręcał w lewo, było ciemno. Akurat było to niedawno i w sumie szczeście bo nie było ślizgawicy. Druga sytuacja była bardza podobna. Tutaj awaryjne by się bardzo przydały. Inny przypadek odnośnie kierunkowskazu, z relacji kogoś Z TEGO FORUM!: było mniej więcej tak - motocyklista chciał skręcić w lewo (skrzyżowanie, wjazd na posesje - nie wiem), za nim ustawił się duży samochód ciężarowy, koleś chciał już skręcać bo akurat było wolne - facet ma szczęście bo gdy zaczął skręcać zaraz obok niego przeleciała puszka... w sumie co się dziwić - po $%^& te samochody stoją... wyprzedze se... Nic ani nikt mnie nie przekona do niestosowania awaryjnych w takich sytuacjach. Jadą/stoją tego nie widać od razu i trzeba chwili aby się przekonać, niekiedy może być już za późno. Awaryjne - ocho, coś jest nie tak. Ktoś komuś dziękuje? z pewnością, ja zawsze dziękuję 30 mrugnięciami... a do tego ze światłami STOPU! to takie lepsze "dzięksy". Bez jaj. @zajcnie wiem po jakich drogach się poruszasz w swoich snach ale w polsce wiekszość dróg jest takich, że jedyne miejsce do wyprzedzania jest z lewej strony... poboczem?, no, chodnikiem albo rowem to w sumie też można Edytowane 19 Stycznia 2008 przez tmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.