moto dla lesnika podróżnika

[farurej]

Witam Panów Ekspertów,

jestem motocyklistą i leśnikiem jednocześnie, poszukuję motocykla, którym bedę mógł jeździć w dalekie trasy, nawet do 1000 km dziennie, ale chciałbym równiez czasem nim do pracy pojechac < dla przyjemności, ale i także w przypadku, jak mi się auto rozwali >. Dysponuję zaledwie 10 tys zł, doradźcie, czy mozna za to kupić jakies sensowne enduro. Co byście polecili ??? Jeśli możecie, uzasadnijcie troszkę Wasze wypowiedzi :lalag:

[Marcin SF]

Wiemy, że jesteś leśnikiem, ale czy w pracy jeździsz po lesie, po jakich drogach, czy w zupełnie dzikim terenie. Trasy po 1000 km będą w 100% asfaltem, czy też szutry. Po górach, czy autostrady.

 

Spektrum tutaj jest ogrome, od Viaderka, Storma i Transalpa, poprzez Tenere, Afrykę, po duże single TTR, DR600/800 choć tymi ostatnimi zrobić 1000km za jednym zamachem to będzie hardcore.

 

Sprecyzuj gdzie będziesz jeździł, w jakich warunkach, jeżeli teren to jaki, jeżeli 1000 km to też jakimi drogami. Nawet to czy jedziesz na litwę czy do berlina robi dużą różnicę :icon_twisted:

[jeszua]

z twojego zapotrzebowania wnioskuję, że raczej motocykl typu "turystyczne enduro", czyli w sąsiednim dziale. ale jako że założyłeś dwa tematy, a tu już jest jakaś odpowiedź... najwyżej mod przeniesie :icon_twisted:

 

podobne zagadnienie rozpatrywane jest w tym wątku, może więc przeczytasz i coś ci to podpowie. może również poszukasz podpowiedzi w zakresie tego wyszukiwania - słowo "enduro" w temacie, w dziale sport/ turystyk/ itd

 

generalnie zależy jakich własności terenowych oczekujesz, w jakie trasy zamierzasz jeździć. osobiście (ale ekspertem nie jestem) stawiałbym na moto zbudowane na v2: małego sztormiaka (suzuki dl650), ale to większy wydatek. chyba, że udałoby się w znośnych pieniądzach upolować afrykę - w tej klasie chyba nie ma konkurencji :icon_mrgreen:

jsz

[farurej]

1000 km raczej po asfalcie, czyli dłuzsze wyprawy turystyczne, choć mogą zdarzyć się drogi szutrowe, jeśli udam sie na Wschód. Ale raczej asfalt. Jezeli chodzi o las, to raczej nic ekstremalnego i na pewno po drogach - róznej jakości - piasek, błoto, czasem śnieg - w ramach dojazdu z miejsca na miejse w czasie pracy. Myślałem o africe, legenda wiadomo, tylko w tej cenie stare roczniki dostanę. A co sądzicie o transalpie? Poza tym nie bez znaczenia jest dla mnie jaki moto ile spala...

 

acha, mam 183 cm wzrostu i ok 72 kg wagi :buttrock:

[jeszua]

Myślałem o africe, legenda wiadomo, tylko w tej cenie stare roczniki dostanę. A co sądzicie o transalpie? Poza tym nie bez znaczenia jest dla mnie jaki moto ile spala...

 

jak poczytasz na forum o afryce to dowiesz się, że najmniej awaryjne są te starsze modele :icon_rolleyes:

przy normalnej jeździe nie sądzę, aby były wyraźne różnice w spalaniu - te 5-6l powinno wystarczyć. natomiast zmiana będzie wyraźniejsza na trasie: trampka trzeba będzie mocniej kręcić, co z konieczności zaowocuje wyższym spalaniem... tak sobie tylko gdybam, na podstawie opinii znajomych. jeden jakiś czas temu zmieniał trampka ze względu na szersze plany turystyczne

jsz

[rafael]

Honde dominator moge polecic.wujek ma,ujezdzam dość czesto i wydaje mi sie super moto,po lesnych sciezkach tez mozna pojezdzic nie ma problemu,zawieszenie komfortowe,ale moto prowadzi sie super.pzdr

[Marcin SF]

1000 km raczej po asfalcie, czyli dłuzsze wyprawy turystyczne, choć mogą zdarzyć się drogi szutrowe, jeśli udam sie na Wschód. Ale raczej asfalt. Jezeli chodzi o las, to raczej nic ekstremalnego i na pewno po drogach - róznej jakości - piasek, błoto, czasem śnieg - w ramach dojazdu z miejsca na miejse w czasie pracy. Myślałem o africe, legenda wiadomo, tylko w tej cenie stare roczniki dostanę. A co sądzicie o transalpie? Poza tym nie bez znaczenia jest dla mnie jaki moto ile spala...

 

acha, mam 183 cm wzrostu i ok 72 kg wagi :icon_rolleyes:

 

 

Africa Twin RD03 lub RD 04, ewentualnie starszy model trampka. Osobiście na twoim miejscu szukał bym z tym budżetem RD03 z dodatkowym wyposażeniem. Motocykle spokojnie jeżdżą 200.000 km bez remontu, albo i więcej.

 

dodam jeszcze łatwy serwis który w 90% przypadków przeprowadzisz sam i dość dużą dostępność części i zamiennikó

 

www.africatwin.strefa.pl - wejdź na forum. zarejestruj się, poczytaj i zapytaj. Jeżeli chodzi o wschodnią granice i asfalt to momentami możesz to traktować jako ciężki teren :)

Edytowane 15 Stycznia 2008 przez Marcin SF

[Puzel]

A może ruskiego boxera ?? Do pracy w sam raz, czysta przyjemność :icon_rolleyes:

[Moto33]

Ja mogę polecić trampka, bo dosyć sporo śmigałem mojego brata i powiem że było bardzo przyjemnie pod względem silnika w V jak i zawieszenia które spełniało swoje zadanie. Mocy starczało a spalanie było ok 5-7l w mieszanym trybie(trasa ok 120km/h to spalał ok 6l). No i w porównaniu trampka do afriki to też trzeba wziąć pod uwagę wiekszą moc ale i wagę.

 

Witam Panów Ekspertów,

jestem motocyklistą i leśnikiem jednocześnie(...)

 

A propos to jak z tym jeżdżeniem po lesie(zwykła żwirówka,szuter itp. Żadna ścieżka lub miedzy drzewami) w sensie prawnym. I jak pan leśniczy podszedłby do terenowca takiego jak ja.??? Dużo słyszałem ale nie od leśniczego.

Edytowane 15 Stycznia 2008 przez Moto33

[farurej]

no własnie, las i motocykliści...

 

Ustawa z 91 roku reguluje to jednoznacznie - jeździć nie wolno, pod groźbą upomnienia, mandatu, a w przypadku dość "niechętnej" współpracy nawet większych konsekwencji. Oprócz motocykli rzecz dotyczy również quadów, samochodów a nawet "pojazdów zaprzęgowych" :D)) ten kto to wymyślił wcale nie był głupi i na złośc nam motocyklistom nie czynił. Pomyśl, gdyby las był ogólnie dostępny dla tych wszystkich to po pierwsze ludzie wszystko by rozkradli, po drugie zaśmiecili, pożarów byłoby od groma, drogi nie nadawałyby się do użytku, a biedne dzikie zwierzaki w ogóle nie miałyby się gdzie podziać. Poza tym las to miejsce rekreacji dla wszystkich i nie każdemu wydają się miłe dzikie ryki z wydechów i smród spalin.

A co ja bym zrobił? Zatrzymałbym Cię kolego, miłym głosem powiedział to co napisałem powyżej, pogadałbym o Twoim moto i grzecznie poprosił, żebyśmy się już w takich okolicznościach tutaj nie spotkali. Nie gwarantuję, że w równie miły sposób zostałbys potraktowany przez Straż Leśną lub policję.

Polecałbym, żeby dowiedzieć się w najblizszym Nadleśnictwie, które drogi w lesie mają status publicznej albo znależć jakies nieuzytki po pgr-ach jakich w Polsce nie brakuje i pojeździć sobie pomiędzy samosiejami.

 

A wracając do tematu, jak transalp sprawowałby sie na dłuzszych trasach, tzn jak z wygodą dla dwóch osób i bagaży,afryka podobno jest niezrównana, tak?

 

 

Africa Twin RD03 lub RD 04.... możesz szybko przybliżyć, bo ja zupełnie zielony w tym temacie...???

[jeszua]

A wracając do tematu, jak transalp sprawowałby sie na dłuzszych trasach, tzn jak z wygodą dla dwóch osób i bagaży,afryka podobno jest niezrównana, tak?

Africa Twin RD03 lub RD 04.... możesz szybko przybliżyć, bo ja zupełnie zielony w tym temacie...???

 

ad. trampka w turystyce: dwie osoby i bagaż to zdaniem właścicieli za dużo na długie trasy; w każdym razie takie po 1kkm/ dziennie. inna sprawa, że niemal każdy motocykl łączący odmienne cechy użytkowe (w tym przypadku: turystykę i teren) to seria kompromisów. siodła w afrykach też nie bardzo będą sprzyjały takim wojażom... tyle, że to akurat dość łatwo zmienić, a wzmocnić transalpa już nie

 

ad. oznaczeń rd: o ile pamiętam oznaczenia modelowe, nie zawsze pokrywają się z rocznikami - ale to akurat da się sprawdzić. chłopakom łatwiej pisać tak, niż "dotyczy roczników ... - ..." ;)

 

generalnie polecam poczytać trochę na forum o tym typie motocykli, naprawdę archiwalne posty zawierają mnóstwo użytecznych informacji

jsz

[Nitomen]

moze lepiej XTZ 750 - mocniejsza i bardziej zwinna od Africi

[Moto33]

moze lepiej XTZ 750 - mocniejsza i bardziej zwinna od Africi

Ja też bym tak powiedział że XTZ jest jakoś poręczniejszy i wydaje mi sie stylistycznie ładniejszy(przynajmniej mi sie bardziej podoba a innym może gorzej).

A trampek to we dwoje i zapakowany może męczyć bardzo męczyć jak i kierowca nie będzie miał raju podczas wyprzedzania załadowany. Załadowany to nie na długie wypady jest wmiare ok ale tak jak by sie chciało 1000km to lipa.

[math1982]

E, ja zrobilem dr 650 rse 93 rok w 2 osoby 500 km w jeden dzien i bylo dopsz. 1 osoba tym bardziej da rade. Najlatwiej jednak chyba twinem...Ale najprzyjemniej singlem:D

[Marcin SF]

no własnie, las i motocykliści...

 

A wracając do tematu, jak transalp sprawowałby sie na dłuzszych trasach, tzn jak z wygodą dla dwóch osób i bagaży,afryka podobno jest niezrównana, tak?

Africa Twin RD03 lub RD 04.... możesz szybko przybliżyć, bo ja zupełnie zielony w tym temacie...???

 

 

rd03 silnik 650 najstarsza, najbliższa terenowi, najbardziej niezawodna duża dostępność części i akcesoriów

rd03 silnik 750 nowsza, podobno odrobinę bardziej zawodna, choć raczej chodzi o 2-3 czułe punkty które należy poprawić. Trochę niższe siodło, trochę dłuższa i odrobinę "ucywilizowana" ale można dalej nieźle dziczyć w terene. Polecam lekturę forum africa bo nie da się tutaj zalet i różnic tych motocykli przedstawić w kilku zdaniach. Podobnie jak nie podejmę się porównywania tych motocykli do xtz, ale na forum jest o tym wątek

 

a i proszę Cię bardzo, poszukałem i znalazłem

 

http://chudzikj.republika.pl/XRV750.htm

 

jest tu również nawiązanie do tenery

 

a tutaj o samej tenerce:

 

http://chudzikj.republika.pl/XTZ750.htm

 

wybór należy do ciebie