Skocz do zawartości

SUZUKI GSXF750 1998r


Rekomendowane odpowiedzi

witam

stalem sie szczesliwym posiadaczem SUZY GSXF750 z 1998r

bede wdzieczny za jakies opinie i rady na temat tego motoru:

kto ile na takim max wykrecil ,

jakies rady jak go przerobic na szybszego,

a takze opinie zwiazane z okresowymi wymianami,co i kiedy po ilu km,

chetnie nawiazalbym kontakt z uzytkownikiem takiego komarka

 

jak ktos ma to prosilbym o serwisowke na [email protected]

 

wielkie dzieki z gory

 

pozdro,sezon sie zbliza :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym tematem przynajmniej kulku osobom przyspożysz stanu przedzawałowego. Nejlepszym sposobem na przerobienie go na szybszego będzie zmiana motoru albo montaż turbiny. Myśle ze powinieneś nawiązać kontakt z użytkownikami Hajabusy z ćwierć mili, chłopaki mają doświadczenie jak z rakiety zrobić nuklearny napęd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj rocznik 1991 poszedl "2,50 pln" w serii bez zadnych dynojetow i bez jakichkolwiek zmian.

 

chcesz szybciej? mozesz kombinowac z gaznikami od gsxr, mozesz zmieniac dysze, filtry k&n, zmiana przelozen... nie zapominaj tylko ze jest to sprzet z serii "F" a nie "R", co za tym idzie, łagodniejsze zawieszenie, troche słabsze hamulce. Zastanów się nad gsx-r.

Edytowane przez orzyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem kiedys 600-tke mowilo sie na to najtansze 200 km na godz. :flesje: i faktycznie tak bylo ,dobry sprzet za dobre pieniadze,ja wykrecilem 220 przy dobrych wiatrach ale kumpel na fazerze 600 lykal mnie jak chcial i to z pasazerem!!!Na poczatku napewno bedziesz zadowolony a po sezonie bedzie Ci juz brakowac mocy-haha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

750 to troche inna para kaloszy niz 600 i roznica w momencie, mocy i przyspieszeniach jest duza. Oczywiscie jest jeszcze pytanie w jakim stanie jest motocykl.

W kazdym razie jak wszystko gra to z trojki GSXF 600 / 750 / 1100 uwazam

750 za najlepszy wybor.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie rozwiazanie jak zmiana motoru mnie nieinteresuje

odpada tez w mojej sytuacji montaz turbiny, ze wzgledu na brak funduszy i czasu na jakies modyfikacje, juz wolalbym przesiasc sie na Z1000, ale wielkie dzieki za rade

zastanowie sie nad tym kiedys.

Motor jest w idealnym stanie,regularnie byl serwisowany, nieposiada zadnej grubszej ryski,niema sladu otarcia sie o asfalt.

Poczatki na nowym motorku zawsze sa ciekawe ale obawiam sie ze za jakis czas moze mi zabraknac mocy dlatego pytam tu ile mozna wyciagnac na maxa takim motorkiem, osobiscie widzialem wskazowke na 255km/h ale stalem w miejscu i palilem gumke. W kazdych warunkach to nawet najwiekszy kozak nieporadzil by sobie z takim motorem ale jestem obecnie w belgii i autostrady sa tu do tego stworzone zeby testowac moto na maxa, szczegolnie noca :)

pozdro

Edytowane przez lukaszgolus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O "zabraknieciu mocy" to zwykle mistrzowie prostej pisza, ktorzy na tym samym motocyklu na kretej drodze nie potrafia dac sobie rady z najprostszymi zakretami - sztuka jest w tej drugiej sytuacji czuc sie na motocyklu pewnie i wykorzystac jego mozliwosci.

GSXF to dosc ciezki motocykl i duzo plastiku ma na sobie do tego zawieszenia i hamulce sa raczej z tej dolnej a nie gornej polki. Bardzo dobrze sobie radzi jesli chodzi o normalna sportowo - turystyczna jazde, jest wygodny dla 2 osob + bagaz ale nie jest to ani Busa ani nowy GSXR1000.

Tak ze nie spodziewaj sie rewelacji ani w szybkosci max, ani w prowadzeniu w jezdzie czysto sportowej - mysle ze jego osiagi lekko przekraczaja 200 km/h jesli chodzi o Vmax, a to co widzisz na liczniku to zupelnie inna sprawa.

Poza tym mam wrazenie ze jesli chodzi o szybkosc na belgijskich autostradach to jest ona ograniczona do 130 km/h, podobnie jak w Holandii gdzie kiedys bylem czestym gosciem. Radze wiec uwazac z palowaniem na nich w okolicach 200 km/h - policja jest o niebo lepiej zorganizowana niz w Polsce, uzywa bardzo szybkich samochodow i helikopterow jezeli juz kogos namierza to ostro zaboli - przede wszystkim w portfelu.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z Toba prawie w kazdym zdaniu ale jezeli jest ktos mistrzem prostej to i na zakretach jakos musi dawac sobie rade bo niema drog bez zakretow.

a suza to moj jak do tej pory najwiekszy motor i bylbym glupi jak bym odrazu sie przesiadl z CB 250na GSXR1000.

tata mi mowi ze "wolniej dalej zajedziesz" chociaz sam nie zawsze sie stosuje do tej zasady a ograniczenia na autostradach, jakos moze wyrobie, bo kazdy ma ochote czasem troche szybcije pojechac sobie niz inni.

ale slowami "ze jego osiagi lekko przekraczaja 200km/h" to mnie okrutnie zaskoczyles :icon_razz: :evil: :crossy:

 

czyzby moj licznik nie pokazywal prawdy :) :icon_exclaim: :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny sprzęcik, miałem też ten rocznik tylko że 600, ale różni się tylk silnikiem i to nie znacznie.

 

Nieznacznie :biggrin: :biggrin: Adam M. ma racje... Chyba nigdy nie miałeś okazji przejechania się 750 i porównania jej do 600 :icon_exclaim:

 

To przecież dwie różne bajki!!! tylko okładka ta sama :biggrin:

 

Ja miałem rocznego GSXF-a 750 z 2004r. z przebiegiem 7500km...

Największa reklamą dla tego modelu to chyba bedzie to: teraz mam Buse, ale jak udałoby się cofnąć czas to drugi raz bym mojego ukochanego jajeczka nie sprzedał :icon_exclaim:

 

Jak przesiadłem sie z jajka na buse to tak jakym wstał ze skórzanego fotela i usiadł na taboret :eek:

Dzieki zmniejszeniu mocy ze 100KM do 92KM(od 98r.), moment poszedł do góry - do chorwacji w 2 osoby i załadowani ,,po sufit", a silniczek nadal dynamiczny i oszczedny(5,5l/100KM).

Jeśli ktoś czasy R6 i jazdy na kole ma za sobą to GSXF jest idealnym i bardzo ekonomicznym rozwiązaniem :) Po roku eksplotacji Busy czuć ze portfel jakoś zrobił się szczupleszy :(

Zajechac ten motocykl to naprawdę niełatwa sprawa :icon_exclaim: Tam nie ma prawa sie nic popsuć:)

 

Jajko zawsze bede wspominał niesamowicie milutko :icon_exclaim:

Ps. Moja maksymalnie poleciała licznikowe 245km/h - Jak dla mnie wystarczająco!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieznacznie :) :P Adam M. ma racje... Chyba nigdy nie miałeś okazji przejechania się 750 i porównania jej do 600 :)

 

To przecież dwie różne bajki!!! tylko okładka ta sama :biggrin:

 

Ja miałem rocznego GSXF-a 750 z 2004r. z przebiegiem 7500km...

Największa reklamą dla tego modelu to chyba bedzie to: teraz mam Buse, ale jak udałoby się cofnąć czas to drugi raz bym mojego ukochanego jajeczka nie sprzedał ;)

 

Jak przesiadłem sie z jajka na buse to tak jakym wstał ze skórzanego fotela i usiadł na taboret :eek:

Dzieki zmniejszeniu mocy ze 100KM do 92KM(od 98r.), moment poszedł do góry - do chorwacji w 2 osoby i załadowani ,,po sufit", a silniczek nadal dynamiczny i oszczedny(5,5l/100KM).

Jeśli ktoś czasy R6 i jazdy na kole ma za sobą to GSXF jest idealnym i bardzo ekonomicznym rozwiązaniem :) Po roku eksplotacji Busy czuć ze portfel jakoś zrobił się szczupleszy :(

Zajechac ten motocykl to naprawdę niełatwa sprawa :P Tam nie ma prawa sie nic popsuć:)

 

Jajko zawsze bede wspominał niesamowicie milutko :icon_exclaim:

Ps. Moja maksymalnie poleciała licznikowe 245km/h - Jak dla mnie wystarczająco!

 

jeszcze nie mialem okazji swoim osiagnac max V ale za kilka tyg bede probowal

 

wielkie dzieki za taka opinie

 

pozdro i szerokosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...