Skocz do zawartości

Co do plecaka?


Rekomendowane odpowiedzi

rzadko maltretujemy jedno miejsce, przeważnie wszędzie jesteśmy "przelotem" więc pomysły ze ściąganiem i ubieraniem plecaka raczej odpadają :flesje: (ta wspomniana kopalnia piasku to wcale nie mały teren i już całkowicie zalesiona około 20letnim lasem jedynie fajne zjazdy zostały z niej :icon_eek:). Narzędzi nie mam bo... xl się nie psuje (jak dotąd jedyna awaria to kapeć... ;/ ). Ale mimo to na cały dzień endurzenia trzeba zabrać picie, jakieś energetyczne papu, jak śmiga się tam gdzie diabeł mówi dobranoc... apteczkę. A nie chce wiedzieć jak ląduje się na takich babetach do góry nogami z motocyklem na sobie :flesje:.... czegoś takiego jak śrubokręt to bym do plecaka nie wsadził, a do jakiejś torby przymocowanej do moto już tak. Naprawdę wszyscy śmigają tylko z pleckami ? :biggrin:

 

P.S.

Jak ktoś jest z okolic Tarnowa i mu się nudzi w następną sobotę może walić na PW :P.

 

 

EDIT: do thefex ja bym coś takiego sobie nie kupił 3 lata temu wyciągałem kamyk... zza biodra (wbił się od przodu ;/ nie wiem czy rozumiecie coś z tego opisu :P) do teraz nic nie włożę w kieszenie nawet na rowerze... . A ludzie wkładają podobno do tego narzędzia...

Edytowane przez DUŻY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok co wziąć już jest napisane. Ale rodzi się następne pytanie do czego wziąć? Czy wszyscy wożą w plecaku ? może ktoś ma inne patenty typu jakaś mała torba na miejsce pasażera etc.? Może ktoś wklei zdjęcie? Plecak jest w sumie chyba dobrym rozwiązanie, ale no właśnie, ale ostatnio jeździłem trochę po górkach (trudno nazwać to górkami, po prostu kilkunastu metrowe podjazdy/zjazdy z kopalni piachu/gliny) i plecak jest niezbyt komfortowym (psychicznie) rozwiązaniem cały czas myślę o tym na co ewentualnie wyj*** i czy akurat sobie coś nie wpier*** w plecy

Ja miałem dokładnie te same dylematy i dziś właśnie zamówiłem taką torebkę Moose'a. Tutaj możecie to zobaczyć ---> Moose Number Plate Trail Pack

Zamocujemy i zobaczymy, na oko wyglada na niemałą i wystarczająco pojemną aby zmieścić jeszcze coś poza nieszczęsnymi śrubokretami, kluczami itp. Ja śmigam z Camelbakiem, w którym do tej pory mieściłem wszystko co potrzeba ale nie byłem zadowolony wiedząc, że powinien tam znajdować się tylko zbiornik z piciem, jakaś apteczka, dokumenty, klucze itp. a nie potencjalnie niebezpieczne przedmioty. Mam nadzieję, że za pomocą tego Moosa ten problem zejdzie mi z głowy. Początkowo szukałem czegoś na tylni błotnik ale zrezygnowałem bo często jeżdzi się z daleko do tyłu wypiętym tyłkiem i myślę, że to by troszkę kolidowało ;) .

A'propos opasek (trytytek). Ja np. zamierzam zaopatrzyć się wkrótce w pompkę i będę kombinował z przymocowaniem jej do ramy właśnie za pomocą opasek :) . A w Camelbaku zawsze mam parę, mają zastąpić stary, dobry drut, który często ratuje z opresji :) .

Jeszcze jedno :) . Piwko? Lubię ale nie wiem jakby podziałało jak człowiek ledwo żyje, ciśnienie we łbie szaleje i jeszcze na to alko :crossy: . Myślę, że jak się czysto turystycznie gdzieś w terenie pomalutku pyrka z dłuższymi przerwami i na smaka przyjmie jedno to żaden problem, luzik :) .

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak jeździcie w małym obszarze to można przecież plecaki w jedno miejsce położyć i niech sobie leża :D tak żeby były na widoku........mówie jak cwiczycie skoki i kolejno najeźdzacie na jedną hopke czy jeden zjazd no to cały czas macie rzeczy w polu widzenia więc spokój

 

jak już masz narzędzia w plecaku to super zabezpieczyć ........

 

najgorsze są ostre podjazdy z cięzkim plecakiem strasznie ciągnie do dołu szczególnie kiedy sie wozi sie pól silnika :D

 

żeby nie było że ogarem podjeżdzam na ogarze :D sprawdzone na cr 85 (stara troche zakatowana cr więc trzeba pól silnika wozić :D i tak szkoda że już ją kumpel sprzedał :( )

Co do odkładania plecaka, kiedyś kumpel namówił mnie przed szkołą na przejażdżke na jego moto. Wtedy pierwszy raz jechałem prawdziwym enduro :crossy: :) , więc rzuciłem plecak pod sosne i pojechałem na w las, kolega został przy miom moto. Jak wróciłem po ok 5 min okazało, że jakiś żul się przypałętał i chciał buchnąć mój plecak :banghead: w sumie nic tam nie było, tylko książki ale przepędziliśmy go i pojechaliśmy do budy.

ja najczesciej jezdze z plecakiem.

wierze, ze dzieki buzerowi zaden srubokret mi sie w plecy nie wbije ;)

 

mysle tez nad kupieniem torby biodrowej, bo kieszenie mam tylko w kurtce scotta --> czyli jak latam latem, to albo komorka do plecaka albo w zęby

http://www.fmx.pl/prod_326_Torba_na_biodra..._Days_2005.html

Obecnie mam buzer ale i tak rzadko jeżdże z plecakiem bo mnie krępuje mimo, że zazwyczaj jest prawie pusty po prostu wole jeździć bez plecaka. Za to zabieram ze sobą takie coś jak w tym linku tylko wersja taka jaką mają kupcy na bazarze :cool: mam tam tylko kase i telefon, a póki co od domu daleko sie nie oddalam, pozdro.

Zadbaj o zdrowie z najlepszą wyciskarką do soków!

 

Zapraszam do odwiedzenia sklepu w Warszawie, sprawdź na http://alesoki.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak wyjezdzam to biore taki ekwipunek jak: Klucz do swiecy + swiece, srubokret plaski i gwiazdke, trytytki, imbus 5, plaska 10 i kombinerk. Z kluczy to wszystko.

 

Poaza tym do plecaka wrzucam picie, czasami jakies kanapki w plastikowej sniadaniowce, aparat i obowiazkowo TELEFON

Edytowane przez Kaziu Mlody Gniewny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakos nie lubie jezdzic z niczym na plecach, a tym bardziej z plecakiem, chociaz wiem ze narzedzia sie przydaja, to pewne. ja zabieram z kolegami gruba line w razie czego i kable, gdyby ktorys odmowil posluszenstwa, bo raz juz sie zdarzyl taki przypadek.

Klucze mam w pokrowcu na motocyklu. Do tej pory nie byly potrzebne i dzieki Bogu.

Latarka sie przydaje tez panowie. Ostatnia przygoda kiedy byla potrzebna latarka, ale na szczescie moj soniak posiadal taki bajer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może takie coś http://allegro.pl/item317018441_tankbag_en..._miles_duo.html kupić ? :evil:. Co do komórki, dokumentów etc. wożę w małej torbie na kierownicy (taki prostopadłościan 20 na 8 na 5 cm z pseudo skóry, jest on mocowany na 2 paskach(puszczone po szczękochwycie i kierownicy w okolicy mocowań do pułki), ale do niego wejdzie tylko komóra, pieniądze i jakieś małe coś :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość xsyniu147

ja nic nie biore :P........ tylko telefon i tata albo mama są z przyczepką :) a tera zaczynam brac takie rzeczy przypilem na tył na srube torebke z materiału i tam bd wkladał swiece klucz imbusy kilka kluczy i to wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość xsyniu147

moge moge ale pózniej =] a jest to przymocowane na tył do błotnika pod bagaznik.. ale jescze nie próbowalem bo wymaga torebka jescze obszycia dokladnego zebym kluczy nie zostawiał po drodze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj po mnie tez nie raz juz zona jechala.

pod koniec sezonu 2007 kupilem okazyjnie taka skrzyneczke mala od Aprilii i zamocowalem przy tylnym blotniku. tam sie mieszcza podstawowe klucze, scyzoryk, swieca i jakas tam szmatka do przetarcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...