Y2K - super ścigacz XXI wieku

[Sidewinder]

Wiecie coś na temat motocykla Y2K :?:

 

informacje na ten temat są narazie bardzo ubogie

 

Podobno wyciąga 400 km/h, waga 500 funtów, 320 KM

 

 

 

 

 

 

[Gość sami]

Ponoć będzie go można kupić za ok. 150 tys. dolarów. To naprawdę odlotowy motocykl, tylko że 32 litrowy zbiornik paliwa wystarcza tylko na 20min. jazdy :(

[Gość spawacz]

Z tego co wiem napędzany jest turbiną od śmigłowca. Będzie dobrym materiałem dla maniakalnych twórców Science-Fiction (np. rok 2250 super tajny agent zapier...a na motocyklu o napędzie odrzutowym). Raczej nie przekonuje mnie ten wynalazek podobnie jak "czołgi" Boss Hoss.

[Browarny]

No właśnie. Wszystko w nim jest naj... Tylko czy to jest jeszcze motocykl w dosłownym znaczeniu czy już tylko bajer.

[novy]

ale czytaliscie na ile starcza 32 litrowy zbiornik paliwa ?? na 20 min :( wiec nie wiem czy to takie dobre no owszem zajebiste ma osiagi itp ale kogo bedzie na to stac 8O

[Sidewinder]

Wygląda na to, że Munch

 

 

 

 

to przy Y2K dzieciak

[bukman]

No właśnie. Wszystko w nim jest naj... Tylko czy to jest jeszcze motocykl w dosłownym znaczeniu czy już tylko bajer.

 

wlasnie....dlatego mi te modele sie nie podobaja

[BORSUKLES]

Kopa to musi mieć zaje**** ale jeżeli chodzi o wyglad to hmmm :-) fajny ale ja jednak wolę mniejsze hehehehe

 

POZDRAWIAM

[Browarny]

Widzieliście jak w Munchu wygląda alternator? Moim zdaniem jest to samochodowy silnik załadowany do ramy na dwóch kółkach. Jak ktoś coś wie bliżej na temat silnika i jego pochodzenia to please information (bo dla mnie to dalej nie jest motocykl)

[Pawel]

Munch ma silnik od Forda, jest to 2 litrowy DOHC używanu w Sierra i Escort Cosworth. W oryginale ma to 220 KM, oczywiście z turbo. Obecnie inżynier Czwodroń palnuje uruchomienie produkcji Junaka z siolnikiem fordowski, 1,6l z turbo o mocy ok 200 km.

Dokładny opis wspomianego przez Sidewindera pojazdu z silnikiem od helikoptera, o mocy 320 KM jest w październikowym "Motocyklu".

Ppozdrawiam, Paweł

PS. Munch miał byc sprzedany w ilości kilkudziesięciu sztuk, ale firma bankrutuje i sprzeda zaledwie 5 sztuk.

[Gość krzyzyk]

oczywiście że się spociłem lekko oglądając to coś. Piszę to coś - bo JEDNOZNACZNIE zgadzam się że są granice dobrego smaku w jeździe motocyklem. Prędkości rzędu 300 km / h (prywatnie tak uważam) powinny wystarczyć. Przecież nawet autka - rzadko które tyle wyciągają. Więc myślę że pęd do osiągnięcia prędkosci 1 macha na dwóch kółkach niczemu nie służy. Pasjonatem szlifierek jestem - ale nie tylko ze względu na ich moc i prędkość. One mi się strasznie podobają wizulanie. r1, zx-r, cbr-ki - ładnie pomalowane potrafią człowieka zatrzymać na mieście w osłupieniu! I chyba o to chodzi. Kocham to :(

[Gość spawacz]

ostatnio zrobiła się moda na coraz dziwniejsze konstrukcje, od czasu jak Boss Hoss parę lat temu zaprezentował choppera z 5,5 litrowym silnikiem od Lamborghini. Motocykl miał tylko jeden bieg (bo po co mu było więcej) i moc ponad 400 KM do tego ważył coś ponad pół tony. W sam raz do manewrów w zatłoczonym mieście (może by go stosować do nauki jazdy, jak się na takim ktoś nauczy to żaden nie będzie mu już straszny) :(

[Gość krzyzyk]

a jak facet wykręci czymś takim ósemkę na placu to dałbym mu od razu prawko kategorii A B C D E F i i jakieś inne też ( z rozpędu) :(

[Gość Scyzor]

Munch ma silnik od Forda, jest to 2 litrowy DOHC używanu w Sierra i Escort Cosworth. W oryginale ma to 220 KM, oczywiście z turbo.

To nie jest silnik od Forda. Owszem przy konstrukcji glowice korzystano z pomocy specjalistow z firmy Cosworth a sama glowica wykazuje podobienstwo do tej montowanej w Oplu Calibra. Reszat silnika jest specjalnie robiona dla MĂźncha. Z tego co wiem odlewy karteru, sprzeglo byly robione w Polsce.

Pierworodny MĂźnch, ten z lat 70-tych mial naped od samochodu NSU 1000 lub NSU 1200. Zreszta zawsze bylo to idea wlasciciela firmy, Pana MĂźncha by montowac do swych motocykli silniki od samochodow.

Pozdrawiam

Scyzor

[vx800]

Niestety nie ma wcale w Motocyklu opisu Y2K, tylko artykuł na temat budowania coraz większych, szybszych, droższych moto.

Ja osobiście nie marzę o kupnie żadnego z przewymiarowanych motocykli, jednak buduje się je nie po to, aby ktoś miał zapier... po autostradzie 400 km/h, albo żeby jeździć tym do pracy. Chodzi tylko o prestiż (konstruktora i nabywcy), papierowe osiągi i kasę, którą jakiś bogaty koleś wywali, żeby mieć naj ... kur.... szybszy, największy sprzęt, o największej mocy, momencie itd, którym nigdy nie pojeździ.

 

Pozdro.