Tico, Kadett, Astra czy co?

[Jaskier]

Jeśli chcesz samochód to wybij sobie z głowy tiko. Jeśli chcesz ekonomiczny to odpuść sobie Ople i Oplopochodne: w prostej lini --> Kadet-Pontiac Le Mans - Nexia - odświeżony Kadet czyli Astra. Jeśli chcesz nieduże autko, stosunkowo bezawaryjne i z niewielkim apetytem na paliwo to rozważ Mitsubishi Colta lub Lancera z lat 92-94. Będziesz miał tam silnik 1.3 75KM - do Colta może być, lecz polecałbym 1.6, spali podobnie i nieźle zamiata (Vectra B 2.0 zniknie w lusterku). Co do OC to jest sposób, po pierwsze we Wrocławiu i tak nie narzekaj na wysokość składki (porównaj Warszawę/Poznań), możesz wziąć np ojca jako współwłaściciela i zachowasz cześć jego zniżek. Mazda 323 w sedanie też jest niegłupia, choć misiek lepszy ;)

[tmi]

Dlaczego wybić sobie z głowy tico?, kumpla rodzina ma tico kupione z drugiej ręki przy przebiegu ok. 40 000, teraz jest prawie 120kkm. Jeździ to to nie najgorzej i kopa ma, 140 poleci bez problemu, do tej pory popsute było: pompa paliwowa (nie zagazowane), poza tym tylko cześci eksploatacyjne, płyny itd. Więc dlaczego odrzucać od razu?, nie wiem ile mu to pali ale auto szanowane specjalnie nie jest. Daevoo są ogólnie troszkę niedoceniane, szczególnie Lanos. Kolega ma Lanosa, jeździ na współ z bratem, jeśli to auto jest szanowane to ja jestem księdzem - nic się nie dzieje, dopiero teraz przy 280 tys. wysiadł jeden gar ale daje jedną ręke i noge, że każdy japończyk zniósł by to co najmniej tak samo albo i gorzej, o ile w ogóle nadawałby się do jazdy po 100kkm.

 

Ze swojej strony mogę doradzić jeszcze Śkode Felicie. OK, auto nie jest zajebiste, cena zresztą to dyktuje, ja się takim wożę w rodzinie, wersja Lxi, 1.3 pojemność. Cena części to śmiech na sali bo sa tanie, nic się nie stało (odpukać) jest 120km. Spalanie gazu to 7.5 litra przy normalnej jeździe (w trasie będzie mniej). Zbiera sie nie najgorzej (chociaż rakieta to nie jest bo troche ponad 70 KM). Wersja Hatchback (jest jezcze tylko kombi). Przewieźć w tym można dużo (lodówka, drzwi to nie problem).

 

Do Astry I klapy nie podniesiesz więc wielkich rzeczy nie wsadzisz.

[R.Y.B.A]

ja bym poszedl w inna strone takie stare 1.3 wciagnie Ci minimum 5-6 bezyny.

 

Proponuje Ci francuzkiego diesla zx'a,405,306 te dwa oierwsze wyrwiesz w 1.9d spokojnie w tej cenie, sprzety w przeciwienstwie do wymienionych przez Ciebie, spalanie max 6, a mi osobiscie w zx udalo sie kiedys w lecie do 4 dojsc... silniki te, wykoryzstane zreszta w wielu innych samochodach sa uwazane przez mechanikow za nie do zdarcia, jedyne co to nie za dunamiczne sa, ale daje rade ogolnie....

[Nitomen]

francuzy rowniez sa dobrymi furami , szczegolnie pezocina 309 i 306 w 1.4i dosc male ale nie za male , zwinne 75 koni ( za szybkie wcisniecie gazu na 1 i stoisz w miejscu :) ) ale jesli jezdzisz sam to naprawde kazdy jest w szoku ze to tak pocina i pali do 7 na 100

 

Ryba - tylkoooo dlaczeeeegoooo tooo nieeeee jeeeedzieee :clap: - przejechalem sie renia megan w 1.9D i mozna usnac za kierownica podczas przyspieszania.

Edytowane 11 Grudnia 2007 przez Nitomen

[enduromaster]

dewoo opel , jeden diabeł .

hamulce, zawias, sporo elektryki, niektóre części silnika w jednym i drugim to samo .

stawiam na astre bo sam mam tylko że diesla , w mieście 7/100 za cholere nie idzie przekroczyć

co do bagażu to można się zdziwić ile można w hatchbacka upchać po zdjęciu boczków w kufrze

Edytowane 11 Grudnia 2007 przez enduromaster

[Lucass]

weź pod uwage może jeszcze swifta w sedanie. Piekny może nie jest ale za to niezatapialny. Silnik 1.3 8v w miare ekonomiczny, lubi wziąć 8, w zime na mieście, ale to na krótkich dystansach mi paliło, chyba każde auto tak ma, na trasach bardzo ekonomiczny. Wersja 1300cc ma 8 zaworów wtrysk jedno punktowy, bezkolizyjny rozrząd 68km czyli maksymalna prostota budowy połączona z dobrą dynamiką. W sedanie były też 1600 16V na wielopunkcie. Z wad swifta to gnijąca blacha i Padające ze starości chłodnice.

Edytowane 11 Grudnia 2007 przez Lucass

[DrPlama]

colt i lakcner nie sa tanie w eksploatacji, maja slabe zabezopieczenie antykorozyjne- tzn w ogóle go nie maja i rdzewieja, cena max to 4000 żł i tu jest dylemat czy kupic starą zajechana padake czy młodsze i mniejsze.

astry I szczegolnie w najbiedniejszych wersjach i bez lakieru metalic maja wade fabryczna- szybka rdzewieją szczególnie wokół szyb pojawia sie rdza.

 

moj wybor to TICo szczegolnie jak masz od znajomego. czesci sa naprawde tanie. (duzo zamiennikow i duzo czesci z rozbiurki mozna dostac) popatrz na allegro i porownaj do mitshubishi . jesli nie planujesz ubezpieczac AC to poatrz ile kosztuje reflektor, błotnik, szyba

 

na drugim miejscu wybrałbym ESPERO z LPG spkojne za 3500 97 rocznik wyrwiesz

[Aster]

Dzięki za odpowiedzi.

Po wczorajszym przeglądaniu Allegro mam jeszcze opcje:

Hyundai Accent (mojej pannie się bardzo podoba)

Toyota Corolla

Mitsubishi Lancer

Suzuki Swift

 

Ogólnie to dochodzi warunek, że ma się podobać wizualnie mojej kobiecie (znaczy będzie to atut za), bo ona też tym jeździć będzie. Poza tym - im mniej właduję w 4 koła tym szybciej będę mógł kupić 2 :P. Dlatego Tico od wujka mnie nęci, choć jest brzydki jak tyłek pawiana.

 

jak w motocyklu: lepszy starszy i mniejszy, a za to w dobrym stanie i z pewnych rąk :)

jsz

tak OT, w jakim stanie jest ta Twoja XJ? Bo może się nią w przyszłym roku zainteresuję :crossy:

Edytowane 12 Grudnia 2007 przez Aster

[Jaskier]

Z tego zestawu Lancer, najlepiej 1.6 :notworthy: Corolla to nezłe autko ale żydostwem wyposażenia dorównuje volkswagenom z tych samych lat ;) Poza tym Lancer, o którym mowa z sylwetki podobny jest do Imprezy i wcale nie jest mniej kultowym modelem od kolegi z teamu Subaru, więc może się babie spodobać :D

 

Ktoś pytał dlaczego wyrzucić na śmietnik tiko, mianowicie dlatego, że rozmawiamy o samochodach a nie o zabawkach 6 kategorii, porównywanie tiko do samochodu ma się tak samo jak porównanie Wigry 3 do gixera :flesje:

Ta skrzynka na pomiory ma jedną fajną rzecz, jak przerdzewieje tłumik to fajnie buczą te trzy cylindry ;)

 

P.S. Doradzam rozejrzeć się za czymś co ma silnik 16 zaworowy - będzie mniej palił.

[Nitomen]

mniej palil ?? a to niby dlaczego ?? duze auto z malym silnikiem nie tylko nie bedzie jechac ale i spalanie bedzie wysokie.

[na koło]

Honda CRX to złoty środek mało pali, mocy by wystarczyło tylko szkoda, że 2 osobowa bo z tyłu to porażka chyba, że dla dziecka :icon_mrgreen:

[qurim]

Takcza odradzam ze bardzo ważnego powodu - bepzieczeństwo - kilka osób w gronie znajomych/rodziny mialo przejscia w owym URZĄDZENIU i wiem ze nawet drobna stłuczka moze oznaczac kasację pojazdu (wirtualną kasacje bo to Polska a nie Europa). Chcoiaz z economy to bije inne na glowe ale jest "be".

 

Moj tatko ma Kadett`a E z 91 roku (1.4i) Hatchback i jest ok. W maire oszczedny (wazne bo rodzice nie spią na kasie) , zapakujesz sie na wakacje w 5 osób (testowane osobiście). Raczej sie nei psuje - jedyny feler w ciagu ostatnich 7 lat to silniczek krokowy w gaźniku - czasem swiruje na wolnych obrotach. Autko żwawe i zwinne, komfortowe dość, przyjemne w uzytkowaniu (nie licząc skrzpiących plastików we wnętrzu ale to normalne nawet dla tegorocznych Opli). Ceny częsci niskie. Zwróc duza uwagę na tylne nadkola - lubią gnić w Oplach (astra , vectra i omega też). Jak nadkole zdrowe to bierz furę.

 

Dodam tylko że nieraz wozilismy motocykle tą furą i było ok. W hatchback wjedzie z tylu moto wielkości Jawy 350 nawet tudzież szafki/meble, lodówki czy inne pralki.

 

Astra to w sumie tez Kadett tylko że nowszy.

 

PS. Tico nie zgnije zbyt szybko bo jest zrobione z plasteliny i puszek od piwa. W mojego wujasa Tico uderzył rowerzysta i wygieła sie płyta podłogowa czy coś...Toż to diabeł nie rowerzysta.

Edytowane 12 Grudnia 2007 przez qurim

[zajc]

 

P.S. Doradzam rozejrzeć się za czymś co ma silnik 16 zaworowy - będzie mniej palił.

Czary jakies czy cus??

[Jaskier]

Czary jakies czy cus??

 

Nie jestem technologiem mechaniki i konstrukcji silnikow spalinowych więc nie wytłumaczę Ci tego zjawiska, natomiast jako użytkownik i osoba, która miała do czynienia z różnymi silnikami zaobserwowałem takie zjawisko. Zawsze silnik 16v przy takim samym traktwaniu palił mniej niż silnik 8v. Silniki 8v wolniej wkręcają się na obroty, są bardzie mułowate i zapewne z tego powodu dłużej trzeba czekać na w pełni otwartym gazie aż się rozbuja, zapewne dlatego palisz wiecej. Jeśli mamy zmienne fazy rzrządu to polecam jeździć zdecydowanie dynamiczniej, trzymajac silnik w zakresie pracy na wszystkich zaworach.

 

Zatem dynamika, im słabsza tym więcej palimy bo dusimy, silnik pracujący "na sztywno" na wszystkich zaworach zapewnia lepszą dynamikę w pełnym zakresie obrotów. Przy zmiennych fazach rozrządu unikajmy jazdy w fazie pracy 2 zaworów na cylinder, zero dynamiki a duzo wachy a wynik? Jazda tzw delikatna do 3500rpm = 17-18l/100km; jazda ostrzejsza 3500rpm - 5000rpm = 14,22l/100km. Tutaj podałem przykład BMW 520 z silnikiem M50 z gazem sekwencyjnym. Inne porównanie Daewoo Nexia 1.5 8V - zawsze muł 10l/100km Mitsubishi Lancer 1.6 16V OHC - frajda w pelnym zakresie obrotów, spalanie do 9l/100km, Astra 1.4 16V - osiągi zbliżone do Nexii 1.5 8V lecz spalanie 7-8l/100km ---> te trzy auta wszystkie na benzynie.

Kluczem do ekonomicznego spalania jest dobranie silnika do budy, za mały zawsze będzie kotłował i nie da frajdy z jazdy a jak jeszcze słabo się wkręca (8V) to masz tragedię w zbiorniku i portfelu.

Ważne znaczenie ma też dobranie przełożeń w skrzyni biegów i tu Mitsubishi znow jest na froncie.

Dlaczego Lancer 1.6 16V objezdża Vectrę B 2.0 16V i mniej pali? - raz skrzynia biegów, dwa masa niby niewiele niższa a jednak :evil: Chrysler Stratus 2.0 16V 136KM połyka Vectrę B 2.0 16V, Stratus odrobinę cięższy, ogólnie więkrzy, silnik o tej samej mocy lecz Vectra pali 11-12/100km a Stratus bez wysiłku zmieści się w 10 i ma lepze osiągi - skrzynia biegów! :)

[Guzik]

Z tego zestawu Lancer, najlepiej 1.6 :)

http://otomoto.pl/mitsubishi-lancer-1-6-16v-C4012879.html

;)

a TICO :evil: