KTM 200 EXC Z SILNIKIEM OD 450

[birko2]

witam, witam

bardzo prosze o porade

mam mozliwosc kupienia w anglii ktm-a z 2003r po okazyjnej cenie 5500zl. moto jest zarejestrowane co do przegladu tech. to nie jestem pewien,

jest jednak pewien problem- wlasciciel wymienil silnik z 200 na 450 cm- chyba mu mocy brakowalo.

i tu mam pytanie: czy dam rade ten motorek zarejestrowac w polsce?

[WLD_Wlodi]

Raczej tak, od niedawna silnik jest częścią wymienną. Ale chyba musisz zgłosić zmiane pojemności...

[ks-rider]

Na ilu forach pozakladales ten temat ? :)

 

:(

[birko2]

Na ilu forach pozakladales ten temat ? :icon_rolleyes:

 

:icon_question:

 

na dwoch

[kuba_195]

ja na Twoim miejscu bym nawet na przeglądzie nie wspominał że silnik jest inny. oni sa tak zoriętowani w stacjach diagnostycznych że jak go zapalisz to on już i tak nie będize wiedział o co chodzi.... teraz na przeglądzie on nawet numeru silnika nie sprawdza, bo sie go nigdize nie wpisuje. Silnik to czesć wymienna. koniec:)

[ks-rider]

ja na Twoim miejscu bym nawet na przeglądzie nie wspominał że silnik jest inny. oni sa tak zoriętowani w stacjach diagnostycznych że jak go zapalisz to on już i tak nie będize wiedział o co chodzi.... teraz na przeglądzie on nawet numeru silnika nie sprawdza, bo sie go nigdize nie wpisuje. Silnik to czesć wymienna. koniec:)

 

Gdzie Ty zyjesz ? W kambodzy ? Jaka jst procedura rejestracji, musisz przedstawic jakies dokumenty czy urzednik spisuje i wierzy Ci na slowo ? :)

 

:rolleyes:

[zielorz]

Chwila chwila bo ja chyba czegoś nie rozumiem ;D Model exc/sx 200 to 2T, a 450 to 4T, więc jak on upchnął ten silnik ? to jest nie możliwe. Chyba, że ciął ramę.

 

Pozdro

[endurowiec]

Tak 200exc to 2t, ale ma taką samą ramę jak modele 4t, więc raczej nic nie ciął w ramie. Z rejestracją nie powinno być problemu, jak ma wszystkie papiery. Jedyne co to to że jest to przeszczep :lalag:

[kuba_195]

Gdzie Ty zyjesz ? W kambodzy ? Jaka jst procedura rejestracji, musisz przedstawic jakies dokumenty czy urzednik spisuje i wierzy Ci na slowo ?

 

jakie wierzy na słowo? na przeglądzie dajesz mu papiery i niech pisze co ma pisac, nie ma znaczenia czy 200 czy 400 chociażby dlatego ze to i to motocykl, a nie 50.

jesli chciałby zmianę pojemności w dowodzie nie wiem jaka procedura. a jak on sprawdzi czy to 200 czy 400? jeśli nie bedzie nigdzie napisane? totalna bzdura...wszystko opisane jest w dowodzie rejestracyjnym, z innego kraju.

[hubertmtx]

jakie wierzy na słowo? na przeglądzie dajesz mu papiery i niech pisze co ma pisac, nie ma znaczenia czy 200 czy 400 chociażby dlatego ze to i to motocykl, a nie 50.

jesli chciałby zmianę pojemności w dowodzie nie wiem jaka procedura. a jak on sprawdzi czy to 200 czy 400? jeśli nie bedzie nigdzie napisane? totalna bzdura...wszystko opisane jest w dowodzie rejestracyjnym, z innego kraju.

 

Co ty koles mówisz na pierwszym przeglądzie wpisują wszystkie dane z silnika nawet po której stronie jest numer itp.

[rafael]

Silnik część wymienna problemownie bedzie.pzdr

[Roqwor]

Nie niedawno rejestrowałem motor z holandii. A że akurat grzebałem coś przy motorze (wymieniałem uszczelniacze) to nie miałem jak jechać na przegląd. Po drugie z transportem problem do stacji diagnostycznej. Spisałem to co trzeba na kartce (kolor, miejsce wybicia numeru ramy) i dalem to razem z tlumaczeniem dowodu znajomemu żeby zawiózł do stacji diag. Na drugi dzień miałem papier. A znam osoby które pojechały na stacje i diagnosta nawet nie kazał zapalić motoru tylko wypisał papier..

 

PS

Kumpel założył sobie do malucha silnik 1.1 i zarejestrował bez problemu.

 

Taka jest nasza polska rzeczywistość.

[birko2]

po waszych postach ogladnalem moto bardziej dokladnie i ci sie okazalo?

MOTO JESY KRADZIONE!

byl to orginal ktm 450 z papierami od 200-ki.

prawdopodobnie jakbym sie lepiej znal zorientowalbym sie przy pierwszym spotkaniu.

dzieki za rady

[tmi]

Podobno tylko w polsce kradną?

 

Acha i stacja diagnostyczna jest od brania pieniędzy, a nie od trzymania porządku. Zrobią co muszą i tyle. Przy moim motorowerze spisywali jedynie z ramy, nie trzeba było odpalać (co prawda przyjechał o własnych siłach) i niczego nie sprawdzali, a dwóch łysych opon, że aż dętke było widać - jakoś nie zauwazyli :-D

[kuba_195]

z tego co ja zauważyłem większość numerów nabijanych fabrycznie jest nabijane takimi punkcikami a nie numeratorami:) z kąd wiesz ze motor kradziony?