Skocz do zawartości

cx500 nie pali na jeden tłok


wickerman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

witam ponownie. temacik wraca. wymienilem swiece na nowe. silnik rzeczywiscie lepiej chodzi i ladniej pali. problem jednak nie zniknol. zaobserwowalem jednak ze na wolnych obrotach lewy cylinder pali na poczatku a potem przestaje jednak jesli troche zwieksze mu obroty wtedy dzialaja obydwa cylindry. i jeszcze zeby nie powielac watków, przyblokowane kolo (trzymajace hamulce) to oprocz cylinderkow moze byc tez wina pompki lub starego plynu? poniewaz zaobserwowalem ze zdarza sie ze hamulce puszczaja od czasu do czasu, moze to pompka nie robi podcisnienia i ich nie wraca (cylinderkow). od czego zaczac? :icon_mrgreen:

Edytowane przez wickerman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Czyli skoro po zmianie swiec dalej moto nie apli na jeden gar na jalowych, a po dodaniu gazu pracuje, to mysle, ze to co napisal Adam jest najbardziej prawdopodobne: zatkana dysza wolnych obrotow.

 

Przeczytalem caly watek i wydaje mi sie, ze masz sprzeta, ktory domaga sie pozadnego, pelnego serwisu.

Na Twoim miejscu rozejrzalbym sie za warsztatem, ktory przeprowadzilby mi czyszczenie i synchronizacje gaznikow oraz regulacje zaworow. Te czynnosci sa trudne lub niemozliwe do wykonania we wlasnym zakresie bez wiedzy i wyposazenia (narzedzia, wakuometry). Wymiane oleju i filtrow mozesz z powodzeniem przeprowadzic sam.

 

Co do hamulcow. Sprawdzenie stanu gumki w pompce jest proste. Wystarczy odkrecic pokrywe pompki, ktora trzyma sie na dwoch srubkach. Ale nie wydaje mi sie, by to byl Twoj problem.

Musialbys sprawdzic zacisk hamulcowy. Piszczenie moze byc oznaka zupelnie zuzytych klockow hamulcowych. A nie odbijanie tloczkow w zaciskach, to najczesciej wina zabrudzonych / skorodowanych tloczkow, lub niemozebnego syfu w przewodach hamulcowych.

Zreszta, chyba bedac w Twojej skorze zrobilbym wszystko. Przeczyscil tloczki, wymienil plyn hamulcowy i klocki. (Te ostatnie nawet jesli jeszcze sa, to piszczenia nie trawie i tylko dla cichego hamowania bym sie ich pozbyl).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie. temacik wraca. wymienilem swiece na nowe. silnik rzeczywiscie lepiej chodzi i ladniej pali. problem jednak nie zniknol. zaobserwowalem jednak ze na wolnych obrotach lewy cylinder pali na poczatku a potem przestaje jednak jesli troche zwieksze mu obroty wtedy dzialaja obydwa cylindry. i jeszcze zeby nie powielac watków, przyblokowane kolo (trzymajace hamulce) to oprocz cylinderkow moze byc tez wina pompki lub starego plynu? poniewaz zaobserwowalem ze zdarza sie ze hamulce puszczaja od czasu do czasu, moze to pompka nie robi podcisnienia i ich nie wraca (cylinderkow). od czego zaczac? :)

 

 

Stary, a co z gaźnikami?

Wyjmowałeś?

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no co ty, na taki desperacki krok nie poszedlem. to juz zlece jednak macherowi jakiemus. ale tak jak kolega wczesniej powiedzial, bedzie to dyszka wolnych obrotów. pewnie po przejechaniu konkretnej traski sie przetka i bedzie ok. mam nadzieje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra. jest szansa wykrecic ja w celu przedmuchania bez rozbierania gaznika czy jednak trzeba gaznik rozkrecic?

 

 

Stary, czytam ciebie i już nie mogę. Ty jesteś upośledzony? Ile razy trzeba ci pisać, że należy wyjąć gaźniki, ropiździć je na 30 elementów z których się składają, dobrze przeczyścić, jeszcze lepiej złożyć i najidealniej zsynchronizować, a przy okazji nic nie zje*ać. Ty chyba usilnie próbujesz wprowadzić w życie metodę podcierania dupy szkłem pisząc takie pierdoły jak ta zacytowana

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W CX500 sprawa jest prosta tylko to trzeba zrobić w ciepłym garażu.

Wyjąć gaźniki, odwrócić do góry kołami i odkręcić komory pływakowe.

W środku symetrii jest dysza główna i bez wyraźnej potrzeby nie powinno się jej ruszać a obok niej jest mniejsza dysza wolnych obrotów i tą trzeba wykręcić dobrym płaskim wkrętakiem a następnie przedmuchać sprężonym powietrzem ( nie wolno do środka wpychać żadnych drutów ) i z powrotem wkręcić na swoje miejsce. Umyć wewnątrz komory pływakowe i zmontować w jedną całość.

Przed założeniem gaźników dobrze byłoby podgrzać suszarką do włosów kolektor dolotowy i gumowy rękaw nachodzący z tyłu gaźnika wtedy łatwiej będzie osadzić gaźniki.

Puścić paliwo i odpalić - ma ruszyć na dwa gary.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, czytam ciebie i już nie mogę. Ty jesteś upośledzony? Ile razy trzeba ci pisać, że należy wyjąć gaźniki, ropiździć je na 30 elementów z których się składają, dobrze przeczyścić, jeszcze lepiej złożyć i najidealniej zsynchronizować, a przy okazji nic nie zje*ać. Ty chyba usilnie próbujesz wprowadzić w życie metodę podcierania dupy szkłem pisząc takie pierdoły jak ta zacytowana

 

Bez komentarza. :biggrin:

 

 

A Panu Piotrowi Dudkowi bardzo serdeczne dzieki za krotka tresciwa i konkretna odpowiedz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez komentarza. :clap:

A Panu Piotrowi Dudkowi bardzo serdeczne dzieki za krotka tresciwa i konkretna odpowiedz :wink:

 

 

Tyle że jego odpowiedź jest bardzo konkretna, ale nie rozwiązuje problemu czyli brudnych gaźników. Wybacz że się uniosłem, ale akurat w CX z tego co pamiętam nie jest wielkim problemem wyjęcie gaźników i przedmuchanie ich kompresorem. A Ty szukasz jakiś prostych alternatyw dla zwykłego, standardowego serwisu gaźników, a ponieważ wiem że kompletnie nic ci to nie da albo tylko na krótki czas to mi ręce opadają jak czytam że jeszcze ich nie wyjąłeś

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Greedo masz racje tylko częściowo bo kiedyś (czytaj 20 lat temu ) nie było problemu z demontażem gaźników w CX500 ale czas i temperatura zrobiły swoje. Nie mając praktyki bardzo łatwo uszkodzić kolektory dolotowe i będzie następny problem związany z zakupem nowych.

W nowych motocyklach to pikuś , kilka minut ale w starszych może to zająć nawet godzinę.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie witam ponownie. Moze nie ma czym ale chcalbym pochwalic sie swoja pierwsza robota przy tym motocyklu. No wiec rozebralem hamulce przednie do ostatniej najdrobniejszej gumeczki, wszystko wyczyscilem w plynie hamulcowym wypolerowalem tloczki i cylinderki hamulcow nasmarowalem plynem , zmontowalem , zalozylem i .... nie cieknie. Wszystko ok. Odpowietrzone i gra muzyka. Przyczyna ich nieprawidlowego dzialania bylo totalne "zasyfienie" cylinderkow. Dodam iz bylem w szoku kiedy zobaczylem ze wszystkiem gumki i uszczelki i oslonki gumowe byly zabrudzone ale w stanie super. zadnych pekniec ani sparcialej gumy. Pozdrawiam! Teraz przedemna gazniki. W imie Ojca i Syna... :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...