Wybor moto do enduro ;D

[Warstar]

Witam

 

Jestem nowym użytkownikiem

 

W zasadzie zarejestrowałem się bo szukam pomocy w doborze sprzętu. Mam nadzieję, że jakieś życzliwe osoby się znajdą i poświęcą chwilę by mnie wesprzeć merytorycznie w wyborze moto.

 

Wiem ze napewno jestescie zmeczeni podobnymi postami.. ale mam nadzieje ze sie poswiecicie i napiszecie pare slow.. dla mnie. Dzieki z gory.

 

Prawko na moto mam od 10 lat.

 

Doświadczenie mam jedynie Endurka 125ccm Włoszka Gilera taka zabawka, był to mój pierwszy moto ale podobało mi sie po polu i lesie pojezdzic .

Później juz tylko plastki az do operacji kolana (juz all ok) gdzie zsiadlem z moto wogole.. ale jednak zylka motocyklisty daje swe znaki... Mam paru znajomych jezdzacych glownie DRami i TTRami, ktorzy mnie molestuja od x czasu bym nabyl jakies enduro i sie pobawil z nimi.

 

W zasadzie znajac siebie chcialbym sprzet ktorym mozna pojechac kawalek dalej, jakas enduro traska, zatem zdaje sie mi ze zbiornik paliwa musi byc nieco wiekszy. Choc zbiornik mozna zmieniac

 

Zarazem sadze, ze bede chcial pojezdzic w jakichs amatorskich rajdach enduro. Jednak nie chce grzebac co chwile w moto i go naprawiac, wiec 4T bylby sadze lepszy.

 

Jak dobra maszyne bedaca zlotym srodkiem bym nie klal pod nosem ze jade 100km z nimi i nie moge siedziec na niej ale tez nie byla zbyt niezdarna na jakis amatorski rajd z probami cross/enduro i ciezszym terenem. Slysze ze DR-Z jest dosc uniwersalne, osobiscie podobami sie TTR 600 - nada czy raczej jakas Honda CRF450/ Yamaha WR450? Nie jestem przywiazany do zadnej marki, liczy sie awaryjnosci i mozliwosci. :biggrin:

 

Na sprzet chce wydac do ok 10 000 PLN -/+ 2000 PLN. Czyli jak wydam 8000 bede szczesliwy , ale moge sie szarpnac na 12 000 z bolem. To kasa na moto nie akcesoria i ubranie.

 

Dzieki z góry za pomocne odpowiedzi .

[Seba350]

Szukaj DR-Z ale za ta kase moze byc ciezko znalesc w dobrym stanie. WR 450 i crf to juz sprzet gdzie laduje sie kase w niego :( TTR jest raczej gorsze od DR_Z do tego co Ty chcesz.

[thefex]

ja bym polecil np. EXC / WR 250 F

mimo ze to cwiara, jest lekka i ma odejscie. dobre do rajdow, zwrotne, niska masa, dobre zawieszenie.

 

chyba ze wolisz moto praktycznie bezobslugowe, to szukaj wtedy XR 400/650 R. ale to juz troche bardziej klocowate sprzety, co nie znaczy jednak, ze zle :D

licz sie z tym, ze ciezej bedzie ci sie nauczyc prawidlowej techniki, a ta najlepiej zdobywac na torze.

Edytowane 14 Listopada 2007 przez thefex

[rizo]

Witam

Na rajdy to może troche za ciężkie ale jak chcesz do turystyki i w las to ja tak pomykam i posiadam KTM LC4 tylko że wersje SC jest odchudzona w poruwnaniu z innymi jest lekka

 

- Gadimex - z forum ma taką do sprzedania, możesz zobaczyć jak to wygląda

http://img222.imageshack.us/img222/8409/lc44001au3.jpg

 

pozdrawiam

[Warstar]

A sprzet typu CRF/WR 450 nie da rady w kazdej roli? jesli by zmieniac akcesoria ? np wiekszy bak na podroz itp?

 

KTMy maja opinie drogichw utrzymaniu i awaryjnych ;( z tego co wyczytuje na necie.

 

Jednak chcialbym ostro czasem powalczyc w trudnym terenie i na rajdach. Planuje ok 200-250 motogodzin rocznie i 3-4 rajdy w sezonie enduro pozadne. I czasem jakis TRIP pareset km. ewentualnie raz na ok cos wiekszego typu 2-3 tys. km jak wyprawa za granice po gorach w terenie.

Edytowane 14 Listopada 2007 przez Warstar

[jarek s]

Wszystko ok. tylko nie w budżecie 8-12 tys. za moto, bo ani nie zmieścisz się w WR 450, ani CRF X.

Jednak nie chce grzebac co chwile w moto i go naprawiac, wiec 4T bylby sadze lepszy.

I tu może być zaskoczenie. Ale nic, kupuj WR 450 za 8-12 tys. to sie przekonasz jak mało to będzie wymagający motocykl pod względem serwisu (czestotliwość/koszty/kłopotliwość), szczególnie jak chcesz wylatać w sezonie około 400 godzin łącznie.

W tym budżecie dostaniesz wylizaną 2T enduro, tylko tak sygnalizuję, nie zebym namawiał. 8-12 tys - taki budżet aż sie prosi by kupić dwusuwa w idealnym stanie.

Miałem KTM, nie psuł się. Faktycznie najwięcej opinii o awaryjności jakichkolwiek motocykli mają ludzie którzy w podpisie mają "13 lat, DT 125"-bez urazy dla nich, ale trzeba wziąć na to poprawkę. Pzdr.

Edytowane 14 Listopada 2007 przez jarek s

[Warstar]

W tym budżecie dostaniesz wylizaną 2T enduro, tylko tak sygnalizuję, nie zebym namawiał. 8-12 tys - taki budżet aż sie prosi by kupić dwusuwa w idealnym stanie.

Pzdr.

 

No tak ale 2T co czeste naprawy, grzebanie, konserwacja z tego co slysze, pewnie wiecej to wymaga wkladu finansowego. Tak sadze. I na 2T kompletnie sie nie znam :icon_biggrin: co i jak i za ile. 2T kojarza mi sie ze sprzetem katowanym przez PRO na torach i zawodach.

[jarek s]

No tak ale 2T co czeste naprawy, grzebanie, konserwacja z tego co slysze, pewnie wiecej to wymaga wkladu finansowego. Tak sadze. I na 2T kompletnie sie nie znam :icon_biggrin: co i jak i za ile. 2T kojarza mi sie ze sprzetem katowanym przez PRO na torach i zawodach.

Kup, przekonasz się sam. A najlepiej kup taką WR 450 (a raczej zwłoki) za 10 tys., wtedy przekonasz się o małym wkładzie finansowym w wykręconym 4T, szczególnie przy takiej ilości motogodzin.

Dla ciekawości, dla ciągle wierzących w bezobslugowość wykręconych 4T-polecam owners manual service do np. nowego KLX 450 R. Myślałem nad jego zakupem bo cena jest dobra, ale gdzies na 30 stronie wyleczylem sie z tego pomysłu-np. wymiana tłoka co 30 godzin (w enduro!!!) lub 1000 kilometrów. Czyli gorzej niz w 250 2T. Co 15 godz/500 km rozbiórka i kontrola okładzin sprzęgła.

Pzdr.

Edytowane 14 Listopada 2007 przez jarek s

[ucek]

 

KTMy maja opinie drogichw utrzymaniu i awaryjnych ;( z tego co wyczytuje na necie.

 

Jednak chcialbym ostro czasem powalczyc w trudnym terenie i na rajdach. Planuje ok 200-250 motogodzin rocznie i 3-4 rajdy w sezonie enduro pozadne. I czasem jakis TRIP pareset km. ewentualnie raz na ok cos wiekszego typu 2-3 tys. km jak wyprawa za granice po gorach w terenie.

 

 

No to tak dalej wyczytuj sobie - powodzenia! :biggrin:

 

Nie wiem jakie masz umiejętności - trzeba by cię zobaczyć w akcji aby coś ocenić. Generalnie na rynku tyle jest różnorodnych moto, że każdy może sobie dobrać coś odpowiedniego dla siebie. Ale jesli nie masz pojęcia, czego chcesz od sprzęta (charakterystyka, ergonomia, wymagania dotyczące techniki jazdy, obsługa, i wiele innych..) - kup coś uniwersalnego, słabszego, na czym poszkolisz technikę i dużo poćwiczysz. Pobrykaj rok i opyl. Potem już powinienieś wiedzieć JAKI dokladnie ma być twój sprzęt i taki sobie kupisz.

Bez własnego doświadczenia, każdy ci może polecić tylko to, co jemu odpowiada/ło.

 

a tak generalnie, to KTM powyżej 2001 r to dobre sprzęty - 4 sezon brykam na 200cc z 2002 i złego słowa nie dam o nim powiedzieć. W tym roku zmieniam (ale tylko dlatego, że jest okazja!) na 2004 r - 200 cc KTM to sprzęt dla mnie :icon_biggrin: - charakterystyka miód, ekskluzywna ergonomia, ale wymagający - lubi jak się go kręci, bezawaryjny a w góry jeździ regularnie i nikt się z nim nie pieści.

Absolutnie nie polecałabym go jednak na pierwsze moto!

 

no i zgadzam się z Jarkiem S - za tę kasę możesz mieć wylizaną 2T :crossy:

[Warstar]

No tez tak slysze od kumpl ze 2T to ciagly remont.. no ale oni na 4T lataja soft enduro glownie.

 

Chetnie poslucham jakie 2T za te kase mozna kupic i co ile remont/ wymiany tloka, zebatek, cylindra itp.

Jestem otwarty na propozycje.

[lukasz_vip]

za taką kase to wybrałbym albo dr-z albo lc4. Sam mam starą dr i wymieniłem tylko tłok i ciągle śmiga od 89r bez jakichkolwiek problemów. A jak słysze, że jak się kupi sprzęta z lat 90 to tylko go na żyletki przerobić. wszystko zalezy od tego w jakim stanie się kupuje moto.

[enduromaster]

ma być fajnie i bez uciążliwego serwisu z możliwością wyskoczenia na małą traskę z tobołami ?

 

dr/drz/xr/ttr/lc4

[Warstar]

ma być fajnie i bez uciążliwego serwisu z możliwością wyskoczenia na małą traskę z tobołami ?

 

dr/drz/xr/ttr/lc4

 

Czy tymi sprzetami da sie na tor wjechac albo na pozadny rajd enduro? chyba DRZ/XR by daly rade? Wychodzi na to ze szukam Hard Enduro.

 

Wiem ze nie ma sprzetu do wszystkiego.. ale sa jakies blizsze zlotego srodka. DRZ chyba nie prezentuje sie zle na tym tle jako ekonomiczne rozwiazanie. Jestem z Poznania wiec znany tor mam obok crossowy da sie tym poszalec nieco?

[Gawron]

Tak czytam co piszesz i widze małe nieścisłości :buttrock:

Piszesz ze: "No tak ale 2T co czeste naprawy, grzebanie, konserwacja z tego co slysze"

 

Określenie "naprawy" jest bardzo nie na miejscu ;) Ja jeżdżę 2T nic nie naprawiam :clap: natomiast określenie konserwacja jest jak najbardziej na miejscu i wystarczyło by w zupełności.

W 2T jeśli na czas, Czyli co odpowiednia ilość godzin zmieniasz pewne części to wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Fakt to wymaga "grzebania" przynajmneij 2 razy w sezonie co nie jest tanie.

 

wczynowy 2T nie jest awaryjny jesli dokonujesz czynności serwisowych wtedy kiedy trzeba. KTM nie różni sie wytrzymałoscią i awaryjnoscia od innych firm. Poprostu to wyczynowe motory które wymagają od własciciela tego zeby o nie dbał.

 

Ale nie licz na to że motocykle 4T z przekroju WR/EXC/CRF które też są wyczynowe wymagają mniejszego zaangażowania serwisowego niż 2T :) Częste regulacje zaworów, wymiany oleju itp są równie częste i kosztowne jak w 2T. Nie mówiąc o remoncie rozrządu w 4T którego również trzeba dokonać co jakiś czas a jest on bardzo koszotwny ( mowa cały czas o wymienionych modelach).

 

Z tego co piszesz potrzebne CI raczej DRZ / XR

 

 

PS. ja rozrózniam kilka typów enduro:

 

-Soft Enduro: DR 350, XT, DT itp

 

-Enduro: DRZ, XR, LC4

 

-Hard Enduro: EXC, yamaha i husqwarna WR, husqwarna TE itp

 

Ty zdecydowanie potrzebujesz "Enduro"

Edytowane 14 Listopada 2007 przez Gawron

[Warstar]

-Enduro: DRZ, XR, LC4

Ty zdecydowanie potrzebujesz "Enduro"

 

No może mi sie uda DRZ dzis w Wawie zobaczyc akurat jade.

 

DRZ na torze Crossowym da rade?

 

Czy gdzies jest jakis konkretny topic/artyk o kosztach serwisowania 2T ? dowolny model tak by miec pojecie. Bo moze mnie stac ;P