Skocz do zawartości

Ruski zapłon elektroniczny?


dawidiusz25
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zapłony Prameti są świetne, tylko że jak prądu Ci braknie to jest problem, trochę zejdę z tematu, i mam pomysł żeby wstawić prądnice z malucha, i zrobić nie wiem jak to się fachowo nazywa, że podłączyć 2 tranzystory szeregowo i brać prąd 6V z jednego nie zmieniając instalacji. Ktoś tak zrobił może? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A czy to nie jest czasem ta sama część, która montowana jest w nowych Dnieprach?? Bo jeśli tak, to podobno da się na tym przejechac bezawaryjnie jakieś 500km - potem "klęka" i moto stoi......................

Czesc mam taki zaplon w URALU i jestem zadowolony .Raz ustawiony spisuje sie dobrze razem z gaznikami K-68 .pali z pierwszego kopa zuzycie paliwa w jezdzie 50% miasto 50% autostrada okolo 6 l/100 km.Od ostatniej regulacji przejechalem 5000 km bez problemu .Czesc DYNAMO :biggrin: :wink: :D :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapłony Prameti są świetne, tylko że jak prądu Ci braknie to jest problem, trochę zejdę z tematu, i mam pomysł żeby wstawić prądnice z malucha, i zrobić nie wiem jak to się fachowo nazywa, że podłączyć 2 tranzystory szeregowo i brać prąd 6V z jednego nie zmieniając instalacji. Ktoś tak zrobił może? Pozdrawiam

Jak juz przerobisz pradnice na 12V to po co zakladac zaplon na 6V? Zaplon ten mozna tez zamowic w wersji 12V wiec po co nadmiernie kombinowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz przerobisz pradnice na 12V to po co zakladac zaplon na 6V? Zaplon ten mozna tez zamowic w wersji 12V wiec po co nadmiernie kombinowac.

Ja już jeżdżę z rok na zapłonie Prameti z instalacją 6V, ale chciałbym przerobić instalacje, bo mam teraz wózek, i brak mi prądu, i nie raz prądnica odmawia, dlatego takie pytanie zadałem;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapłony Prameti są świetne, tylko że jak prądu Ci braknie to jest problem, trochę zejdę z tematu, i mam pomysł żeby wstawić prądnice z malucha, i zrobić nie wiem jak to się fachowo nazywa, że podłączyć 2 tranzystory szeregowo i brać prąd 6V z jednego nie zmieniając instalacji. Ktoś tak zrobił może? Pozdrawiam

 

Może lepiej już wstaw odrazu alternator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może lepiej już wstaw odrazu alternator.

 

 

Taaa - i potnij sobie silnik :)

Wlasnie, szkoda niszczyc blok silnika aby wstawic jakis altek. Chociaz chodzi mi po glowie.. zaadoptowanie alternatora z jakiejs japoni. Wydaje sie mi ze GSX F ma fajny malutki alternator. Ma moze ktos w warsztacie wlasnie takowy aby sprawdzic jak sie ma wymiarami do bloku silnika. Widzialem raz taki i wlasnie z tego co pamietam moze podejsc bez niszczenia bloku silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię tematu "alternatorów w prądnicowcach", ale jeśli ktoś już fest chce to niech montuje nie niszcząc bloku silnika.

Kolega składa silnik dla pewnego gościa, który będzie go wkładał do stworzonego przez siebie "długiego choppera". Ów gość zażyczył sobie montaż alternatora od Daihatsu (taki malutki, praktycznie w garści się mieści).

Zrealizowane to będzie w taki sposób, że w blok zostanie zamontowana oryginalna odudowa prądnicy, pusta w środku, zamiast wirnika będzie dorobiona oś, a za prądnicą będzie zamontowany alternator mocowany na "giętkim" przegubie, napędzany z tej prądnicy. Tokarz już nad tym pracuje;

Sposób montarzu wydaje się dość skomplikowany, jednak w rzeczywistości jest całkiem prosty, no i udało nam się odwieść gościa od zamiaru wstawienia alternatora z Dniepra (wcześniej miał takie plany - i jeden blok - nawiasem mówiąc nowy - został zniszczony właśnie przez te pomysły);

Nie karzę broń Boże każdemu wykonywać takich "kombinacji alpejskich", bo o ile w chopperze całkkiem śmiało można takie rzeczy stosować, o tyle w oryginalnym motocyklu sprawa ma się troszkę inaczej. Jednak są jeszcze inne sposoby na 12V niż cięcie silnika i wstawianie alternatora;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrealizowane to będzie w taki sposób, że w blok zostanie zamontowana oryginalna odudowa prądnicy, pusta w środku, zamiast wirnika będzie dorobiona oś, a za prądnicą będzie zamontowany alternator mocowany na "giętkim" przegubie, napędzany z tej prądnicy. Tokarz już nad tym pracuje;

Masz może zdjęcie, albo jakieś namiary na ten przegub?

Ja ma zrobione cos takiego:

http://www.militarni.pl/galeria/3305_.jpg, ale mam problem z połączeniem alternatora z napędem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...