Tytexo Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 Witajcie, ostatnio podczas przejażdżki, wjechałem w taką ślepą uliczkę gdzie na jej końcu był krawężnik, zjeżdżając z niej a było ciemno nadziałem sie na niego lekko, bummm kolektor wydechowy sie nadział na niego ;/. Patrze na spokojnie łaczenie z silnikiem spoko ufff kolektor w okolicach zgięcia (łuku) wgniutł się jakieś 30 % hmm zajeżdżam do domu mój starszy ogląda (staruszek ma troche pojęcia o ślusarstwie) mówi że ciężko będzię hmm ale powiedział że spróbujemy. Myślimy po drugiej stronie rurki nawiercić dziurkę i od tej strony jakiś wypchać ten kawałem wgniecionego materiału potem jakoś to wyrównać i ewentualnie zaspawać delikatnie lub jakąś opaską metelową to uszczelnić. Jest to motocykl Honda CB 500 z 1993/1994 (dodam że w stanie super Very Happy) poza tym motocykl pracuje na tym kolektorze bo tłoki są dwa i drugi kolektor cały jest pracuje extra jak zawsze nic głośniej przypchany tez nie jest pracuje jak wcześniej poprostu. Jak myślicie czy może mozna jeżdzić na takim czymś czy kiedyś mi się to zapcha i pojdzie na świece. Czy wogole jest sens to robić, czy kupić nowy, może mieliście podobne doświadczenia lub wiecie jak zachowuje się taki materiał, co do jego właściwości, może zabrać sie do tego inaczej już sam nie wiem. Ile może kosztowac nowy kolektor?? Rozpaczam i czekam na rady. ehhh POZDRAWIAM Cytuj LAKIERNICTWO MOTOCYKLOWE - 889 423 626 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tygrys Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 było to już opisane na forum tylko poszukaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raio Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=84266&hl= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zygi12 Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Pomysł z nawierceniem jest niezły tylko zalezy z jakiej stali jest kolektor a przewaznie jest z tzw. nierdzewnej(stop) a ona jest twardsza i podatna na pekniecia ,i spawanie trzeba wykonac takim samym drutem.A te krawezniki to mnie tez denerwuja,chyba u nas sa najwyzsze w europie,nawet jak sa zjazdy na stacje to tez takie wysokie sie trafiaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 Sprawdz, czy czasem rura nie jest podwojna. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 Jeżeli fabryczna to na pewno jest podwójna i usunięcie tego zagięcia łańcuchem kulowym będzie tylko półśrodkiem.Po pewnym czasie płomień gazów przepali w tym miejscu kolanko na wylot. Ale może wytrzymać kilka lat czyli warto to naprawić bo jazda z takim uszkodzeniem jest szkodliwa dla silnika zwłaszcza w górnym zakresie obrotów. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.