Skocz do zawartości

Miłe zaskoczenie


RudyXJ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Tzn. czego? :D

 

Ja jestem ciekawy czym jechał ten drugi gość.

 

Zakrętasy takie sobie w Alpach są lepsze :D

Edytowane przez Pompka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie prowadziłem takiego sprzęta, więc nie wiem jak się kładzie w zakręty, ale technika pokonywania zakrętów bardziej pasuje do ściga. Jak dla mnie to wystawianie tak głęboko kolana i balans zadkiem na tym moto wygląda komicznie.

No ale może po prostu się nie znam i nie da się inaczej przy tej prędkości. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to nie sa motocykle do ciecia winkli

a jak cos nie jest do tego to mowienie ze wariorem sie super tnie winkle to jak mowienie ze drzewa to super sie scina brzeszczotem :) jak komus bardzo zalezy to sie da

a ten na tdm to tam malo nie wyglebil i tyle by mial ze skladania sie pieknego w zakrety

Edytowane przez Stan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie, przecie wszystkim sie da zejść na kolanko, jak sie umie ;)

 

Większością chopperów cruiserów jak zejdziesz na kolano to masz później długi okres rehabilitacji. Najpierw przycierają podnózki i wydechy (zalezy jakie moto) a do kolana masz 50 cm :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Warriorem to nie bardzo wiem ossochozzi. Ma kopa i tyle. Ale gosc na TDM wymiata. Nie spanikował przy uslizgu wiec jest OK.

 

a co do schodzenia na kolanko czymkolwiek to nie tka łatwo - moja Electra zejdę na kolano jak zeskocze z niej w zakrecie i spróbuje siegnąc ziemii. Z kolei GS 500 idzie jak placek przez zakrety. Szkoda mi tylko butów i spodni zeby szorować asfalt. :)

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi tez sie pewniej bierze zakrety ciezszym motocykliem z niskim srodkiem ciezkosci. Jak smigalem Kawa Versys na jezdzie testowej to balem sie troche w ciasnych zakretach... po pierwsze ze tak daleko od ziemi w razie gleby (wysoki!) oraz dziwnie lekki i chybotliwy byl. Nie mowie ze zly.. po prostu zupelnie inne odczucia niz chopper czy chociazby taka yamaha mt-01 ktora mimo masy pieknie sie prowadzi.

 

ps/ a wiecie czego nieznosze? jak jest piekny winkiel np. w lewo ale z boku jest barierka ochronna, strasznie mnie to schizuje i nie lubie sie gleboko skladac, bo w razie gleby te metalowe slupi pocwiartuja czlowieka :D

Edytowane przez Unix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...