Skocz do zawartości

Żygnął olejem, leje się jak z wiadra, a silnik normalnie pracuje


Arbiterpl
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

Niestety dzisiejsza eskapada leśna zakończona małym niepowodzeniem. Silnik żygnął olejem w trakcie jazdy w terenie. O dziwo silnik normalnie pracuje, wyglada na to że układ korbowo-tłokowy jest ok. Dzięki temu udało mi się wyjechać z ciężkiego terenu.

 

Wczoraj dolałem oleju, bo miałem ponizej dolnej miarki a nie dolewałem od około 2 tyś km. Stan po dolaniu wydaje mi się że był w górnym zakresie normy.... Ale przeczuwam, ze jednak był za duży....

 

Wali olejem gdzieś z góry silnika tuż pod bakiem

I co to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Niestety dzisiejsza eskapada leśna zakończona małym niepowodzeniem. Silnik żygnął olejem w trakcie jazdy w terenie. O dziwo silnik normalnie pracuje, wyglada na to że układ korbowo-tłokowy jest ok. Dzięki temu udało mi się wyjechać z ciężkiego terenu.

 

Wczoraj dolałem oleju, bo miałem ponizej dolnej miarki a nie dolewałem od około 2 tyś km. Stan po dolaniu wydaje mi się że był w górnym zakresie normy.... Ale przeczuwam, ze jednak był za duży....

 

Wali olejem gdzieś z góry silnika tuż pod bakiem

I co to może być?

 

Stawiałbym na rozerwaną uszczelke. Zajrzyj pod bak i wszystko będzie jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez sie zastanawiam czy to nie jakiś wężyk - odmopodobny. Albo uszczelka pod pokrywa zaworową - ale tam chyba nie ma takiego ciśnienia (a cieknie dosyć mocno)?

 

Raczej uszkodziło sie cos trwale, bo po ostygnięciu i odpaleniu kapie dalej.

 

http://arbiter.pl/zdjecie/13659

 

spaliny czyste, kompresja i moc dobre. Co tam jeszcze mogło pójść? Uszczelka pod głowe i uszczelniacze zaworowe chyba można wykluczyć?

Edytowane przez Arbiterpl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spod dekla zaworów albo głowicy ewentualnie kanału olejowego który tam sie znajduje jesli sie znajduje. nie wiem bo nie znam KTM ale leje sie dosyc sporo. ja bym obstawial ze puscila ci jakas uszczelka tam. a nie masz dekla czasem na silikonie jakims? bo widze czerwony kolor tam jakiś... :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jasne. Odpaliłem silnik i patrzyłem skąd leci. Wywala olej wprost z głowicy do wydechu - z jednego zaworu. Akurat miałem niedokręcone kolanka do głowicy - i zauwazyłem jak na złączeniu kolanka i głowicy wali olej. Z drugiego zaworu nie leci olej. Czyli jakiś problem i chyba nie z tłokiem tak sobie myśle bo by wtedy równomiernie podawało olej do obydwu kolanek

 

Kompresja jest, silnik wydaje sie ze ma normalną moc. Rozruch lekki.

 

Zawór, popychacz, uszczelniacz , co to moze byc?

Edytowane przez Arbiterpl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Ciekawe tylko, ze wyciekalo na ziemie, skoro wali prosto do wydechu. Chyba, ze jezdziles z niedokreconym kolankiem... No i zadziwiajace, ze nic nie dymi i spaliny czyste... Jestes pewien ze to z zaworu?

Mysle, ze nie ma co sie domyslac, tylko trzeba to rozebrac i zobaczyc co jest grane... Bez naprawy i tak sie nie obejdzie, wiec nie ma co kombinowac.

A jesli to uszczelniacz zaworowy, to... daj mi prosze znac, bo bedzie to dla mnie dosyc cenna informacja :icon_razz:.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez zbyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe tylko, ze wyciekalo na ziemie, skoro wali prosto do wydechu. Chyba, ze jezdziles z niedokreconym kolankiem... No i zadziwiajace, ze nic nie dymi i spaliny czyste... Jestes pewien ze to z zaworu?

 

Przy okazji okazało się własnie, ze mam kolanka niedokręcone. Od wibracji się poluzowały. Obydwa...

I olej wycieka na złączeniu kolanko - głowica. Z jednego wycieka a z drugiego nie.

 

Dymiło bardzo, ale własnie z tego kolanka, na którym się prażył wyciekający olej.

 

Kolega daje hipotezę, że zawór jest zawieszony i w ogóle się nie otwiera. Ale jakby sie nie otwierał, to by spaliny nie leciały w kolanko i kolanko ni byłoby rozgrzane i by nie dymiło. Ale już sobie przypomniałem, że totalnie się zadymiło z kolanka wtedy w lesie - czyli jeszcze kiedy było rozgrzane, polał sie olej i poszło full dymu.

 

Nie widziałem aby z tłumika wywalało dym jak z trabanta. Z drugiej strony odpaliłem teraz silnik, patrzyłem na szczeline miedzy głową a kolankiem, i za chwilkę pojawił się tam olej. Sam olej bez spalin to tez dziwne ze by go przedmuchiwało...

 

Tak czy inaczej bez zdjęcia pokrywy nic się pewnie nie dowiemy. Chyba że to jakaś standardowa przypadłość - ale wygląd ana to że jednak nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie leci Ci z góry, tam gdzie nad lewym zaworem wydechowym w dekielku jest przewód do odpowietrzenia? To czuły punkt tego motocykla (ten przewód), szczególnie ze widzę w silniku nie masz już drugiego odpowietrzenia o dużej srednicy z wylotem nad skrzynia biegów (taki okragły nadlew)-był on w silnikach do 93`, do momentu gdy za cylindrem nie ulokowano drugiego filtra. Mi też szlag trafił ten przewód nad głowica, waliło olejem i dymem.

Hipoteza z podwieszonym zaworem jest do obalenia na dzień dobry-nie odpaliłbyś sztuki, a jeśli to nie miałby mocy, a poza tym to nie miałoby wpływu na wycieki na zewnatrz.

Pzdr.

P.S: Zerknij jeszcze na jeden punkt-w Twoim LC4 głowica składa się jakby z dwóch elementów plus dekielki. Olej może wyciekac na połączeniu, uszczelnienie jest tam "na styk". Po zwaleniu zbiornika powineneś mieć jako taki dostęp.

Edytowane przez jarek s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...