Skocz do zawartości

sezon zimowy na lubelszczyznie


czarek thunder-c
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Cieżko mi sie z tym pogodzic ale sezon sie konczy o ile juz nie skonczyl niestety pogoda coraz gorsza niskie temperatury i asfalt zimny opony sie slabo kleja ;)

chyba wiekszosci z was o ile nie wszystkim tez zal konczacego sie sezonu no ale coz nam pozostaje czekac do nastepnego ;)

dlatego poruszam ta kwestie co robicie zima?

normalne jest ze pracujecie uczycie zbieracie kasiore na przyszly sezon przygotowujecie swoje moto do niego itd. , ale nie o to mi do konca chodzi.

co poza tym? ludzie jezdzacy na moto sa aktywni wiec na pewno nie moga usiedziec w domu :D wiec piszcie, chwalcie sie , dawajcie jakies pomysly moze sie ustawimy w grupie zawsze raziniej a juz napewno w grupie w ktorej sa motocyklisci ;)

ja zamierzam zakupic lyżwy i smigac po tafli jak tylko lodowisko na globusie ruszy choc sa roze pogloski w zwiazku z tym ale mniejsza z wiekszoscia :icon_razz:

czekamy na pomysly

:buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodowisko? Za płasko :icon_mrgreen:

Ja jeżdżę tam, gdzie najpierw przejeżdżają takie sprzęty:

:D

Z powyższym włącznie... Jednym słowem białe szaleństwo.

Daje się wyżyć aktywnie i w zimie, i bez motoru.

To tylko kwestia hobby odpowiedniego do pory roku :D

Poza tym uważam, że akurat te dwa sporty mają ze sobą wiele wspólnego - pęd powietrza, podobnie niepewny styk z gruntem, prędkość, upadki przy okazji można poćwiczyć :icon_exclaim: A puszek jakby mniej na stoku :cool:

Jakby co to polecam, tym bardziej, że w okolicy są miejsca, gdzie można zacząć przygodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodowisko? Za płasko :biggrin:

Ja jeżdżę tam, gdzie najpierw przejeżdżają takie sprzęty:

:clap:

Z powyższym włącznie... Jednym słowem białe szaleństwo.

Daje się wyżyć aktywnie i w zimie, i bez motoru.

To tylko kwestia hobby odpowiedniego do pory roku :P

Poza tym uważam, że akurat te dwa sporty mają ze sobą wiele wspólnego - pęd powietrza, podobnie niepewny styk z gruntem, prędkość, upadki przy okazji można poćwiczyć :P A puszek jakby mniej na stoku :biggrin:

Jakby co to polecam, tym bardziej, że w okolicy są miejsca, gdzie można zacząć przygodę.

 

Słusznie prawisz . Z tą róznicą , że drog i mamy wszędzie (jakieś) a górek jak na lekarstwo. Bez dwóch zdań supcio zabawa i najczęściej gleba mniej boli(finansowo i fizycznie).

Pozdro Pruch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodowisko? Za płasko ;)

Ja jeżdżę tam, gdzie najpierw przejeżdżają takie sprzęty:

:lalag:

Z powyższym włącznie... Jednym słowem białe szaleństwo.

Daje się wyżyć aktywnie i w zimie, i bez motoru.

To tylko kwestia hobby odpowiedniego do pory roku :)

Poza tym uważam, że akurat te dwa sporty mają ze sobą wiele wspólnego - pęd powietrza, podobnie niepewny styk z gruntem, prędkość, upadki przy okazji można poćwiczyć :) A puszek jakby mniej na stoku ;)

Jakby co to polecam, tym bardziej, że w okolicy są miejsca, gdzie można zacząć przygodę.

zgadza sie jest pare miejsc na lubelszczyznie gdzie mozna posmigac bo chodzi chyba o narty albo jedna deske zwana snowboardem jesli dobrze przekaz zrozumialem :smile: , tez troszke jezdze ale tylko w rąblowie bylem pewnie sie orientujecie gdzie jest ta górka :bigrazz: to mozemy sie kiedys umowic na jakies "latanie" po okolicznych stokach jesli beda sprzyjajace waruki atmosferyczne :icon_biggrin:

tak wiec wysuwajcie propozycje jak pojawi sie snieg ,co do kuligu to jestem za oczywiscie warunkiem jest snieg a co do miejsca i czasu to w naszej kwesti lezy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było sobie kupić odpowiednie moto :)

zalezy co kto lubi :biggrin: a Ty swoim moto pokonujesz 1.5m zaspy za sniegu? w sumie z 2 strony masz racje kiedys dawno temu jak mialem komara swietna maszyna :crossy: to jezdzilem nawet po sniegu i zamarznietych stawach do dzis zaluje ze go sprzedalem :banghead: ale nie odchodzmy od tematu dawajcie jakies konkrety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojoj.. dawno tu nie zagladałem ;)

Z chwilą, gdy moto zachorowało to jakos zapomniałem o forum.. ale mniejsza z tym :icon_biggrin:

Fajny temat, z chęcią i ja umówiłbym się z Wami gdzieś w Rąblowie lub.. gdziekolwiek ;)

To jeszcze sprawa do przemyślenia :P

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodowisko? Za płasko ;)

Ja jeżdżę tam, gdzie najpierw przejeżdżają takie sprzęty:

:D

Z powyższym włącznie... Jednym słowem białe szaleństwo.

Daje się wyżyć aktywnie i w zimie, i bez motoru.

To tylko kwestia hobby odpowiedniego do pory roku ;)

Poza tym uważam, że akurat te dwa sporty mają ze sobą wiele wspólnego - pęd powietrza, podobnie niepewny styk z gruntem, prędkość, upadki przy okazji można poćwiczyć :D A puszek jakby mniej na stoku ;)

Jakby co to polecam, tym bardziej, że w okolicy są miejsca, gdzie można zacząć przygodę.

 

 

I ja tez na ten sport bardzo choruje co i Krzychoo. Nie odpuszczam zadnej zimy.Jestem za spotkaniami np. w Rablowie a takze za jakims wypadem w normalne gory np. Bialka Tatrzanska. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja tez na ten sport bardzo choruje co i Krzychoo. Nie odpuszczam zadnej zimy.Jestem za spotkaniami np. w Rablowie a takze za jakims wypadem w normalne gory np. Bialka Tatrzanska. :buttrock:

Rąblów raczej omijam, z pobliskich miejsc jeśli już to Chrzanów lub jeśli zrobią w miarę normalny wyciąg - Batorz. Dobre miejsca na rozruszanie gnatów przed wyjazdem :buttrock:

A do Białeczki mam sentyment - tam zacząłem, bardzo lubię i co roku odwiedzam. Chociaż góry nie ma ale infrastruktura jest na poziomie niemal europejskim (z polskimi cenami :biggrin: )

 

Spokojnie coś można nakręcić w sezonie. No i przy okazji o "prawdziwych górach" pogadać :buttrock: Dla naprawdę chorych mam fajne propozycje z mojego ulubionego biura...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ZA :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

oki :icon_rolleyes: czyli trzech juz na kulig jest wiec cos sie zorganizuje jak bedzie wiecej chetnych czekamy na snieg ale dzis sie da latac warunki sprzyjaja wiec wyciagam kota z garazu :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja to w zimie zazwyczaj mysle o sezonie :D gdzie by tu mozna sie wybrac przypadkiem,ewentualnie siedze przy motorze i sie zastanawiam "co tu mozna jeszcze spie...yć" :) w pozytywnym tego wyrazenia znaczeniu ;) w sumie w zimi moto dostaje ode mnie chyba najwiecej troski....

 

co do kuligu:mysle ze jak zwykle cos bedzienie tak,nie bedzie sniegu,ktos bedzie miał prace.tak to jest jak sie planuje na zas ;/ a szkoda,bo dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zimie w wolnym czasie preferuje pojechać do Rąblowa pojeździc na desce:P Górka mała, ale rozerwać się troche można:) Przy łikendzie na troche bardziej hardkorową górke do Chrzanowa;)

Edytowane przez Paweł_87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...