Skocz do zawartości

krzyhooo

Forumowicze
  • Postów

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzyhooo

  1. Wygląda na to, że nastąpiło: http://regiomoto.pl/portal/sport/nowy-tor-wyscigowy-w-polsce-jastrzab-pod-radomiem-wideo Ktoś wie coś więcej jak wygląda ten obiekt z punktu widzenia motocykli? Na filmie barierki i płotki obok "długiej pętli" nie wyglądają zachęcająco...
  2. Jeśli kogoś przeraziła pogoda na jutro lub chciałby pojeździć więcej pojawiła się szansa na przedłużenie speedday-a o środę - trzeba do nich pisać, warunek to odpowiednia ilość chętnych. My z kolegami czekamy niecierpliwie na decyzję, jeśli będzie pozytywna wbijamy na wtorek i środę.
  3. Z biura SpeedDay-a przyszła właśnie informacja, że pojawiła się możliwość przedłużenia tej edycji o środę. Wrzucam tutaj, może zainteresuje to tych, którzy na przykład tak jak my z kolegami zrezygnowali z wyjazdu ze względu na deszczowe prognozy na poniedziałek i chcieliby pojeździć we wtorek i środę, zapowiada się powrót dobrej pogody. Jedyny warunek to odpowiednia liczba chętnych więc kto zainteresowany niech do nich pisze jak najszybciej :)
  4. krzyhooo

    6 runda WMMP

    Interesujące rozważania z tymi oponami. Ta teoria z miękkimi może mieć rację bytu w Poznaniu, chyba tamtejszy asfalt należałoby określić jako "smooth". Ale jak widać na załączonych wykresach w Białej czy Ułężu na lotniskowych asfaltach o super miękkich mieszankach chyba lepiej zapomnieć. Natomiast co do poszarpań raczej poszedłbym w kierunku analizy ciśnień. Ten fragment opony pracujący na częściowo odprostowanyn wyjściu leci w oczach i frędzli się przy zbyt niskim ciśnieniu. Doświadczyłem tego już nie raz. Sherman, pompowałeś tak samo Pirelkę i Dunlopa? Z w/w informacji od producentów wynika, że Dunlop zadowala się niższym ciśnieniem (0,2-0,4 bara) więc przy tym samym ciśnieniu mógł pracować dobrze a dla pirelki było to za mało Coś zdaje się pisaliście, że pogoda była kiepska więc pewnie temperatura asfaltu nie była rewelacyjna. I może tu pies jest pogrzebany - opona podczas pracy nie łapała odpowiedniej temperatury/ciśnienia. W skrajnym przypadku po wyjęciu z kocy mogła wręcz stygnąć. A propo - dokładny jest manometr w tym Twoim urządzonku, którym pompowałeś Pruchowi kółka w Białej? Po doświadczeniach ostatniego Speed Day-a moje wnioski są takie: następny taki event obowiązkowo z kocami i po kilku kókach dobrym tempem pierwsza czynność w depo to kontrola i regulacja ciśnienia najlepszym manometrem na jaki będzie mnie stać. Opony i tak kosztują więcej... Wyjazd w chłodny wtorkowy poranek z ciśnieniami z wiecie jak gorącego poniedziałku kosztował mnie sporko gumy z tyłu ("a..., przecież się rozgrzeje") i reakcję motocykla na "stery" bliższą żaglówce :) Potem kolejne dwie-trzy sesje poświęcone częściowo na odtworzenie poprzedniego, "gorącego" ciśnienia. A i tak jak patrzę na zdjęcia opony po 4 sesjach poniedziałkowych i charakter zniszczeń po wtorku sądzę, że powinienem był dołożyć jeszcze z 0,1-0,2 bara. Fakt, poznawałem nową dla mnie oponę, dopieszczałem zawiechę no i poprawiałem tempo ale i tak po analizie wcześniejszych i późniejszych doświadczeń sądzę, że największą krzywdę oponie na torze (profil zużycia) robi zbyt niskie ciśnienie. Chociaż brak płynności na wyjściu (też tak mam) wydatnie pomaga :)
  5. Stompgrip dużo daje. W złożeniach w technice j.w. stabilizuje pozycję, przy heblowaniu z szybkich prostych ściskanie ud jest zdecydowanie skuteczniejsze. Może zbyt miękki przód/słabe tłumienie odbicia tyłu i motocykl ma tendencję do nurkowania? Można też spróbować dokleić coś na zbiornik aby zmienić pozycję i mieć o co zaprzeć klejnoty :) Widziałem takie patenty. Ekstremalnie zamiast stompgripa można kupić naklejany papier ścierny, podobno cross-owcy używają. I nie bierz sobie tego do siebie ale szczerze mówiąc na torach pokroju Radomia czy Lublina hamowanie powinno być marginalnym problemem - zdecydowanie lepiej iść w kierunku płynności. Mówię to z własnego doświadczenia - parę lat temu przy swoich pierwszych wjazdach na tor czułem smród przedniej opony a w tyle zagotowałem (może nienajlepszej jakości) płyn. Teraz tylko przód jest w użyciu najmniej jak się da a szybsi ode mnie jeszcze bardziej go oszczędzają :)
  6. Właśnie przynajmniej w części sama sobie odpowiedziałaś więc nie wiem, z automatu szukasz zaczepki? Wiesz więcej niż ja, wiesz więcej niż mój kolega, dzięki któremu i z którym jeżdżę na motocyklach a pod którego oknem w pracy miał miejsce wypadek i patrzył na wszystko co było po? Widzisz, my znając lepiej miejsce i znacznie lepiej osobę nie mamy prostej odpowiedzi... Dobrze, OK, odpowiem po kolei: - TAK, dopóki nie poznamy przyczyny znając osobę chciałbym ją bronić, bo nie wiemy DLACZEGO wymijając zlekceważyła fakt, że ciężarówka zwalnia lub stoi, że tam jest przejście, że w miejscu, które było kompletnie zasłonięte byli już ludzie. Znasz tylko medialne doniesienia, sytuację PO FAKCIE, pokazałem, że przynajmniej część tych doniesień wzbudza wątpliwości, NIE ZNASZ PRZYCZYN więc jeśli Cię korci autorytatywnie ferować wyroki odpuść sobie, takie jest moje główne przesłanie, - owszem, istotne jest to jak zachowywała się w miejscu, gdzie większość przyjeżdża zapieprzać bo ona + jej motocykl = bardzo ostrożny styl jazdy, jeździła przewidywalnie a to może nie dla Ciebie ale dla mnie jest istotne. Widzisz, zrobiłem tam wiele setek kilometrów, pewne rzeczy widzę i rozumiem, ot, chociażby to, że boję się tam wjeżdżać w weekendy gdy pojawiają się tam spędy m.in. być może Twoich kolegów z Wawy, - owszem, fakt, że jeździła bardzo dużo nie usprawiedliwia ale jest istotny. Po pierwsze gasi głupie komentarze w stylu "pożyczyła moto od syna", "pewnie przed tygodniem zrobiła prawko", "głupia baba za kierownicą" ale co ważniejsze jest coś takiego jak doświadczenie i instynkt, tego nabywa się z kolejnymi kilometrami a nie na nauce jazdy i to pozwala uświadamiać sobie i przewidywać pewne rzeczy zanim się je zobaczy. Skoro wszystkie okoliczności były dla niej tak oczywiste jak dla Ciebie to jak brzmi odpowiedź na pytanie "dlaczego"? Chciała specjalnie zabić??? A może masz lepszy pomysł? I zapewniam Cię: nie była upośledzona ani emocjonalnie ani umysłowo, wręcz przeciwnie. - przepraszam, ale takiej retoryki po prostu nie lubię: czy ja gdzieś napisałem, że nie zrobiła nic złego??? - a tak jeszcze spytam: nigdy nie popełniasz błędów? Nigdy nie miałaś złego dnia, nigdy żadne zdarzenie życiowe nie pochłonęło Twoich myśli i uwagi na tyle, że zlekceważyłaś rzeczy oczywiste, nigdy nie straciłaś na chwilę widzenia bo chociażby zakręciło ci w nosie i kichnęłaś jadąc dość szybko? Mogło być wiele nawet takich głupich powodów. Ty, ja, każdy z nas popełnia codziennie błędy, niejednokrotnie nawet ich nie zauważając, czasem może mając na ustach "o, k... ale miałem farta". Tak jest bo nie jesteśmy maszynami. Tu konsekwencje były bardzo tragiczne ale to jeszcze nie powód aby przez tę jedną nieszczęśliwą chwilę, decyzję lub jej brak "odstrzeliwać" człowieka lub go oceniać. Tylko to takie typowe, polskie... Nie martw się, bez Twojej pomocy i komentarza poniesie karę, już ją poniosła... i naprawdę nie bardzo rozumiem cel Twojej dyskusji bo jedyne co mnie interesuje to odpowiedź na "dlaczego" a z "wyprzedzała na pasach" nijak mnie do niej nie przybliżyłaś. Ja ze swoją wiedzą wiem, że ta akurat osoba sobie w żaden sposób na coś takiego nie zasłużyła, nie wiem co Ty wiesz, czy w ogóle coś wiesz... Czy coś jeszcze muszę tłumaczyć ze swoich wypowiedzi? A tak nawiązując do tego w dużej części offtopowego wątku: niestety jednak także moim zdaniem nie zrozumiałaś kolegi wojtek010265, ten timing świateł nie jest nieistotny, kierowca skręcający ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu przez jezdnię a nie stojącemu na czerwonym, jeśli kierowca dostał prawo skrętu z obowiązkiem ustąpienia pierwszeństwa potrafię sobie wyobrazić, że takie opisane działanie świateł może przekroczyć czasy reakcji ludzi i sprzętu bo są one niezerowe. Oczywistym wydaje się, że znacznie lepiej i bezpieczniej jest puścić najpierw pieszego aby kierowca ruszając czy jeszcze stojąc widział, że on ma zielone lub jest już na przejściu a nie odwrotnie i szkoda, że spece od sygnalizacji ten fakt ignorują. A wchodzenia na przejście jak koń z klapkami na oczach szkoda nawet komentować. Napiszę grubymi abym nie musiał się powtarzać: nie usprawiedliwiam motocyklistki i nie oskarżam ofiary ale tego nieszczęścia można było mimo wszystko uniknąć, jestem na przejściu mimo wszystkich praw jakie mi przysługują jestem na jezdni, terenie przeznaczonym dla pojazdów, nie wyobrażam sobie abym wchodził lub szedł nie zachowując ostrożności, nie spoglądając co jest za wysokim samochodem, na drugim pasie. Koledze, który tu tę teorię prezentował naprawdę szczerze życzę długiego i szczęśliwego życia ale nie wierzę, że mu się uda. I uprzedzam, że przytaczanie choćby i tysiąca przepisów dopóki ja jestem tylko człowiekiem i za kierownicami są tylko ludzie mojego zdania nie zmieni... Szkoda tu miejsca na opowiadanie ale zapewniam, że to podejście już nie raz ocaliło mi d... i na nogach i na czterech i na dwóch kółkach.
  7. Sory ale dla mnie to tylko przypuszczenia "fachowca", podobnie jak opisywany gdzieś kiedyś przypadek jak policyjny biegły mierzył drogę hamowania szlifującego metalem i plastikami motocykla w/g kryteriów stosowanych w samochodach. Czy zegary mają jakąś ukrytą "inteligencję" czarnych skrzynek? Skąd pewność, że po zderzeniu ręka nie dokręciła manetki, silnik z zapiętym biegiem i kołem w powietrzu nie rozkręcił się, bo np. owiewka lub cokolwiek innego szarpnęło linkę, że zegary nie rozbiły się i zablokowały przy uderzeniu o asfalt, etc, etc. I skąd ten cudowny wniosek, że jeszcze przyspieszała? Czy motocykl jadący 100km/h zatrzyma się nawet po kontakcie z pieszym w takiej odległości: http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.d...91790168&Ref=V1 Kiedyś widziałem szlifa po nieudanej gumie z prędkości max 100/h i moto po pokonaniu odległości na oko 2x większej miało jeszcze wystarczający impet aby pogiąć ramę innego motocykla w który uderzyło. Podchodźcie więc Panowie i Panie do pewnych informacji z rezerwą, zwłaszcza do "gazecianych" przekazów... Stała się tragedia. Wypadek spowodowała nasza dobra koleżanka, doświadczona i aktywna w lubelskim gronie motocyklistka, stało się ale nie oceniajcie spraw pochopnie a zwłaszcza przy użyciu kretyńskich czasem stwierdzeń. Nie rozwalił się napalony gówniarz, który tydzień temu kupił sobie plastika tylko myśląca dziewczyna z kilkuletnim stażem na 2 kółkach, dla której moto było podstawowym środkiem transportu, jeżdżąca praktycznie w każdą pogodę z wyjątkiem śniegu, z chociażby w tym roku przebiegiem 15tys km i zaliczonym samotnym rajdem po Polsce na 4tys. km. Wpadała też czasami "popyrkać" na tor i ktoś kto ją widział tym bardziej w ten wypadek nie może uwierzyć. Myślę, że niejedno z Was zanim powie następne słowo mogłoby zastanowić się ile czasu spędza na motocyklu i zdjąć w tym momencie czapkę z głowy... Coś nie zagrało tak jak powinno, coś się wydarzyło i z jakiegoś powodu prawdopodobnie błędu w ułamku sekundy ucierpiały trzy osoby - niestety, bardzo tragicznie ucierpiały. Nie przyszedłem tu nikogo usprawiedliwiać ale zastanówcie się dwa razy zanim kogoś ocenicie czy macie do tego prawo...
  8. Jak w temacie, jedną ewentualnie komplet, oryginał w dobrym stanie, proste, bez luzu na tulejkach, bez wad powodujących drżenie przy hamowaniu.
  9. krzyhooo

    Obrona Toru Lublin

    Panowie, poczytajcie trochę bo już było nie raz a i znaleźć łatwo, właścicielem toru i zarządcą jest PZM, Automobilklub Lub. nie ma tu nic do rzeczy: http://www.pzm.pl/Tory_Kartingowe/Tor_Kartingowy_LUBLIN Mitów z kościołem też nie twórzcie bo ani oficjalnie nie było z tej strony żadnego wystąpienia, nieoficjalnie też ks. Kiełbasa ("czarnuchów" szukajcie sobie w Afryce :/ ) na pewno nie jest naszym przeciwnikiem chociaż naiwnością IMHO byłoby wierzyć, że będzie stawał przeciwko woli mieszkańców/parafian. Problem protestów od początku wywodzi się ze strony części, nie wszystkich oczywiście, mieszkańców dla których odgłosy toru są faktycznym (lub też wyimaginowanym - na pewno nie na całym osiedlu jest hałas) problemem. Faktyczny hałas tak naprawdę robi drift i zawody samochodowe podczas których pisk gum jest rzeczywiście męczący, latanie na motocyklach z wydechami "ulicznymi", bez uślizgów, to tak naprawdę pikuś. Jeśli ktoś zadecyduje, że tor ma zniknąć to pewnie i tak na niewiele te dyskusje się zdadzą, walczyć trzeba o to aby Lublin nie opustoszał i powstała jakaś alternatywa. Czekamy niecierpliwie na Pionki ale to raczej nie będzie tania opcja, tor tej klasy co na Zemborzyckiej w bezpośredniej bliskości Lublina na pewno jest bardzo potrzebny. Jeśli chcecie na kimś się wyżyć to znajdźcie odpowiedzialnego za decyzję o budowie osiedla i pozostałe decyzje, tu został popełniony podstawowy błąd, teraz każdy ma swoje racje i w sumie trudno się dziwić. Można się spierać dalej co było pierwsze jajko czy kura ale to tak naprawdę już jest bez znaczenia. Jeśli do tej pory spór nie został rozwiązany to widocznie prawnie nie ma wystarczającego punktu zaczepienia, dalsze losy toru w moim odczuciu to już tylko kwestia tego kto jaki interes zdoła na nim zrobić. No i jeszcze moja osobista refleksja... Jeszcze w ub. roku był "wielki" problem z torem, w tym jakaś cisza nagle zapadła... a i latać można niemalże co drugi dzień. Podpowiedź: wzrosły opłaty, zarówno weekendowe jak i w ramach zrzeszeń. Może więc ten problem nie jest taki duży? ;)
  10. Do sprzedania Suza w limitowanym malowaniu: http://www.allegro.pl/item717373497_suzuki...02_alstare.html W opisie wszystkie istotne sprawy, zainteresowanych zapraszam do obejrzenia.
  11. krzyhooo

    Chopper Lublin

    Paweł, że żyjesz to widziałem ale już zwątpiłem, że jeździsz :) Może powtórka z rozrywki?: http://forum.motocyklistow.pl/Pokaz-Hubert...cu-t114142.html Dla mnie to poniekąd służbowa impreza więc wybieram się na pewno.
  12. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Nawet wiadomo kto... http://www.suzuki-moto.pl/page.php?id=aktu...sci&news=090409
  13. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Eh, piszesz, a nie bardzo wiesz o czym... Więc dla rozjaśnienia: - Motosekcja jest zawieszona ale to prawdę mówiąc tylko taki gest (może w sumie niepotrzebny) na przemyślenie pewnych spraw i poukładanie wszystkiego - a jak się poukłada (my, wy, wszyscy) tak będzie - nie wstępujesz do PZM-otu, tam możesz sobie co najwyżej wynająć tor po cenach ogólnie znanych - zapisać możesz się do sekcji a działa ona w barwach Automobilklubu Lubelskiego i tam też się zapisujesz: wpisowe i składka roczna kwoty mniej więcej j.w., studenci składka/2 - tor na treningi jest udostępniany Automobilklubowi na podstawie głównie przynależności do zrzeszenia - polecam tę lekturę: statut PZM - czwartki, i owszem były dostępne w ub. sezonie, co do treningów w obecnym nic jeszcze nie jest ustalone więc to "jest" nie jest na miejscu. Zapraszam do udziału w tej zabawie, wszystko stanie się jaśniejsze... P.S. Aaa... minibajki - tym bardziej nie powinieneś siać tu zamętu niesprawdzonymi informacjami ;)
  14. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Muszę sprostować bo trochę namieszałem... :lalag: Impreza o której wcześniej pisałem wygląda na to, że jest o 18-tej... Szczegóły tutaj: http://www.kmcross.pl I powiem szczerze nie mam pojęcia dlaczego tor jest dopiero od 13-tej... Ale ponieważ dzisiaj i ostatnio pogoda krzyżuje mi wszystkie plany chyba dołączę się do śmiganka. Do zobaczenie w każdym bądź razie.
  15. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Co do oleju - w realu wyglądało to jeszcze gorzej niż na zdjęciach, ponieważ ze względu na ilość jaka została wylana metody "suche" nie przyniosły efektów wczoraj przy pomocy chemii i straży poż. olej został zmyty, nie jeździliśmy co prawda już po tej operacji ale efekty wyglądały na zadowalające. A co do pojawiających się tu głosów na temat różnego rodzaju "manifestacji" to radziłbym powstrzymać się przed tego typu działaniami. Nam wszystkim nóż się w kieszeni otwiera ale takie akurat załatwianie sprawy raczej nie przyniosłoby nam niczego dobrego a tylko wyeskalowało konflikt. Mimo wszystko nie można zapominać, że to działanie prawdopodobnie małej grupy debili a nie całego osiedla, poza tym przez policję zostały podjęte działania, ptaszki ćwierkają, że zdecydowane, które miejmy nadzieję przyniosą jakiś skutek. To co się wydarzyło pod kilka paragrafów podpada i zarówno z prawnego jak i finansowego punktu widzenia miejmy nadzieję zaboli tych, którzy przykładali rękę do akcji wylewania. A swoją drogą im będzie nas więcej i im będziemy silniejsi tym gorzej będzie tym co są "przeciw". A w tym celu działamy np. w ten sposób: http://www.kmcross.pl/index.php?option=com...=153&Itemid=101 W artykule w obecnej chwili jest błąd, czwartkowe jazdy odbywają się oficjalnie w ramach sekcji w Automobilklubie natomiast w niedzielę 27.07 tor jest dostępny dla Was dopiero po 13-tej z racji zaplanowanej na godziny przedpołudniowe akcji poświęcenia toru i naszego sprzętu jeżdżącego na co wszystkich przy tej okazji zapraszam. Pokażmy ilu nas jest i dlaczego potrzebujemy tego toru. Na osiedlu mamy też sympatyków i mamy nadzieje mieć ich tam więcej :) Myślę, że warto abyście przyjechali trochę wcześniej...
  16. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Myślę, że warto. Tylko, że to pierwszy raz tak oficjalnie i trudno mi na razie powiedzieć w jakim kierunku pójdą te spotkania.Tu: http://www.automobilklub-lubelski.pl/ masz kontakt, możesz zadzwonić i podpytać. W ogłoszeniu AKL-u, które dostaliśmy zapraszani są także skuterowcy więc pewnie program i czas trwania będzie dostosowany do ilości i rodzaju pojazdów jakie przybędą. Sam niestety nie będę i bardzo żałuję ale zaplanowałem od jutra weekend zanim to info się pojawiło. Na pewno jednak chcemy aby takich spotkań było więcej i sądzę, że to dopiero początek inicjatywy, która będzie się rozwijać. Czy w takiej otwartej formie - nie wiem.
  17. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Może to Was dodatkowo zainteresuje: http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-...-pid-57489.html Druga część imprezy po Waszym śmiganku. Tak jak już kiedyś wspominałem nasze lokalne inicjatywy powoli bo powoli i czasem z oporem materii ale jednak idą do przodu :icon_twisted:
  18. No, jeśli tak typ podszedł do sprawy to się nie dziwię, że wyszło jak wyszło...Ja tam się nie znam ale... - czy nie można było policzyć, ponumerować identyfikatorów aby WIEDZIEĆ ile motocykli przyjechało? - patrząc na ten chaos przy ustawianiu sądzę, że NIE WIEDZIELI... - a przecież wystarczyło przejechać się chociażby motorkiem i zmierzyć w przybliżeniu obwód serca, przyjąć jakąś szacunkową wartość dla moto ustawionego wzdłuż lub w poprzek i uniknąć trzykrotnego rozpiep.... całej układanki - można było ten megafon ustawić na "starcie" i powtarzać do upadłego wytyczne w trakcie wjeżdżania kolejnych motocykli - można było dać porządkowym chociaż jakieś proste walkie-talkie - dlaczego samolot nie sfotografował pełnego serca ze wszystkimi gotowymi do startu balonami, dlaczego wtedy nie padło hasło zapalamy światła - było pochmurno i to mogło dać niezły efekt z góry. Itd, itd... Heh, ciekawe czy pan grzegorz (celowo z małych liter) będzie miał odwagę odnieść się do zarzutów Aśki a przynajmniej wlogować się tutaj i powiedzieć "przepraszam" lub chociaż "dziękuję". Mały człowieczek przez swoją ignorancję dał d... i zraził nasze środowisko do całkiem słusznej idei... Smród zostanie - i pewnie bez solidnych argumentów trudno będzie za rok poprawić wynik. A jeśli już ktoś się za to weźmie to może warto pomyśleć o niedzieli, kiedy więcej ludzi jest "czasowych" i terminie innym niż wyjazdowy początek wakacji? Patrząc po sytuacji na drogach dzisiaj w Lublinie sądzę, że duuużo więcej ludzi by przybyło - zarówno widzów jak i motocyklistów.
  19. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Gdzieś w tym wątku opisywałem wrażenia (ale nawet mi nie chce się szukać :biggrin: ) nawet kawałek filmu podpinałem.W skrócie: gorsza nawierzchnia, prawoskrętny, niebezpieczniejszy (rowy, krzaki) ale 2 czy 3x jeździliśmy i nawet dawało radę. A jeśli coś podremontowali to będę musiał się wybrać obejrzeć...
  20. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Trzeba będzie kontrolę antydopingową (znaczy alkomatową ;) ) przy wjeździe ustawić :D Oby to ognisko nie przełożyło się na ilość szlifów...U mnie zapowiada się brak czasu i pewnie też mały przesyt kręcenia kółek. Ale pewnie w niedzielę zawitam pooglądać śmiganko.
  21. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    A dlaczego już się nie mieszasz? Całkiem nieźle Ci idzie :) Co do mnie to wolałbym się nie deklarować. Jak sobie właśnie przekalkulowywałem plany majowe to jakoś zaczęło mi brakować weekendów na wszystkie :). Szczególnie termin w okolicach planowanego spotkania mam zagrożony innymi planami. Właściwie już prawie startuję na urlop - na moto dopiero za 2 tyg pewnie siądę :( Ale zawsze jeśli czas i chęci pozwolą chętnie byśmy się dołączali jak ostatnio stałą grupą 3-5 motorków na ogólnie przyjętych zasadach. Chociaż próbujemy lokalnie rozkręcić pewien pomysł i mieć tego toru trochę więcej to zawsze miło się spotkać z nowymi i starymi znajomymi. Ale tych lokalnych planów póki co nie chcę zapeszać :) Jak dobrze pójdzie to mam nadzieję wszyscy na tym skorzystamy a tego rodzaju imprezki staną się trochę bardziej oficjalne...
  22. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Myślę, że taki układ jest zdecydowanie sprawiedliwszy. Mniej motorów, więcej luzu na torze, drożej albo więcej motorów, ciasno, no ale taniej.
  23. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Dzięki za opis. Skoro kamerka do klasycznych zastosowań jakością nie grzeszy to chyba nie byłaby to dobra inwestycja. Myślałem o rozwiązaniu typu kamerka-matka z wej. AV oraz zewn. mikrofon i mała , leciutka kamerka przemysłowa na kasku. Widziałem gdzieś takie kombinacje praktykowane wśród narciarzy/snowbordzistów ale tam wożenie plecaka (prawdziwego) na tę nagrywającą kamerę jest jakby naturalniejsze niż tutaj, gdzie kawałek szmelcu na plecach mógłby trochę pomieszać w kościach w razie jakiejś przygody. No i trudno powiedzieć czy jakość z takiej przemysłówki byłaby akceptowalna.
  24. Właśnie zaczęły przychodzić maile od Brandt-a, na stronie też pojawiła się informacja. Wszystkie trzy terminy w tym roku odwołane :cool: Z tego co piszą nikt z niemieckich organizatorów do Poznania się nie wybierze przy takim obrocie spraw...
  25. krzyhooo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    W takim razie powodzenia dla kolegi i oby nas takie "przyjemności" nie spotykały... Przemek, plecaczek był ale kamerka na kasku też :icon_rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...