wueska Opublikowano 20 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 (edytowane) albo za wolno jexdziłeś niebyło chłodzenia maszyne przegrzałeś;] post do usuniecia chyba ze twoja machina jest chłodzona powietrzem;) Edytowane 20 Października 2007 przez wueska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_dh Opublikowano 20 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 Moja maszyna jest chlodzona ciecza :D No wiec powłoki grafitowej juz nei widac na tloku jak i na gladzi cylindra jest jedna wyrazna rysa wlasnie w tym miejscu gdzie ten pierscien sie zlamal.. Na upratego mozna jeszcze jezdzic an tym cylindrze ale ja i tak bede robic szlif i chyba nowy tłok.. wysylam to spowrotem do Martina tam gdzie robilem bo nie widze tu sowjej winy.. ogolnei sie zalamalem 1000zl mi poszlo na remont a on dalej rozwalony :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daro36 Opublikowano 20 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 Moja maszyna jest chlodzona ciecza :D No wiec powłoki grafitowej juz nei widac na tloku jak i na gladzi cylindra jest jedna wyrazna rysa wlasnie w tym miejscu gdzie ten pierscien sie zlamal.. Na upratego mozna jeszcze jezdzic an tym cylindrze ale ja i tak bede robic szlif i chyba nowy tłok.. wysylam to spowrotem do Martina tam gdzie robilem bo nie widze tu sowjej winy.. ogolnei sie zalamalem 1000zl mi poszlo na remont a on dalej rozwalony :/ Siema >>> ktos dał tyła >> ale myślę że to Ty podczas składania silnika (zakładając cylinder musiałeś uszkodzić pierścień ) a dalej już wiesz co się działo . Widzisz sam że nie powinni się dotykać do tego ludzie nie mający o tym pojęcia. Sorki jesli poczujesz się urazony ale jestem na 80% przekonany że nastąpiło to podczas montażu cylindra. Pozdrawiam............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_dh Opublikowano 20 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 Siema >>> ktos dał tyła >> ale myślę że to Ty podczas składania silnika (zakładając cylinder musiałeś uszkodzić pierścień ) a dalej już wiesz co się działo . Widzisz sam że nie powinni się dotykać do tego ludzie nie mający o tym pojęcia. Sorki jesli poczujesz się urazony ale jestem na 80% przekonany że nastąpiło to podczas montażu cylindra. Pozdrawiam...............Bez przesady... Jakbym uszkodzil go przy zakladaniu to watpie ze bym przelatal te 500km bez utraty sprezania i zadnych stukow... Rysa nie jest jakas mega widac ze jest swieza czyli ze niedawno to sie stalo wiec skoro uszkodzilem go wczesniej to jakim cudem przetrwal te 500km ? Dla mnie to jest niemozliwe... Starannie to wszystko skaldalem bo to nie jest jakas wska ze mozna sobie szybko zlozyc ale nawet i taka wske trzeba pozadnie poskaldac zeby troche na niej poejzdzic.. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 20 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 A jak wygladaja te fazy na oknach o ktorych pisal Daro ?W mojej skromnej opinii ( nie mam doswiadczenia z dwusuwami ) jezeli pierscien byl nowy i tlok nowy to nie mogl miec za duzego luzu w rowku (gora / dol ), nie mogl miec za duzego luzu miedzy tlokiem i cylindrem ( cylinder szlifowany pod wymiar tloka ) wiec podstawowe przyczyny takiego wypadniecia pierscienia z rowka nie mogly wystapic.Zle zmontowany pierscien dal by ciala po 5 min pracy i bylaby taka sama kaszana w silniku.Jedyne co moglo sie stac to wlasnie takie "zarywanie" pierscienia przez krawedz okna w tulei, doprowadzajaca powoli do wyrwania pierscienia z rowka.Tylko moja opinia i chetnie przyjme krytyke mego ciagu rozumowania. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_dh Opublikowano 21 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2007 A jak wygladaja te fazy na oknach o ktorych pisal Daro ?W mojej skromnej opinii ( nie mam doswiadczenia z dwusuwami ) jezeli pierscien byl nowy i tlok nowy to nie mogl miec za duzego luzu w rowku (gora / dol ), nie mogl miec za duzego luzu miedzy tlokiem i cylindrem ( cylinder szlifowany pod wymiar tloka ) wiec podstawowe przyczyny takiego wypadniecia pierscienia z rowka nie mogly wystapic.Zle zmontowany pierscien dal by ciala po 5 min pracy i bylaby taka sama kaszana w silniku.Jedyne co moglo sie stac to wlasnie takie "zarywanie" pierscienia przez krawedz okna w tulei, doprowadzajaca powoli do wyrwania pierscienia z rowka.Tylko moja opinia i chetnie przyjme krytyke mego ciagu rozumowania. Adam M.Własnie mysle tak samo jak Ty Adam.. dla mnie to jest najbardziej prawdopodobna przyczyna tego.. Tylko najgorzej ze musze to jakos udowodnic ze to wina wykonawcy tuleji a nie moja :( zlozylem to wszystko dobrze polatalem te 500km i nagle sie rozwalilo.. jeszcze jedno mialem duzo szczescia bo zlamany pierscien polecial sobie na karter tam gdzie mieszanka przeplywa i sie nie dostal do walu :):) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RuDeK Opublikowano 21 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2007 (edytowane) Jeśli zrobili Ci tak jak mojemu koledze w KX to współczuję... Kanały trzeba było dokończyc samemu, uszkodzili powierzchnie stykowa cylindra z karterem, zostawili mega syf tzn opiłki! Człowiek płaci i gó*no dostaje... PS: Też robił w Martin Motocykle. Edytowane 21 Października 2007 przez RuDeK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daro36 Opublikowano 21 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2007 A jak wygladaja te fazy na oknach o ktorych pisal Daro ?W mojej skromnej opinii ( nie mam doswiadczenia z dwusuwami ) jezeli pierscien byl nowy i tlok nowy to nie mogl miec za duzego luzu w rowku (gora / dol ), nie mogl miec za duzego luzu miedzy tlokiem i cylindrem ( cylinder szlifowany pod wymiar tloka ) wiec podstawowe przyczyny takiego wypadniecia pierscienia z rowka nie mogly wystapic.Zle zmontowany pierscien dal by ciala po 5 min pracy i bylaby taka sama kaszana w silniku.Jedyne co moglo sie stac to wlasnie takie "zarywanie" pierscienia przez krawedz okna w tulei, doprowadzajaca powoli do wyrwania pierscienia z rowka.Tylko moja opinia i chetnie przyjme krytyke mego ciagu rozumowania. Adam M. Witam >> Adam twój tok myślenia jest jak najbardziej prawidłowy !!! Jesli chodzi o fazy okienek to i owszem mogło to być przyczyną i było jeśli rysa zaczyna się w górnej krawędzi okna. Co do pękniętego pierścionka to jak sam wspomniałeś że po zmontowaniu jest tam dosć ciasno , ponadto trzyma go kołek zamka i ten kawałek pirścienia nie przemieszcza się tak swobodnie żeby wyrąbać kreche tak natychmiast . robi to stopniowo i wcale nie dziwi mnie przelot 500 km . Moim skromnym zdaniem to nasz kolega popełnił błąd przy montowaniu i uszkodził pierścionek >> ALE PRAWDA JEST TAKA ŻE NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TYLKO TEN KTO NIC NIE ROBI << Mnie też się zdarza PS >> kiedyś montowałem wał z tłokami w karter do silnika zaburtowego DE45 (trzy cyl) . KU.....A ile ja wtedy nałamałem pierścieni zanim to wsadziłem , a ile mnie to nerwów kosztowało . Ale tak czasem bywa. Pozdrawiam..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość xsyniu147 Opublikowano 21 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2007 (edytowane) ja w dt ostatnio nie mialem komprechy reka se ruszałem... kopalem z 15min nic pózniej wzielem na popych i nic znowy kopalem odpalilo a stal troche na dworzwu zawsze tak mam jak jest zimny buuuu ;] albo gdy umyje i po 30min chce odpalic to na popych mnie siora pcha ;p Edytowane 21 Października 2007 przez xsyniu147 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 21 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2007 brak fazowania okien nie bedzie przyczyna połamania pierscieni, piescień sie tylko przytępi;] jak byłem młodszy i głupszy o fazowaniu nie wiedziałem i pierscienie sie tylko rysowały;] jest tu poddana wskazówka (ze niewidać grafitowej warstwy na tłoku) świadczyło by to o za ciasnym spasowaniu tłoka lub niewystarczajacym chłodzeniu. Mozliwe jest ze trzeba nieco bedzie motocykl oszukać, i jakos zwiększyć przepływ cieczy chłodzacej, tuleja jest nieco cieplejsza niz nicasil. Można sprawe obejsc pasujac tłoka z wiekszym luzem i amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daro36 Opublikowano 21 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2007 brak fazowania okien nie bedzie przyczyna połamania pierscieni, piescień sie tylko przytępi;] jak byłem młodszy i głupszy o fazowaniu nie wiedziałem i pierscienie sie tylko rysowały;] jest tu poddana wskazówka (ze niewidać grafitowej warstwy na tłoku) świadczyło by to o za ciasnym spasowaniu tłoka lub niewystarczajacym chłodzeniu. Mozliwe jest ze trzeba nieco bedzie motocykl oszukać, i jakos zwiększyć przepływ cieczy chłodzacej, tuleja jest nieco cieplejsza niz nicasil. Można sprawe obejsc pasujac tłoka z wiekszym luzem i amen. Wueska >> Czy ty masz wszystkich za kompletnych debili ??? Myslisz że ten kto wstawiał tuleję to o tym nie wiedział ??? Ludzie robiący takie rzeczy wiedzą doskonale ze po takim zabiegu robi się nawet większy luz niż zakłada producent i to tylko po to żeby potem klient nie przyszedł że mu moto się zatarło i on nie wie czemu. Popracuj z ludźmi to przekonasz się że trzeba bardzo uważać na to co sie robi i jak . Miałeś wiele szczęścia ze bez fazek na oknach w twoim motorku nic poza stępieniem i porysowaniem pierscionków się nie stało >>> widziałem cylindry w których panowie zapominali o fazkach i o wyczyszczeniu (wydmuchaniu ) kanałów przed montażem. Mam sporą kolekcję takowych tuzów rodem z samozwańczych warsztatów i szopek domorosłych montażystów. Jesteś mądrym chłopakiem ucz się pilnie a jak będziesz chciał liznąć praktyki przez duze P to zapraszam do siebie W-WA ul. Paca 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 21 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2007 moze dlatego ze moje 2t maja małe okna;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lysy5g1 Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 Witam tak jak w temacie Pomozcie mi ocenic co sie moglo stac :/ Moje EXC 300 swierzo po remoncie (tulejowanie,tłok pierscienie łozyska) wlasnei skonczylem docieranie (5 bakow docierany tak jak trzeba czyli nie zagrzewany it) Wybralem na traskie Enduro polatalem pare godzin no i sobie wrocilem do domu i odstawilem do garazu i oczywiscie umylem..Dzis zabieram sie do czysczenia filtra no i potem chce go odpalic a tu brak komprechy :icon_biggrin: Reka kopke ruszalem... Potem siadlem mysle sprobuje go odpalic no odpalil troche z problemem ale odpalil tlok sobie jakso tak chodzi no ale na obroty nie chce sie wkrecac no i cos stuka i chodzi jak traktor... Co to moze byc ? Nowy tłoczek mnie czeka i slif ? :P Ps. Mieszanka byla dobra 1:50 wiec to na pewno nie tego wina... ;)ps2. W dodatku jak go probowalem odpalic to tak zawaliscie strzelalo w wydech ze az sie ludzie przestraszyli... czy aby nie myłeś sprzęta "na gorąco" zaraz po jeździe? nie wiem jak jest w praktyce, ale teoretycznie szybko schłodzony metal czy inny materiał może pękać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 gówno mu sie powinno stać jak w jedziesz w kałuże to nic nie peka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrew85 Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 Nie jestem żadnym ekspertem w porównaniu do innych tu piszących, ale mój kolega miał tez problem ze swoim ktm-em (sx) po przejechaniu 11 mh za pierwszym razem rozwaliło mu tłoka. A po zrobieniu nowego nikasila (nie czeskiego) znowu po około 11mh chwyciło mu pierścień. Ten kumpel robi za mechanika w sklepie z motorkami i jest dobry w tym co robi. Kończąc po naprawie motorka powiedział mi że zawór wydechowy był źle zmontowany nie wiem ile w tym prawdy ale jak na razie to śmiga na moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.