Skocz do zawartości

10157 km, przez 17 krajów, na Jawie TS 350 - relacja


N3stor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no w zasadzie to powinienem Ci PM2Z podziekowac :) Wasza wyprawa byla jednym z kluczowych argumentow przekonywujacych za wyjazdem moje Kochanie. Po wyprawie wrocila odmieniona (bardzo, baaaardzo polubila wschod, szczegolnie Ukraine),ale poczatkowe nastawienia bylo bardzo stadartowe, typu "tam to bieda, i morduja" :)

pozdr

 

milo mi :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewna gazeta po ostatniej relacji jak to PM27 Mztka do Turcji jechał, dostali tyle negatywnych maili, telefonow itp. dotyczacych jazdy na takich "rzęchach", ze juz nie ryzykuja takich relacji, szkoda

No plany ambitne i kosztowne. Może ktoś was doceni i wspomoże finansowo.

Co do gazety to coś chyba kręcą, nie wszyscy chcą czytać tylko o najnowszych super wypasionych sprzętach, są i tacy co cenią ludzi, którzy swoim uporem realizują marzenia a nie tylko korzystają z wypchanego portfela.

Jak ma ktoś namiar na ten artykuł lub jakąś inną relację wyprawy PM27 to chętnie przeczytam.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpowiedź ŚM na zaistniałą sytuację:

 

Witam!

 

Przyznam się, że z niedowierzaniem przeczytałem informację o tym

przykrym incydencie. Świat Motocykli od samego początku swojego

istnienia hołdował zasadzie równoprawnego traktowania wszystkich

kategorii motocyklizmu i nie wprowadzania żadnych podziałów pomiędzy

motocyklistami. Nie ulegaliśmy też naciskom, aby mniej (lub więcej)

miejsca poświęcać którejś z kategorii życia motocyklowego. To widać

choćby po stronach naszego miesięcznika. Przedstawiamy w nim możliwie

najszersze spektrum zagadnień od sportu kategorii Grand Prix po relacje

ze spotkań klubowych, rajdów weteranów, czy porady techniczne dla

początkujących. Nigdy też nie było dyskryminacji na motocyklistów

"lepszych" i "gorszych". Czymkolwiek miałby jeździć nasz Czytelnik, jest

dla nas tak samo ważny.

Jest mi niezmiernie przykro, że temu incydentowi, jakim była

telefoniczna rozmowa jednego z pracowników redakcji z autorką relacji

dotyczącej wyprawy dookoła Europy nadano wydźwięk manifestu programowego

miesięcznika. Osobie odpowiedzialnej za ten fakt została zwrócona uwaga

o niestosowności takiego zachowania.

Pragnę dodać, że nie przewiduję zmian w doborze przedstawianych

materiałów. Także pod względem opisów podróży. Jedynym kryterium

służącym ocenie możliwości publikacji na łamach Świata Motocykli

była, jest i będzie jakość nadesłanego materiału zdjęciowego, walory

poznawcze i atrakcyjność tekstu. Nie ma natomiast żadnego znaczenia,

jakim jednośladem odbył swoją podróż jego autor. Pod tym względem Świat

Motocykli nie zmienił się od swojego pierwszego numeru, chociaż sam

obraz motocyklisty i motocyklizmu zmienił się od tamtego czasu

diametralnie. Tak na marginesie, ciekaw jestem, czy znalazłby się dziś

ktoś taki, jak bohater jednej z relacji zamieszczonej około dziesięć lat

temu w Świecie Motocykli, który sam, na Komarku pojechał zwiedzać

Kaukaz...

Jeszcze raz pragnę przeprosić za zaistniałe nieporozumienie i -

 

Serdecznie pozdrawiam

Krzysztof Wydrzycki

Redaktor Naczelny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi było przypuszczać, że dosłownie jedno zdanie, wtrącone na forum, wręcz wplecione w osobny wątek, wywoła takie reakcje. Jak widać coś wisiało w powietrzu i wystarczył tylko zapalnik.

Moje Kochanie zadzwoniło do redakcji ŚM z czystej ciekawości, ponieważ nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi na wysłany mail (a może nie doszedł do redakcji? ). Z tego co mi przekazała, była to miła rozmowa z której wynikało, że szanse na publikacje są bardzo małe, choćby dlatego, że to wyprawa na Jawie - motocyklu, który nie był nigdy stworzony do turystyki, do tego tak starym. Rozmówca (redaktor) osobiście pozytywnie ocenia wyprawę/relację (choć właściwie tylko ją "przejrzał po łebkach") i może by nawet był za opublikowaniem, ale on o tym nie decyduje, a ŚM jest nastawiony na publikacje takich wyjazdów, które czytelnik może "powielić", które mogą go czegoś nauczyć. Po ostatnich komentarzach dotyczących publikowanych artykułów dot. "rzęchów", redakcja już nie publikuje takich relacji. Szkoda tylko, że można bylo odnieść wrażenie, że zostaliśmy z góry zaszufladkowani jako " farciarze, którzy mieli kaprys i machnęli taką traskę bez awarii", a w rzeczywistości było to wiele miesięcy przygotowań. Praktycznie odbudowa motocykla od podstaw.

Dla mnie pióro czy aparat nie jest przedłużeniem ręki i nie do mnie należy ocena czy " jakość nadesłanego materiału zdjęciowego, walory poznawcze i atrakcyjność tekstu" są na wysokim poziomie, ale miło by było choćby wiedzieć, że to są powody odrzucenia bądź przyjęcia tekstu czy jego fragmentów.

Nie wiem tylko skąd te wszystkie posty, manifest, i zamieszanie, skoro w ŚM publikacja artykułów wygląda tak, jak przedstawił to szanowny Redaktor Naczelny.

Czyżby nikt już nie jeździł na szalone i ekscytujące wyprawy, na sprzętach z trochę niższej półki? Od dziesięciu lat?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby nikt już nie jeździł na szalone i ekscytujące wyprawy, na sprzętach z trochę niższej półki? Od dziesięciu lat?

 

Paru pewnie się znajdzie :banghead:

 

Co do SM. Ja im też kiedyś podesłałem linka do relacji z wyprawy UA & RUSkie tur de świewający wał. Ich odpowiedz była konkretna. Kilka numerów wczesniej mieli opisywaną jakąś wyprawe na ukraine. I nie chcieli powielać miejsc w dziale turystyka.

 

W sumie to by wypadało na Marsa jechać :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czyżby nikt już nie jeździł na szalone i ekscytujące wyprawy, na sprzętach z trochę niższej półki? Od dziesięciu lat?

 

Większość czasopism nie jest dziś czasopismami ale po prostu folderami reklamowymi. :banghead:

Taka relacja z wyprawy jest automatycznie reklamą marki motocykla więc nikt nie wydrukuje relacji z wyprawy Jawą czy ''innym rzęchem" bo nie da się zarobić na praktycznie nieistniejącej dziś marce.

Wasza wyprawa była super :banghead: i tyle. Zresztą Jawy też są super... :crossy:

 

A redaktorkowi to na pewno żal du..ko ściska że nigdy czegoś podobnego nie przeżyje...

List redaktora naczelnego jest po prostu śmieszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jeszcze jak jako mały łebek kupowałem "ŚM" tam było co poczytac. Nawet dzisiaj zajrzałem do swoich archiwaliów i ta gazeta miała swój klimt, a teraz to jest taka kicha, że szkoda gadac i to już od paru lat. Dlatego nie ma sę co nimi przejmowac, niech dalej sobie piszą o motocyklach w "ich" tego słowa znaczeniu.

 

Co do wyprawy to SUPER przygoda - Podziwiam Was za to !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No plany ambitne i kosztowne. Może ktoś was doceni i wspomoże finansowo.

Co do gazety to coś chyba kręcą, nie wszyscy chcą czytać tylko o najnowszych super wypasionych sprzętach, są i tacy co cenią ludzi, którzy swoim uporem realizują marzenia a nie tylko korzystają z wypchanego portfela.

Jak ma ktoś namiar na ten artykuł lub jakąś inną relację wyprawy PM27 to chętnie przeczytam.

 

PM2Z a nie PM27 :)

 

a artykul byl chyba w pazdzierniku 2006

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam propozycję do redakcji żeby w gazecie zamieścić kryteria jakie trzeba spełnić żeby nasza relacja została zamieszczona,np;

-markę motocykla

-rocznik i przeznaczenie

-jakie trasy są preferowane w przyszłym roku

-co mamy na niej robić i co pić żeby dawać dobry przykład

itp

Proszę o szybką odpowiedź ponieważ nie wiem gdzie jechać :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PM2Z a nie PM27 :icon_exclaim:

 

a artykul byl chyba w pazdzierniku 2006

 

Zwracam honor PM2Z :wink:

 

Proszę o szybką odpowiedź ponieważ nie wiem gdzie jechać :icon_question:

Wykup sobie całą strone w gazecie i wtedy jedź gdzie chcesz a potem sobie zamieścisz relacje. :wink:

 

Wiadomo, że jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi. Gazeta ma zarabiać kase, ale mimo to, to miło, że się w końcu ktoś jakoś po ludzku odezwał z redakcji ŚM.

 

Ja ze swojej strony postuluję do szanownej Redakcji, że jak chcą zwiększyć poczytność swojej gazety o przynajmniej moją osobę to niech zamieszczą relację z wyprawy N3stor i Naczelnego też a co :flesje:

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

A mnie sie przypadkowo udalo zamiescic artykul z naszej wyprawy "Sladami Gasienic 1 Pancernej" 12-2007. Wyslalem do SM mejla i sie odezwali. Nie mam tam zadnych znajomych a sam artykul jest pierwszym w mojej karierze :icon_biggrin: To tylko tak gwoli przeciwwagi dla opinii powyzej. Moze mialem szczescie a moze oni rzeczywiscie nie moga wydac wszystkiego. Nawet sie zdziwilem bo wyprawa byla bardziej ideowa niz turystyczna. Mejla poslalem do kilku redakcji. Odpowiedzial tylko SM. Na pocieszenie - mysle ze Wasz wyjazd i tak jest bardzo glosny. Uzywalem Jawy turystycznie i szczerze podziwiam Wasz wyczyn. Mysle ze podobnie odbiera to wiekszosc charakterowych motocyklistow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacja (a dokładniej, 6 stronicowe streszczenie) ukaże się w styczniowym numerze MOTOCYKLA.

Zapraszam do lektury.

 

To tak w ramach poprzedniego postu :wink:

 

ps. Ogolnie rzecz biorąc szukamy sponsorów na wyprawę po Afryce, bądź też (na co ja jestem bardziej nastawiony) przez byłe kraje ZSRR na daleki wschod (moze nawet do mongolii i Chin, choc bardziej zwracamy uwage na panstwa od Armenii przez Uzbekistan, Kazachstan, Kirgistan, itp.). Ale to raczej wypadnie za 2 lata, albo jeszcze później (choć kto wie...) na wiosnę Olenka robi prawko, a ja przez zimę restauruje CZ (z koszem jako opcja). JAWA troszkę dla niej za wysoka i Ola dosięga tylko czubkami palców.. za to na CeZecie czuje sie bardzo pewnie. Jeszcze inna sprawa, że Oleńkę ciągnie też do latania, i myśle, że to już wyłącznie kwestia finansowe kiedy zacznie robić licencje... niestety to kosztuje nie małe pieniadze... Chciałbym jednak żeby i jej marzenia się kiedys zrealizowały. Jakby nie patrzec plany mamy ambitne :clap:

 

Narazie ja szlifuje rosyjski, a Ola francuski.

 

pozdrawiam

Edytowane przez N3stor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...