Skocz do zawartości

Opony zimowe (nalewki)


pyzdra1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nieuchronnie zbliża sie zima i niedługo bedzie trzeba zamienić oponki na zimowe. Na nowe opony mnie nie stać i myslałem o nalewkach zimowych. dokładnie mysle o takich oponach http://www.allegro.pl/item252864684_opony_...15_gratis_.html Czy ktos z Was jeździł na zimowych nalewkach? Lepiej kupic takie czy zimówki fabryczne ale używane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj ojciec kupil kiedys takowe i przestrzegal mnie aby nie za szybko. ostaknie 180 km miedzy GD a W-wa jechalem 3 godz bo miedzy nalewke a opone cala dlon wsadzilem. Od tego czasu nie uzywam i nie polecam.

 

Jezdze tylko i wylacznie na markowych dobrych oponach i nie tylko ze wzgledow finansowych. Tanie smiecie trzeba czesciej wymieniac, a jezeli trzymaja dlugo to przyczepnosc do d**y.

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu mialem opony zimowe Profil ProSnow :] (bieżnikowane). Coprawda dało się toto wyważyć (4x więcej odważnika niż zwykłe) ale komfort żaden :icon_mrgreen:

Po roku guma była do wyrzucenia, bieżnik wysoki ale twarda jak cholera.

Założyłem nowe pirelki snowcontrol 190 i pomimo częstej jazdy Bieszczady/Beskid Niski/Tatry nigdy nie zakładałem łańcuchów (co na nalewkach zdażało się niestety).

 

Generalnie ciężkie do wyważenia + lipna mieszanka (kilku znajomych jezdzilo na innych oponach bieżnikowanych i zawsze po sezonie zmieniali na nowe/używane zimówki).

 

IMHO lepiej poszukać maks 2-3 letnich używek (można znaleźć po 50-70 szt) albo kupić polskie opony.

Jeździłem na Kormoranach Winter S100 w Pugu Partnerze i również spisywały sie całkiem ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już w innym temacie. Używam dobrych nalewek od lat (tylko zimówek oczywiście) i nie narzekam. Przedtem latały w Omedze A teraz w Omedze B więc raczej dość szybko.

Ks-Rider, Twoje doświadczenia są lekko... hmm.. przedatowane :buttrock:

Edytowane przez Browarny

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również polecam kupno nowych, lub używanych max 2 letnich opon niż takich nalewek.

Wyważenie to koszmar.. ale da się. Natomiast co do jazdy to wiesz..... też się pojedzie...

Kwestia pozostaje tzw. świętego spokoju. Nigdy nie wiesz czy taka opona nie strzeli lub czy nie zachowa się nieprzewidywalnie.

Wówczas stracisz i to sromotnie bo: zakup nowych opon, przełożenie... i oby nie... naprawa auta.

 

Pamiętaj, jeżeli ma się mniej pieniędzy na takich sprawach nie należy oszczędzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem takie nalewki, w porównaniu do opon nowych guma twarde jak nie wiem, a cena? nie wiele mniej jak nowe, i zaden serwis opon nie chciał mi dać gwarancji na te nalewki, tylko każdy.. "ooo panie, to z niemiec sprowadzane, tam tak nalewaja, to musi być dobrze :D Kupiłem komplet dębicy z gwarancją nówki i sobie chwale. Uważam, że na oponach nie ma co oszczędzać. Pozdrawiam.

 

85 zł za nalewki na allegro a dębice kupiłem po 125zł, a u mnie w mieście konkurencji za dużej nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys sie skusilem na takie. Pamietam ze strasznie glosne byly i po wywazeniu mialem mase odwaznikow na feldze. Ale dalo sie na tym latac. Jesli tylko do taplania po miescie to kup, jesli zima wybierasz sie w trasy to lepiej sobie daruj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co kupować nalewki jak dużo lepsza przyczepność w zimie będzie i tak na letnich oponach niż nalewkach.

 

Przyczepność będzie lepsza w zimie na śniegu na nalewkach... nie na letnich. Co do tego to nie mam wątpliwości... ale to takie "łatanie prezerwatywy".... wg mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już w innym temacie. Używam dobrych nalewek od lat (tylko zimówek oczywiście) i nie narzekam. Przedtem latały w Omedze A teraz w Omedze B więc raczej dość szybko.

Ks-Rider, Twoje doświadczenia są lekko... hmm.. przedatowane :flesje:

 

He, he moze masz racje ale mialem juz pare excesow w temacie zwiazanym z oponami wiec na zimne dmucham, ostatnio w MB 290 TD chcoalem wyprobowac jak to wlasnie jest z tymi niemarkowymi oponami. Na Trasie Koszalin - Sianow jest dwopasmowka z paroma ladnymi winklami, tylna os chciala wyprzedzic przednia i nawet ASR nie pomogl, dobrze, ze trochge praktyki sie ma he, he.

 

Od tamtej pory juz nic i nikt mnie nie przekona wole na zimne dmuchac :buttrock:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...