Skocz do zawartości

Co kupić, wybrać ?!


żubr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Krótko zwięźle i na temat..

-Yamaha: 126kg na sucho, 30 koni

-Honda: 144kg z płynami, 23 konie

-Kawasaki: 138kg z płynami, 22 konie


Wypada to według mnie trochę słabo, gdybym miał wybierać to wybrałbym DRZ ;) Problem może być trochę z oponami, bo żeby nauczyć się tych podstaw trzeba zaczynać właśnie od typowej jazdy w terenie gdzie dual sporty średnio się spiszą. A jazda po ubitych leśnych ścieżkach nic Ci nie da.
Edytowane przez mort3n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Problem może być trochę z oponami, bo żeby nauczyć się tych podstaw trzeba zaczynać właśnie od typowej jazdy w terenie

 

 

No właśnie tez zrozumiałem że autor planuje uczyć się na asfalcie a potem w teren - to zdecydowanie powinieneś zrobić na odwrót ;)

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drz400Y w dzisiejszych czasach to sado macho stary zmęczony trup z wszystkimi wadami wieku dziecięcego jeszcze trzeba się namęczyć żeby to kupić :D

a E ? ja miałem dla mnie jakość wykonania chińskiego bashana a ceny części jak do EXC ale to tylko moja opinia :D pozatym ja uważam że drz400e na pierwsze moto w teren jest za mocny -co jak co ale kopa odmówić mu nie można....

 

jakieś dziwne motocykle wybrałeś a gdzie xr400 ? jest lekka, nie zabije cię mocą , nic nie trzeba przy niej robić wedle internetów 36KM 116kg na sucho ( no to na mokro będzie zakładając że paliwo i olej waży 1l=1kg jakieś 128kg

 

xr400 w trudny teren jest lepsza od drz ma lepszą geometrię ( wyższa , krótsza ) i jest lżejsza tylko tyle że jest słabsza i ma gorszy zawias....

 

w tej kasie jest też xr600 ale ja uważam że jak drz -ona jest za mocna dla kogoś całkiem zielonego , ja mam swoją chyba 4 lata i w sumie pomijaąc szutry gdzie nie chce na koło rwać z 4 czy tam 5 żeby kałużę na gumie zaliczyć , to w lesie czy żwirowni mocy nie brakuje czasem wręcz za dużo :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt mu nie proponował E czy Y na początek. DRZ S też będzie miała przewagę względem XR 400 na ulicy.

 

ja miałem dla mnie jakość wykonania chińskiego bashana a ceny części jak do EXC ale to tylko moja opinia

 

 

Z ciekawości, co konkretnie tam jest jakości chińszczyzny?

Edytowane przez Songo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

DRZ S też będzie miała przewagę względem XR 400 na ulicy.

 

bo ja wiem ?

nawet na motogeju spotkałem się z komentarzami że drz400s jest mulasta przy xr400, może i na papierze ma więcej KM i pewnie ma lepszy vmax nie mówiąc że jest bardziej przyjazna dla użyszkodnika ( stacyjka , 2 osobowa , rozrusznik elektryczny , sensowne światła ) ale jednak 400 jest lżejsza i bardziej agresywna jak ktoś chce powariować a nie wozić kartofle z rynku to może być lepszą opcją.....

 

 

Z ciekawości, co konkretnie tam jest jakości chińszczyzny?

 

pokrywa alternatora , w xr600 też jest z magnesium ale takich jaj żeby po glebie na piachu wajha od biegów spotkała stator to nie miałem a xr jest starsza i więcej przeszła....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Musiałem wcześniej źle się wyrazić. Oczywiście, że nie chcę uczyć się na asfalcie i głównie zależy mi na terenie, ale po zakupie moto mam zamiar pokazać środkowy palec komunikacji miejskiej (pracuje w domu, więc na szczęście nie muszę często gdzieś dojeżdżać). W dodatku mieszkam w środku miasta i w teren muszę jakoś dojeżdżać, dlatego podkreśliłem tą jazdę po ulicy.
Ogólnie musiałem bardzo kiepsko zbierać informacje, że umknęła mi Honda XR400 i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Czytam i oglądam filmiki, wygląda na zajebistą opcje dla mnie. Jaki rocznik mogę dostać do 10 tyś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy jaki klepali , robili od 96 ale do którego to nie wiem.....

 

przy xr400 nie patrz na rocznik ani przebieg bo to nie ma sensu -ten motocykl od początku do końca produkcji nie miał żadnych zmian konstrukcyjnych jak miał jakieś wady seryjne typu napinacz czy blaszka gaźnika to tak samo je miał w 96 jak i w 2000 , patrz na stan lepiej zdrowa 96 niż 2000 do roboty za tą samą kasę.....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz nauczyć się jeździć w terenie i to na nim głównie Ci zależy to w takim przypadku musisz zacząć się uczyć pokonywania jakichś małych przeszkód na początek(kłody, kamienie) opanować jazdę do nie ubitym piasku, zacząć robić jakieś podjazdy (a wiem że tam macie dobre górki bo mieszkam niedaleko 3miasta) To są całkowite podstawy jazdy w terenie do których jest Ci potrzebna terenowa opona, a która ma się słabo na asfalcie. Nie mówię już tutaj o tym że szybko Ci zniknie, ale przyczepność jest do dupy. Dojechać na niej możesz, ale jeździć po mieście już trochę słabo.. Taka tam moja teoria, każdy może mieć swoją ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety muszę jakoś połączyć te dwie rzeczy (no dobra nie do końca muszę, ale mam dość komunikacji miejskiej), jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to za dwa lata będę mógł sobie pozwolić na dwa moto i wtedy problem zniknie.
W każdym razie większość z was zgadza się, że XR400 będzie dla mnie dobra?

@edit Macie jakieś sprawdzone poradniki co do jazdy w terenie? Najlepiej jakąś całą serie.

Edytowane przez KoschecK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście wybrałbym DRZ, chociażby z tego względu że masz chłodzenie cieczą, a w terenie żeby zagrzać motocykl wystarczy 5 minut. A poza tym nie wiem czy jest aż tak mulasta..

 

Co do poradników to ja uczyłem się bez nich, co najwyżej oglądałem filmy w internecie i próbowałem to naśladować z nie zawsze oczekiwanym skutkiem :wink: Do tego pamiętaj, podstawa! Dobry kask, dobre gogle i dobre buty i coś dobrego na kolana!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

chociażby z tego względu że masz chłodzenie cieczą,

 

a od kiedy to chłodzenie cieczą daje ci gwarancje że się nie przegrzeje ? mało to crossówek lata buchając parą po CC czy żwirowni latem :D ?

Akurat drz ma wentylator ale nie siejmy jakiejś propagandy że chłodzenie cieczą daje tyle że się nie przegrzeje.......

 

a XR400 ma akurat chłodnicę oleju , nie słyszałem żeby komuś się przegrzała , a silnik jest prostszy , jeden płyn mniej , nie ma wrażliwych na uszkodzenie chłodnic , ja widzę w tym przypadku same plusy może nie wiem -cylinder staroświecko wygląda z żeberkami :D ?

 

 

A poza tym nie wiem czy jest aż tak mulasta..

 

S jest nudna jak xt600 , E jest fajna :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

bo ja wiem ?

nawet na motogeju spotkałem się z komentarzami że drz400s jest mulasta przy xr400, może i na papierze ma więcej KM i pewnie ma lepszy vmax nie mówiąc że jest bardziej przyjazna dla użyszkodnika ( stacyjka , 2 osobowa , rozrusznik elektryczny , sensowne światła ) ale jednak 400 jest lżejsza i bardziej agresywna jak ktoś chce powariować a nie wozić kartofle z rynku to może być lepszą opcją.....

 

 

pokrywa alternatora , w xr600 też jest z magnesium ale takich jaj żeby po glebie na piachu wajha od biegów spotkała stator to nie miałem a xr jest starsza i więcej przeszła....

 

No więc właśnie przez to że jest bardziej użytkowa jest lepsza jak XR na ulicę. A jak się już wjeździ i ogarnie z mocą to wtedy może ją sobie przerobić na E i wtedy XR 400 wypada już blado przy niej. Ostatnio jeździłem na E na pełnym układzie scorpiona. Czysta poezja z mocą, jej oddawaniem oraz reakcji dzięki keihinowi. Jak będę robił remont u siebie to przerobie swoją na pełną specyfikacje E i podgarne dziewczynie wałki hot camsa.

 

A co do dekli to nie są badziewne wykonanie ale fakt że dosyć cienkie. Dlatego montuje się osłony dekli i problem znika. Zresztą osłony montuje się w każdym motocyklu enduro.

Edytowane przez Songo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a od kiedy to chłodzenie cieczą daje ci gwarancje że się nie przegrzeje ? mało to crossówek lata buchając parą po CC czy żwirowni latem :D ?

Akurat drz ma wentylator ale nie siejmy jakiejś propagandy że chłodzenie cieczą daje tyle że się nie przegrzeje.......

Nie ma takiej gwarancji, ale nie oszukujmy się. Chłodzenie cieczą jest bardziej wydajne tym bardziej w enduro gdzie czasami jedziesz z prędkością żółwia na w miarę wysokich obrotach.

 

Zresztą z tego co teraz tak na szybko zobaczyłem to DRZ i XR stoją w miarę w tej samej cenie. A gdybym miał wybierać ja, to po pierwsze DRZ ma u mnie przewagę tych kilku lat mniej, lepsza dostępność części, no i o sto razy lepszy wygląd :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...