Skocz do zawartości

Co kupić, wybrać ?!


żubr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

450 ;)

A co tam u Ciebie ? Kupione wybrane ? Zdecydowane ? U mnie niestety dalej poszukiwania bo na tą niebieską Yamahę XT 600 się spóźniłem, ale może to i dobrze, bo czytam, rozmawiam, dzwonię do ludzi i tak dryfuje moje zapatrywanie w kierunku coraz lżejszego motocykla. Żadne tam 600tki tylko skupiam się teraz nad poszukiwaniem jakiejś zadbanej 250 z 30 -35 KM. nie che walczyć z motocyklem. Choć kwestia co podejdzie, w sensie stanu technicznego i estetycznego. Jeśli będzie to np Yamaha TTR600 ładnie utrzymana trzeba będzie kupić. Jeśli TTR 250 w ładnym stanie to też kupię.

Gdzieś też mi się przewija Suzuki RM-Z 250 wersja Enduro, oraz Yamaha WR 250, Kawasaki KLX 250. Jednak muszą być to motocykle rejestrowalne.

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze mi się przypomniał taki wynalazek....

 

BMW G 650 XChallange jest na alledrogo...

 

- silnikowo motocykl bez zarzutu... jedyna znana mi przypadłość tej 650-tki - konieczność wymiany uszkodzonej zębatki rozrusznika w moim byłym motocyklu - cena 120 zł + sam wymieniałem, kolejna przygoda w innym motocyklu - to konieczność wymiany napinacza łańcucha rozrządu....ale tutaj kolega nie wymieniał tylko poprawił fabrykę...

 

http://allegro.pl/bmw-g-650-x-xchallenge-stan-idealny-i7040496813.html#thumb/4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba taki trochę lżejszy SUV plażowy coś podobny wagowo do Yamahy XT 600 czy 660. Poza tym BMW, a ja kocham Mercedesy :)

ps.

Rozglądam się na włoskich portalach sprzedażowych. Fajne motorki już za 2500 eurasów widuje, nie wypracowane , nie powycierane w błocie, ale kurna trzeba by dygać prawie 2,5- 3 tys km w jedną stronę po moto z przyczepką. W tej sytuacji po prostu mus 2 sztuki brać, co by chociaż na podróż zarobić.

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, że lżejszy....

Masa katalogowa- 147 kg.... czyli tylko

13 kg cięższy niż DRZ 400 ....a silnik ma naprawdę ciekawy- na wtrysku z wiosennym zapalaniem nie ma problemu...

Ja miałem Dakara 650 spalał od 3,2 do 4,5 ( max.) na 100 km....

...lecz dla mnie po prostu był...zbyt nudny hahhahahahhaha no i nie Ducati ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brał bym, bo to sprzet dla takiego leszcza jak ja :)

ale kutffffa mać tyle kilometrów dygać, choć nie wykluczam jak mi latem szajba ajba odbije :D tydzień bym jechał do domu :D

https://www.subito.it/moto-e-scooter/yamaha-wr250r-agrigento-222036866.htm

niedługo służbowo będę w Poznaniu mam nadzieje to zalecę po drodze obejrzeć tego kilera :)

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-rm-z-250-enduro-akrapovic-rejestr-cubamoto-ID6yVlKN.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sensie, że ta Suzi Enduro RM-Z 250 to wykręcona na dużo KM i trzeba po każdej wypłacie tłok wymieniać :) W wersji crossss to chyba 38 KM, ale w tej Suzuki Enduro jak mi mówiono 32 KM to chyba tyle samo co ta Yamaha. Części do Suzuki nawet w firmowym serwisie jakieś nie drogie mi się wydają, poza plastikami wszelakimi.

 

Czy w sensie, że to nie dla leszcza sprzęt z serii RM-Z ?

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WR 250 F- ma 42 KM ( 5 zaworów na cylinder) - 106 kg

WR 250 R - 32 KM ( 4zawory na cylinder wtrysk paliwa)- 134 kg

 

RMZ 250 ( enduro i cross)- 43 KM enduro 105 kg ( MX -93 kg)

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tam u Ciebie ? Kupione wybrane ? Zdecydowane ? U mnie niestety dalej poszukiwania bo na tą niebieską Yamahę XT 600 się spóźniłem, ale może to i dobrze, bo czytam, rozmawiam, dzwonię do ludzi i tak dryfuje moje zapatrywanie w kierunku coraz lżejszego motocykla. Żadne tam 600tki tylko skupiam się teraz nad poszukiwaniem jakiejś zadbanej 250 z 30 -35 KM. nie che walczyć z motocyklem. Choć kwestia co podejdzie, w sensie stanu technicznego i estetycznego. Jeśli będzie to np Yamaha TTR600 ładnie utrzymana trzeba będzie kupić. Jeśli TTR 250 w ładnym stanie to też kupię.

Gdzieś też mi się przewija Suzuki RM-Z 250 wersja Enduro, oraz Yamaha WR 250, Kawasaki KLX 250. Jednak muszą być to motocykle rejestrowalne.

powoli szykuje sie na sprzedaz XLRki, moge sprzedac od stycznia i kupuje cos na wiosne. zareklamuje sie ze sprzedaza :P co to bedzie zalezy od budzetu i egzemplarzy jakie sie trafia. tak czy siak raczej bedzie to honda; CRF450X w lepszym wypadku, XR400R tansze rozwiazanie. rozwazam wycieczke do wuja do niemiec. z ta masa w koncu dojzales :P jeszcze honda crf250X, WR250 tylko R dla Ciebie. rmz spoko, ale chyba troche wyzylowana, moze suzuki RMX? ja skupiam sie nad lekka 450, zeby te 40-45km miala z pojemnosci i nie byla wyzylowana. 45km tu 10km z 100ccm, w 250 35km z 250 to juz 14 z 100ccm. jeszcze prawko przede mna takze, na spokojnie.

 

To chyba taki trochę lżejszy SUV plażowy coś podobny wagowo do Yamahy XT 600 czy 660. Poza tym BMW, a ja kocham Mercedesy :)

ps.

Rozglądam się na włoskich portalach sprzedażowych. Fajne motorki już za 2500 eurasów widuje, nie wypracowane , nie powycierane w błocie, ale kurna trzeba by dygać prawie 2,5- 3 tys km w jedną stronę po moto z przyczepką. W tej sytuacji po prostu mus 2 sztuki brać, co by chociaż na podróż zarobić.

zapomnij o przyczepce na 3 tysiace km, busa wynajmij, ostatnio patrzylem 250zl doba za nowego ducato. wygodniej, szybciej, same plusy.

 

A jeszcze mi się przypomniał taki wynalazek....

 

BMW G 650 XChallange jest na alledrogo...

 

- silnikowo motocykl bez zarzutu... jedyna znana mi przypadłość tej 650-tki - konieczność wymiany uszkodzonej zębatki rozrusznika w moim byłym motocyklu - cena 120 zł + sam wymieniałem, kolejna przygoda w innym motocyklu - to konieczność wymiany napinacza łańcucha rozrządu....ale tutaj kolega nie wymieniał tylko poprawił fabrykę...

 

http://allegro.pl/bmw-g-650-x-xchallenge-stan-idealny-i7040496813.html#thumb/4

beemka to beemka. strzelam: cena czesci = masakra + ich dostepnosc drugi problem. masa g650 xchallange to 156kg na mokro - waga ciezka. DR-Z400 jest juz ciezka.

 

brał bym, bo to sprzet dla takiego leszcza jak ja :)

ale kutffffa mać tyle kilometrów dygać, choć nie wykluczam jak mi latem szajba ajba odbije :D tydzień bym jechał do domu :D

https://www.subito.it/moto-e-scooter/yamaha-wr250r-agrigento-222036866.htm

niedługo służbowo będę w Poznaniu mam nadzieje to zalecę po drodze obejrzeć tego kilera :)

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-rm-z-250-enduro-akrapovic-rejestr-cubamoto-ID6yVlKN.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8

osobiscie nie jezdzilbym za granice szukac, chyba, ze przy okazji. szkoda kasy, taka jedna trefna wycieczka i budzet na moto juz mniejszy o pare stowek. osobiscie mam wujka pod norymberga takze wliczam jedynie taka opcje: jechac po odbior motorka sprawdzonego przez wujka-mechanika.

 

W sensie, że ta Suzi Enduro RM-Z 250 to wykręcona na dużo KM i trzeba po każdej wypłacie tłok wymieniać :) W wersji crossss to chyba 38 KM, ale w tej Suzuki Enduro jak mi mówiono 32 KM to chyba tyle samo co ta Yamaha. Części do Suzuki nawet w firmowym serwisie jakieś nie drogie mi się wydają, poza plastikami wszelakimi.

 

Czy w sensie, że to nie dla leszcza sprzęt z serii RM-Z ?

rm-z to crossik w 4t, bardziej RMX - to soft.

 

polecam ;) https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1498801733488314&set=gm.1548285771926646&type=3&theater&ifg=1

Edytowane przez emes321

Forum nie służy do zdobywania wiedzy, informacje znajdź sobie w internecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rm-z to crossik w 4t, bardziej RMX - to soft.

 

 

Matuś z córuś jaki bezkres niewiedzy przede mną :(

W ogóle to czym dłużej kupuje to chyba głubbbszy jestem :)

Rozmawiam z różnymi ludźmi którzy bardzo dużo jeżdżą i w zasadzie to na głęboko kopią się w błocie i ni hu hu nie rozumieją do czego mi ten motor i dlaczego musi być zadbany, ładniutki, nie porysowany. No nic zrozumienia dla człowiek nie ma :D

Jedni abym absolutnie nie wchodził w nowsze motocykle typu Yamaha WR 250 F czy jakaś Huska, drudzy, że tylko stare sprzęty XLR 400 albo nawet 650. A to z powodów serwisowych, a to z powodu wygody, że takiemu piernikowi jak ja to stara XLR 400 albo DRZ 400 będzie wygodniejsza do jazdy przez lasy i pagórki po bułki niż ten nowsze. Tyle, że stare to dojechane i nie ma zmiłuj się, że znajdę zadbany. Wiem swoje, że absolutnie nie chce walczyć z masą motocykla, absolutnie. 150 kg na mokro do lasu dla mnie to już waga ciężką, a poniżej to już konstrukcje prawie ocierające się o wyczyn. No oczywiście jest jeszcze liga 100kilogramówek, ale to już w ogóle szatany z mocą i kosztami na worek tłoków, a ja nawet czasu na przekładki tych tłoków nie mam :D

Echhhhhhh :(

ps.

jakby ktoś miał chęć na rajdzik po Niemczech czy nawet Włoszech pożyczonym busem na spółe i inne koszty na spółe to ja chętny jestem. Może do busa nawet 3 motory da się wstawić. Prawko ma na każdy pojazd poza lokomotywą parową, więc można i ciężarówkę wypożyczyć lub ciągnik siodłowy :)

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matuś z córuś jak bezkres niewiedzy przede mną :(

W ogóle to czym dłużej kupuje to chyba głubbbszy jestem :)

Rozmawiam z różnymi ludźmi którzy bardzo dużo jeżdżą i w zasadzie to na głęboko kopią się w błocie i ni hu hu nie rozumieją do czego mi ten motor i dlaczego musi być zadbany, ładniutki, nie porysowany. No nic zrozumienia człowiek nie ma :D

Jedni abym absolutnie nie wchodził w nowsze motocykle typu Yamaha WR 250 F czy jakaś Huska, drudzy, że tylko stare sprzęty XLR 400 albo nawet 650. A to z powodów serwisowych, a to z powodu wygody, że takiemu piernikowi jak ja to stara XLR 400 albo DRZ 400 będzie wygodniejsza do jazdy przez lasy i pagórki po bułki niż ten nowsze. TYle, ze stare to dojechane i nie ma zmiłuj się, ze znajdę zadbany. Wiem swoje, że absolutnie nie chce walczyć z masą motocykla, absolutnie. 150 kg na mokro do lasu dla mnie to już waga ciężką, a poniżej to już konstrukcje prawie ocierające się o wyczyn. No oczywiście jest jeszcze liga 100kilogramówek, ale to już w ogóle szatany z mocą i kosztami na worek tłoków, a ja nawet czasu na przekładki tych tłoków nie mam :D

Echhhhhhh :(

ps.

jakby ktoś maił chęć na rajdzik po Niemczech czy nawet Włoszech pożyczonym busem na spóle i inne koszty na spóle to ja chętny jestem

bardzo to dobrze o Tobie swiadczy, z tym zdobywaniem wiedzy ;) dowiadujac sie nowych rzeczy czlowiek zauwaza coraz wiecej brakow :) co do wygladu, typu plastiki to nie bierz tego jako glowny czynnik decyzyjny. z czasem, za pare stowek sobie je wymienisz/okleisz. warunkiem dostepnosc = w miare swieze moto, nawet w aso. teoretycznie jedna trefna wywrotka moze polamac oslone. wyglad jest wazny w lagach, ramie, tylnym zawiasie. w tych motorkach liczy sie stan mechaniczny. co do rocznika moto, masz dwie szkoly. jedni mowia stare=toporniejsz=lepsze, ci drudzy nowsze=lepiej zaprojektowane (geometria ramy, materialy, upside-down)=lepsze. za tym idzie dostepnosc czesci, w starszych taniej o ile sa poza ASO ;) nie bralbym husqvarny, ktma (drozsze w utrzymaniu), kawasaki (gorzej z dostepnoscia czesci). jak ktos sie bardzo w to nie wkreca to najlepiej honda, suzuki, yamaha. nowsze beda napewno lzejsze. sam rozwazam roczniki 2000+ (miesci sie tu stara i nowa szkola budowy moto). wygoda jazdy bedzie zblizona, masz podobne warunki do mnie, tylko nie bierz wyzylowanych jednostek, bo serwis bedzie niewygodny :P te starsze byly faktycznie toporniejsze, moja XLR125 ma ponad 35kkm i silnik nie wyglada na rozbierany, czyli fabryczny tlok. oleju bierze <<100ml co 1800km, krecona do czerwonego ;) dla mnie graniczna masa to 130kg, ponizej faktycznie sa to moto wyczynowe, ale maja swoje slabsze wersje np: yamaha 250R > 250F, honda 250/450 R > X, suzuki DR-Z E > S. sa to praktycznie te same moto ze zblokowanymi silnikami, roznica + pare KG, z uwagi na rozrusznik, lampy, licznik itp. co do wycieczki na niemcy, powaznie sie zastanawiam nad wycieczka do wuja, nawet targaniem motorow na handel. wujek od 10. roku zycia naprawial komarki, motorynki itp. sprzety, sam lata na scigu. jest mechanikiem samochodowym, w zaglebiu handlu aut, to tego gorzystym ;) znajomy-mechanik ma na sprzedaz swoja Honde XR650, ale ona jest dosc ciezka. chyba 160kg. EDIT >> 146kg honda XR650R 2000r.

Edytowane przez emes321

Forum nie służy do zdobywania wiedzy, informacje znajdź sobie w internecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomek sprzedaje... ale osobiście tej DRZ nie widziałem, lata R-1 i faktycznie bardzo ładnie dba o motocykl...

 

https://www.olx.pl/oferta/suzuki-drz-400e-dr-z-2003r-ktm-wr-exc-crf-rmz-dr-klx-wrf-450-CID5-IDqar8f.html#51cba50189

 

Tył obniżany- bo własciciel podobnego wzrostu jak ja.... z tym,. że ja i na 1 m w siodle dam radę...

 

Ja ciężkim relatywnie motocyklem:

Cagiva Elefant M 600 - masa ok. 180 kg

latam po blotach i daję radę... kwestia tylko wprawy... dla innego i 100 kg będzie mordęga ;-)

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomek sprzedaje... ale osobiście tej DRZ nie widziałem, lata R-1 i faktycznie bardzo ładnie dba o motocykl...

 

https://www.olx.pl/oferta/suzuki-drz-400e-dr-z-2003r-ktm-wr-exc-crf-rmz-dr-klx-wrf-450-CID5-IDqar8f.html#51cba50189

 

Tył obniżany- bo własciciel podobnego wzrostu jak ja.... z tym,. że ja i na 1 m w siodle dam radę...

 

Ja ciężkim relatywnie motocyklem:

Cagiva Elefant M 600 - masa ok. 180 kg

latam po blotach i daję radę... kwestia tylko wprawy... dla innego i 100 kg będzie mordęga ;-)

wyglada ladnie, ale w wersji E serwisowka jest nieublagana. olej co 10mh? wiadomo wprawa, ale kazdy kg mniej zawsze na plus ;) nie chce sie silowac, bo pudzianem nie jestem i nie o to tez chodzi. po xlrce wiem, ze nie chce wiecej niz 130kg.

Forum nie służy do zdobywania wiedzy, informacje znajdź sobie w internecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie graniczna masa to 130kg, ponizej faktycznie sa to moto wyczynowe, ale maja swoje slabsze wersje np: yamaha 250R > 250F, honda 250/450 R > X, suzuki DR-Z E > S. sa to praktycznie te same moto ze zblokowanymi silnikami, roznica + pare KG, z uwagi na rozrusznik, lampy, licznik itp. co do wycieczki na niemcy, powaznie sie zastanawiam nad wycieczka do wuja, nawet targaniem motorow na handel. wujek od 10. roku zycia naprawial komarki, motorynki itp. sprzety, sam lata na scigu. jest mechanikiem samochodowym, w zaglebiu handlu aut, to tego gorzystym ;) znajomy-mechanik ma na sprzedaz swoja Honde XR650, ale ona jest dosc ciezka. chyba 160kg. EDIT >> 146kg honda XR650R 2000r.

to nie rozważaj za długo tylko jedź i też dla mnie coś fajnego przywieź za max 3tys Euro plus za fatygę :)

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie rozważaj za długo tylko jedź i też dla mnie coś fajnego przywieź za max 3tys Euro plus za fatygę :)

zbieram budzet, poza tym jest slaby okres w roku. ceny sa dobre (pozasezonowe), za to wybor bardzo maly. obserwuje ruch na roznych portalach. ostatnio praktycznie zamarl, niewiele motorkow jest powystawianych, czy to u Nas, czy na mobilu. teraz glownie sa te co juz wisza jakis czas, np wystawione juz w kwietniu 17r. tzn. przebrane, te co zostaly ;) planuje ruszyc z tematem najwczesniej w styczniu.

Forum nie służy do zdobywania wiedzy, informacje znajdź sobie w internecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...