Skocz do zawartości

Podstawy jazdy Enduro


Rekomendowane odpowiedzi

Bo to jest już taki odruch taki styl.Jak ja wchodze w bande to już nabrałem takiego nawyku że jak już jestm na 3/4 bandy to pochylam się do tyłu lekko(duża tak zawodników robi),a po to aby dociążyć tył.

Też staram się tak robić żeby przechylać się do tyłu może nawet ciut wcześniej niz 3/4 zakrętu.

Nikt mi o tym nie mówił ale tak mi lepiej zakręty wychodzą.

Nawet nie to, że tylko lepiej moto odchodzi, ciężko mi to wytłumaczyć.

Ale szykuję się na wiosnę na jakieś zgrupowanie w celu eliminacji błędów i poprawieniu techniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dzięki Dzięki . (spam)

 

[ Dopisane: 10-12-2005' date= 13:58 ]

Widze że forum ma miłych użytkowników( zezowaty walec drogowy wie o co chodzi)i niech odpisze

 

[ Dopisane: 10-12-2005, 14:00 ]

heheh tak tak zgłaszajcie do moderatora..

Kolegi chyba ojcowie nie kochają :roll:

 

 

http://video.google.com/videoplay?docid=-3...1120275340&q=mx

Polecam obejrzec! Koles ma niesamowitą technike pokonywania zakretow i jeszcze to co wyczynia w locie i przed wybiciem!! Bajka!

BTW. Ten KTm to ćwiartka co nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sorry ale mam pytanie troche z innej beczki. No ale nie znalazlem lepiej pasującego tematu gdzie moglbym sie zapytac (w koncu to podstawy jazdy i tego dotyczy problem) ,a nowego tematu nie chcialem tworzyć na cos tak blachego.

 

Uslyszalem cos o technice odpalania moto z kopa? Nie wiedzialem ze jakies techniki istnieja :oops: :idea: Ja po prostu kopie i odpali a jak nie to za drugim badz trzecim razem. 8) Wiec jak to jest :?: :oops: Jest jakiś specjalny rytual :D :D

 

Sorki za glupie pytania ale ja sie ucze i nie chce mej maszyny krzywdzic mymi nieswiadomymi błędami. Z gory dzieki za wyrozumialość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ciekawi mnie taka kwesita: często widuję zdjęcia na których to motocykl enduro jedzie zanużony w wodzie prawie po kierownice. Wytłumaczcie mi jak to jest możliwe! Rozumiem że dobrze nasączony filtr powietrza nie przepuści wody a co za tym idzie do gara nic się nie dostanie. Tylko nie bardzo czaje skąd tam się bierze powietrze do spalania. Pierwsze co mi przychodzi do łba to to że taki silnik może pracować tylko chwilkę i zaraz zabraknie luftu a odpalenie będzie możliwe dopiero po udrożnieniu dolotu czyli po wyciągnięciu motocykla z wody. Ale i tutaj mam wątpliwości, nawet w piardopędach o małych pojemnościach czuć niezły wiaterek jak się przyłoży łapę do gaźnika bez filtra powietrza. To co w takim razie będzie przy pojemnościach rzędu 500cc? Konieczne są bardzo duże dostawy powietrza, a jeśli wlot będzie zablokowany wodą to dupa, zakłądając że zaciagnie to co jest już za filtrem, mamy jeszcze kilka suwów i koniec. Na chłopski rozum pięciu sekund by nie pochodził silnik. Co wy na to? A może mi się zdawało że te motocykle faktycznie jadą? Jednak dałbym głowę że czytałem relacje jeźdźców mających takie przeprawy za sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykle enduro maja wysoko umieszczony wlot powietrza (podobnie jak samochody terenowe: w nich mozna dostrzec wlot prawie na dachu przy przedniej szybie) np. moj KDX ma go pod samą kanapą, a aż tak zanurzyć motocykl nie będzie łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle razy katowalem po wodzie, blocie, w deszczu

ani razu maszyna nie zgasla, raz mi nie chciala wejsc na wysokie obroty po tym jak po szarzowaniu w wodzie i blocie (na poligonie) umylem maszynke wezem ogrodowym, wtykajac go w zakamerki zeby wyplukac bloto, i wlasnie w ten sposob w gazniku znalazla sie woda, dysze sie zapchaly(odpalal ale nie wkrecal sie na obroty),

wloty filtrow sa tak umieszczone ze jazda po wodzie blocie nie powoduje ich zalania, u mnie w Suzi wlot jest pod kanapa (jak we wszystkich enduro?), z boku sa owiewki, z dolu blotnik, nie zdazylo mi sie zeby maszyna padla, a przez rzeczki sie przejezdzalo, pewnie jak sie wpadnie po kierownice to wleci woda, ale wtedy sie obraca motocykl do gory kolami i wylatuje ;):D krecisz rozrusznikiem i odpala :D

w tej technice nie mam wprawy ale pewnie zaraz Dominik sie pochwali :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...