ArnolD84 Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 witam jestem świeżak jak zapewne widać i mam nieco obawy czy na dobry początek nie zostane objechany za taki temat .....dobra nie będę się za bardzo rozpisywał pytanie jest dość krótkie i proste, mianowicie chodzi mi o słuchaniu muzy podczas jazdy ...jak wszelakiej maści wiadomo podczas jazdy katamaranem chyba większość obywateli -nie maruderów :icon_mrgreen: lubi sluchać muzyki w aucie - odpręża wiadomo co się dzieje w kraju czy na świecie czasem jakieś wiadomości itp.a teraz czy ktoś z was próbował takiego manewru podczas jazdy na moto, wiecie jakiś odtwarzacz pod kombinezonem mp3, słuchaweczki pod garnkiem i :icon_eek: Jest to możliwe próbował ktoś z was ,chętnie poczytam wszelkie sugestie i opinie ,pozdrawiam i proszę o wyrozumialość :icon_mrgreen: aha jeśli był temat jakiś podobny to sory ale ja się nigdzie nie dopatrzyłem takowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MACIAS1989 Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 Ja probowałem w starym kasku i ponad 80km/h nie było słychać nic poza szumem :icon_eek:Ale do jeżdżenia po mieście to czemu nie, tylko nie za głośno, musi być słychać czy ktoś nie trąbi;) A za miastem, jeśli masz zamiar słyszeć coś to potrzebny bedzie cichy kask :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reddei Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 Ja na Zecie kiedys probowalem, żeby coś słyszeć musialem mp4 na full nastawic. Ogolnie wrażenia pozytywne. Kiedy leci jakas fajna piosenka to nawet Ci sie nie chce odkrecac, jedziesz przepisowo i sie delektujesz, ale ogolnie wiadomo, że najlepszy dzwiek to dzwiek silnika! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magda Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 Jak dla mnie, to robienie sobie na moto dyskoteki, to głupi pomysł. W kasku i tak masz ograniczone pole widzenia, a jak do tego nie będziesz słyszał, co się dzieje na drodze, to jazda staje się jeszcze bardziej niebezpieczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 A nawiasem mówiąc (pisząc) taki temat już był, co prawda w przepisach, ale był. Ja tego nie próbowałem, ale raz założyłem kask mając słuchawki na uszach, przy zdejmowaniu myślałem, że uszy mi urwie, więc tyko słuchawki dokanałowe, czy jak to się tam zwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Litrus Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 (edytowane) dokanałowe sensownie odcinaja dzwiek z otoczenia, zwieksza to niebezpieczenstwo ale przynajmniej da sie sluchac.Przy jezdzie kolo 80-90km/h bardzo przyjemnie sie slucha ,ale niebezpiecznie. Pozdrawiam Edytowane 22 Września 2007 przez Litrus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dandi83 Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 moim zdaniem jak ktos lubi to czemu nie ,ale jak juz kolega wcezesniej zaznaczył, Dźwiek silinika to najpiekniejsza melodia dla uszu,ze nie warto zagluszac je pirdolami z polityki albo sluchaniem mamndaryny.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwydr Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 Z mojego punktu widzenia to głupi pomysł bo na motocyklu i tak trzeba być 3 razy bardziej skupionym niż w aucie a muzyka rozprasza puścisz sobie ulubiony kawałek za bardzo sie wczujesz i dzwon gotowy :) Cytuj W uszach szum w oczach łzy na liczniku tylko 3 http://www.bikepics.com/members/siwydr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GohA;) Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 pewnieeee, nie ma to jak dźwięk silnika, szum powietrza, wiatr we włosach :) :crossy: :crossy: nuty można zawsze posłuchać w domu... ehhh rozmarzyłam się, a tu sezon się kończy :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chmurek Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 ja tak jeździłem z pasażerem jedna słuchawkę miałem ja a drugą on i nawet całkiem fajnie się tak kula tylko z tymi kabelkami trzeba uważać no i w miarę spokojna muza bo przy jakimś hardkorze to się bardziej odkręcać chce :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squod Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 jak ktos lubi to ok :) zagluszyc i tak nie zagluszy sie pracy slnika przy 14 tysiacach obrotow :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Truemaker Opublikowano 23 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2007 kiedys juz o to pytalem, a o to i odpowiedzi:http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=47306&hl= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sidik Opublikowano 23 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2007 ja tam latam z muzyka od poczatku lipca- bardzo przyjemnie i nawet crossik nie zaglusza (latam z jedna sluchawka zeby cos jeszcze slyszec)ale uwazajcie jak pierwszy raz zapuscilem muze to po kilkunastu minutach trafilem do szpitala u urazem klatki piersiowej- niesamowicie wkreca ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mortag Opublikowano 24 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2007 Ja zawsze z muza mykam chyba ze mi baterie padna :buttrock: Sluchawki mam zwykle i tylko troche wprawy potrzeba w zakladaniu i zdejmowaniu tak ich samych jak i kasku. Muza na maxa (gowniany mam odtwarzac i nie daje za mocno :clap:) i jazda. I jak sie komponuja obroty z basami ^^ Jak jezdze z ekipa, to zeby cos slyszec wkladam tylko 1 sluchawke. Cytuj Rafał. Oczarowany, zafascynowany, zaślepiony i ogłuszony motocyklizmem. Jak nie ugania się po krzakach, to wyciera beton, asfalt lub kostkę brukową. Instruktor z powołania i zamiłowania. www.paramoto.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Golbik Opublikowano 24 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2007 Ja bardzo często słucham muzy z mp3 na moto. Ja akurat przy muzyce bardziej się skupiam, żadnych niepotrzebnych myśli w głowie. Mój odtwarzacz to Iriver T10 i bez problemu słyszę muzę nawet jak jeżdżę szybciej (kask mam Nolana, typ jet). Tylko np. jak puszczę nową płytkę Alice Coopera to zauważyłem, że jeżdżę zdecydowanie szybciej - trzeba uważać co się puszcza :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.