maciek251 Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 witamchciałbym sie dowiedzieć czy warto kupic taki motorek z hałasującym łańcuszkiem wstępnego przeniesienia napędu-czym grozi używanie sprzęta z takim wyciągientym łańcuszkiem przebieg coś koło 65 000 (a może 165 000). Z tego co juz zdążyłem znaleźć żeby to zrobić treba pół silnika rozbierać a sam łańcuch 500zł kosztuje tyle że nie wiem czy tem typ tak ma i nie należy sie przejmować grzechotem czy lepiej sie w to nie pchać bo trzeba wymieniać. pozdrawiam Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gutek_rapier Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 No jeżeli hałasuje to znaczy ze potrzebna jest jego wymiana. Jeżeli cena jest przystępna a reszta podzespołów ok to ja bym brał. Jeżeli byś zrobił to sam to poniósł byś koszty samych uszczelek i łańcuszka co nie jest problemem przynajmniej dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brzooza Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 chyba chodzi o łańcuszek rozrządu... ja już latam pół sezonu z grzechoczącym:) na chwile pomogła mi wymiana samego napinacza, ale znow zaczelo napie*dalac... koszt łańcuszka to ok 300zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gutek_rapier Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 nie nie chodzi o łańcuszek rozrządu. Chodzi mu o łańcuch łączący sprzęgło z wałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foxriver Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 W mojej FJ hałasuje łańcuch napędu alternatora - nie wiem, czy to to samo co łańcuch "przeniesienia napędu"...Mechanik powiedział, że konieczna jest rozbiórka silnika która sprawia, że wymiana jest droga. Ale można z tym jeździć.W moim przypadku nie ma chyba sensu naprawa - motor nie jest nowy /22 lata/ więc najlepszym wyjściem jest kupno używanego silnika i przekładka.W nowszym sprzęcie taka wymiana jest pewnie ekonomicznie uzasadniona.Również się zastanawiam, co oznacza wyciągnięcie się tego łańcucha. Czy nie jest to oznaką bardzo dużego przebiegu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek gawlik Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 znowu temat o wyciągniętym łańcuchu i znowu powracam w roli eksperta dzięki mojej Kawie :buttrock: Nie wiem jak sprawa wygląda w cb450, nie mogłem nigdzie na szybko znaleść fiszek do niej. Warto sprawdzić czy łańcuch ten ma napinacz. Jeśli tak to jego wymiana/regeneracja coś zmieni. Następna kwestia to jak głośno ów łańcuch stuka, jeśli trochę sobie postukuje na wolnych obrotach, to nie przejmowałbym się zbytnio... Odnośnie wymiany to tak jak koledzy pisali sporo roboty. Trzeba rozpołowić silnik i wyjąć wał :/ A po samej wymianie, efekt może być krótkotrwały. Nie wiem ile w tym ostatnim prawdy, ale dwóch mechaników odradzało mi taką wymianę w moim motocyklu, mówiąc że nowy łańcuch może zacząć stukać nawet przed upływem 10000km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 (edytowane) Roznie to bywa. Niektore sprzety maja tak, ze halasuje po stosunkowo malym przebiegu na biegu jalowym ale mozna z tym jezdzic jeszcze drugie tyle. Przykladowo zephyry 550 i 750 tak maja i xj 600 rowniez. Bycmoze w niektorych motocyklach przy takich objawach istnieje szybka potrzeba wymiany. Lancuch jest bez zapinki. Jesli kolo zebate na wale jest posrodku to wiadomo z czym wiaze sie wymiana. Jesli chodzi o przebieg w xj 600 to halas u mnie byl przy 63tys km. Halasuje tylko na niewyregulowany lub nierozgrzanym silniku na biegu jalowym. Napinacz jest hydrauliczny i przy 1,5 tys obrotow juz jest cicho. Edytowane 22 Września 2007 przez bekriss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chmurek Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 w moim sprzęcie słychać taki metaliczny dźwięk z silnika jak chodzi i też mi się wydaje że najprawdopodobniej jest to łańcuszek rozrządu bo w sumie moto ma już przejechane ok 43 tyś. więc chyba już przyszła na niego pora, choć poprzedni właściciel mówi że ten silnik u niego też tak pracował, ale ani ja ani on mechanikami nie jesteśmy a mnie to trochę martwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek gawlik Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 w moim sprzęcie słychać taki metaliczny dźwięk z silnika jak chodzi i też mi się wydaje że najprawdopodobniej jest to łańcuszek rozrządu bo w sumie moto ma już przejechane ok 43 tyś. więc chyba już przyszła na niego pora, choć poprzedni właściciel mówi że ten silnik u niego też tak pracował, ale ani ja ani on mechanikami nie jesteśmy a mnie to trochę martwiŁańcuszek rozrządu a łańcuch przeniesienia napędu to dwie różne rzeczy!! u siebie musisz sprawdzić uciągnięcie łańcuszka. W serwisówce powinna być podana wartość graniczna. Jeśli twój się nie mieści to wymiana. Możesz też mieć zurzyty napinacz i ślizgi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chmurek Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 problem jest taki że serwisówki nie mam i jak w ogóle można sprawdzić czy wartość graniczna już została przekroczona czy nie ? bo tak na oko to raczej sie nie zbada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek gawlik Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 problem jest taki że serwisówki nie mam i jak w ogóle można sprawdzić czy wartość graniczna już została przekroczona czy nie ? bo tak na oko to raczej sie nie zbadajeśli nie masz to ściągnij sobie z sieci. GS500E nie jest aż tak nietypowym motocyklem, żeby stanowiło to problem :wink: Odnośnie mierzenia, jeśli nie grzebałeś nic przy moto, nie masz doświadczenia, to zaprowadź do jakiegoś mechanika. Jeśli masz coś pojęcia, to zdjemujesz pokrywę zaworową i mierzysz suwmiarką odległość pomiędzy podaną w serwisówce ilością wałków(nie wiem jak je inaczedj nazwać) łańcuszka i porównujesz z danymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chmurek Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 pojęcia za dużo nie mam więc najlepiej jak mechanik to zbada, ale to po zimie dopiero, chyba tyle to jeszcze przejeżdżę :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek251 Opublikowano 22 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 znowu temat o wyciągniętym łańcuchu i znowu powracam w roli eksperta dzięki mojej Kawie ;) Nie wiem jak sprawa wygląda w cb450, nie mogłem nigdzie na szybko znaleść fiszek do niej. Warto sprawdzić czy łańcuch ten ma napinacz. Jeśli tak to jego wymiana/regeneracja coś zmieni. Następna kwestia to jak głośno ów łańcuch stuka, jeśli trochę sobie postukuje na wolnych obrotach, to nie przejmowałbym się zbytnio... Odnośnie wymiany to tak jak koledzy pisali sporo roboty. Trzeba rozpołowić silnik i wyjąć wał :/ A po samej wymianie, efekt może być krótkotrwały. Nie wiem ile w tym ostatnim prawdy, ale dwóch mechaników odradzało mi taką wymianę w moim motocyklu, mówiąc że nowy łańcuch może zacząć stukać nawet przed upływem 10000km. witam ponownie tak sie rozpedziłem zakładając ten temat że nawet nie napisałem o jaki motocykl mi chodzi cb400 juz dawno sprzedana a dziś ogladałem kawe gpz 550 była ok tylko z korpusu silnika słychać było dźwięk wyciągnientego łańcuszka przeniesienia napędu-sprzedający powiedział mi że ten typ tak ma i że w serwisie mu powiedzieli żeby sie tym nie przejmować tylko jeździć, z racji tego że masz taki motocykl i z wypowiedzi twoich w tym temacie wnioskuje że znasz się na rzeczy powiedz mi więc co sie może stać eksploatując moto z tym łańcuszkiem niewymienionym i czy rzeczywiście trzeba silnik cały rozbierać na czynniki pierwsze żeby toto wymienić (jeśli się wogole opłaca to robić). Jak do tej pory problem nie był mi znany bo cb miała tę sprawe pomimo że mniejsza i starsza lepiej rozwiązaną-przeniesienie kołami zębatymi wcześniej MZ tak samo więc problem mnie nie dotyczył. pozdrawiamMaciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek gawlik Opublikowano 23 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2007 witam ponownieogladałem kawe gpz 550 była ok tylko z korpusu silnika słychać było dźwięk wyciągnientego łańcuszka przeniesienia napędu-sprzedający powiedział mi że ten typ tak ma i że w serwisie mu powiedzieli żeby sie tym nie przejmować tylko jeździć, z racji tego że masz taki motocykl ..........mam w prawdzie nie 550 tylko 750, ale problem i geneza raczej te same. Nie jestem specjalistą, więc nie traktuj moich wypowiedzi jako pewników. W tej kwestji udaj się do któregoś z forumowych mechaników. Może kolega Adam M. się odezwie? Ja z mojej strony mogę powiedzieć, że zjawisko to nie jest niebezpieczne dla silnika, a wydaje mi się, że nieprofesjonalna jego wymiana (czyl rozpołowienie silnika, wyjęcie wału i wszystko co się z tym wiąże) może być bardziej niebezpieczne. Sam łańcuch, bo nie nazwałbym go łańcuszkem, jest bardzo szeroki (pewnie około 5cm) i bez zapinki, więc nie grozi ci jego zerwanie.Główny problem to kwestia akustyczna, do której albo się przyzwyczaisz albo po prostu omijaj kawasaki szerokim łukiem :crossy: i gpz 750, 550 i zephyry o tych pojemnościach. Chyba w zr7 poradzili sobie z tym problemem ale nie wiem czy napewno i nie wiem jak :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Breżniew Opublikowano 23 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2007 problem jest taki że serwisówki nie mam i jak w ogóle można sprawdzić czy wartość graniczna już została przekroczona czy nie ? bo tak na oko to raczej sie nie zbada Aby sie wiecej dowiedziec na temat łańcucha rozrządu w gs - e wystarczy zmierzyc długosc pomiędzy 21 pinami w ich osiach obrotu. Max długosc moze wynosic 158mm. Jesli jest dłuższy to wymiana. Jednak sam łańcuch to nie wszystko. razem z łańcuchem zuzywaja sie ślizgacze pokryte teflonem lub czyms podobnym i razem z wymiana łańcucha przydała by sie też ich wymiana . Tak samo trzeba sprawdzic czy napinacz sie nie blokuje. Lepiej jest łańcuch wymienić bez zapinki przez rozpołowienie silnika i włozenie nowego ślizgacza bo inaczej go nie wstawisz.Tu masz widok na zużyty slizg ktory jest naciskany przez napinacz i mimo wymiany łańcucha na nowy oraz napinacza silnik dalej stukał.http://img407.imageshack.us/img407/1354/dsc00269ks4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.