Skocz do zawartości

ku przestrodze: jakie miny widziałes na sprzedaż


awful
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

http://allegro.pl/item1110220964_suzuki_sv...super_stan.html Nie wiem w jaki sposób pokaże dokumenty z historią motocykla ale na 95% to jest motocykl który oglądałem zanim swój kupiłem. Oglądaliśmy dokumenty które koleś powiedział że nawet ich wcześniej nie przeglądał i z nich wynikało że motocykl nie ma ok 19tyś km(12tyś mil) tylko 112tyś mil czyli 180tyś km(licznik się wyzerował na 100tyś mil).Koleś był zdziwiony i wycofał aukcje tego samego dnia ale teraz widzę że znowu się pojawiła(swoją drogą wtedy był chyba tańszy). "Milage" w dokumentach z przeglądów nijak nie dało się dostosować do tych 12tyś mil(że może dodany jakiś przecinek czy coś) poza opcją wyzerowania licznika. Przebieg wydawał się niemożliwy zwłaszcza że technicznie silnik ładnie odpalał nie kopcił itp ale jednak zapisy z przeglądów mówiły co innego. Edytowane przez Domel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/item1110220964_suzuki_sv...super_stan.html Nie wiem w jaki sposób pokaże dokumenty z historią motocykla ale na 95% to jest motocykl który oglądałem zanim swój kupiłem. Oglądaliśmy dokumenty które koleś powiedział że nawet ich wcześniej nie przeglądał i z nich wynikało że motocykl nie ma ok 19tyś km(12tyś mil) tylko 112tyś mil czyli 180tyś km(licznik się wyzerował na 100tyś mil).Koleś był zdziwiony i wycofał aukcje tego samego dnia ale teraz widzę że znowu się pojawiła(swoją drogą wtedy był chyba tańszy). "Milage" w dokumentach z przeglądów nijak nie dało się dostosować do tych 12tyś mil(że może dodany jakiś przecinek czy coś) poza opcją wyzerowania licznika. Przebieg wydawał się niemożliwy zwłaszcza że technicznie silnik ładnie odpalał nie kopcił itp ale jednak zapisy z przeglądów mówiły co innego.

 

?? 180 000 km? Nie wierze, że ten silnik tyle by wytrzymał i to w takim stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@emil: Nie ukrywa też, że moto był po powodzi. Nie wiem o co to wielkie halo. Jak ktoś jest na tyle głupi że w pełni świadomości kupi taki złom to już jego sprawa i materiał dla darwinowskiej teorii doboru naturalnego. Rozumiałbym natomiast poruszenie gdyby gość zatajał historię moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym polega handel. Kupujesz tanio, a sprzedajesz drogo, a to, że ktoś jest w tym lepszy i potrafi wyciągnąć 200% narzutu to tylko świadczy o umiejętnościach. Wciąż nie rozumiem o co to wielkie halo. No chyba, że w skasowanej aukcji nie poinformował o historii i (jeszcze lepiej) po kontakcie zaprzeczył, iż jest to topielec. To potrafię zrozumieć, a to że topielca informując o jego przejsciach wystawił po takiej a nie innej cenie to już tylko sprawa jego i hipotetycznego nabywcy. Niech sobie kupuje rozbitki, niech je naprawia i niech sprzedaje jeśli tylko rzetelnie informuje o przejsciach motocykla. Są takie sytuacje gdy moto mimo pozornie poważnego uszczerbku da się naprawić nie obniżając jego walorów (prosty przykład w oparciu o puszkę: jak ktoś tobie/sam przerysujesz auto na parkingu, masz niegrozną stłuczę na światłach bo się zagapiłeś i zapóźno zacząłeś hamować albo uszkodzisz zawieszenie na śpiącym policjancie to przecież nie spisujesz auta odrazu na straty i posyłasz na złomowisko tylko orientujesz się czy się da i ile będzie kosztować naprawa i albo sprzedajesz/rozsprzedajesz albo naprawiasz) co więc złego w takiej działalności? Powtarzam więc pytanie: czy ten koleś zataił stan/pochodzenie/przejscia moto?

Edytowane przez VituPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do sprzedania Kawasaki GPZ 500, zarejestrowany w Polsce. Niestety podczas powodzi ulegl zalaniu. Nie jestem handlarzem, moto jest zarejestrowane na mnie. Sprzedaje go w całości, motocykl do dnia zalania był w pełni sprawny technicznie ( do wykorzystania rama, kola, po oczyszczeniu zegary, owiewki, bak i wiele innych). Motocykl znajduje się w Krakowie. Ponizej przykladowe zdjecie. Zainteresowanym jestem w stanie podeslac wiecej zdjec mailem oraz udzielic odpowiedzi na wszelkie pytania. Zapraszam do kupna.

 

Faktycznie ściemnia że nie jest handlarzem ale poinformował że jest to topielec. :)

Edytowane przez VituPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VituPL chyba źle zrozumiałeś. Ten cytat co podałeś odnosi się do aukcji gdzie gościu (allegrowicz nestow) na części sprzedawał motocykl po zalaniu, a ta sama GPZta była później sprzedawana od handlarza (allegrowicz skupmotocykli) jako sprawny motocykl i tam nie było żadnej wzmianki, że wcześniej był zalany.

 

Albo to mi się coś pomieszało :rolleyes:

 

 

2818.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VituPL chyba źle zrozumiałeś. Ten cytat co podałeś odnosi się do aukcji gdzie gościu (allegrowicz nestow) na części sprzedawał motocykl po zalaniu, a ta sama GPZta była później sprzedawana od handlarza (allegrowicz skupmotocykli) jako sprawny motocykl i tam nie było żadnej wzmianki, że wcześniej był zalany.

 

Albo to mi się coś pomieszało :rolleyes:

 

no chociaz jeden zrozumial :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Triumph Sprint 955i, 1999r., 995cm3, 145KM z miejscowości Czemierniki

http://otomoto.pl/triumph-sprint-955i-M1997056.html

UWAGA!!! OKRĘCAJĄCA SIĘ WOKÓŁ kierownicy manetka gazu przemieszczająca się jak chce podczas skręcania kierownicy, wczoraj podczas testu musiałem wyłączyć zapłon bo przy skręcie motocykl poszedł z obrotami pod odcięcie, nie zauważyłem w pierwszej chwili że manetka nie trzyma się wogle kierownicy tylko okręca pod wpływem skręcenia kierownicy!!!!

A oprócz tego m.in.

-Pływające obroty, ciężkie odpalanie mimo rzekomo nowego akumulatora i świec

-Ciężarków na przednim kole więcej niż ma zębów zdrowy dorosły człowiek

- jeżdżony praktycznie bez klocków z tyłu (prze-żlebiona tarcza)

-brak światła stopu hamując przednim hamulcem

-poza nielicznymi brakami farby na plastikach, motocykl jest cały skorodowany i farba odchodzi PŁATAMI, (na mono-wahaczu nie prawie farby, tylko postępująca korozja)

Oczywiście sprzedający podczas uzgadniania spotkania nic nie wiedział o manetce i wszystko było ok. "tylko klocki trzeba z tyłu wymienić". Zdecydowanie odradzam a jeśli już to zwrócić uwagę na wymienione mankamenty.

Edytowane przez Zanshin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ze znajomym szukaliśmy jakiegoś corsa za dobre pieniądze oglądałem następujące maszyny :D

 

http://moto.allegro.pl/item1154938999_ktm_200sx.html

Ogólnie po raszka Luzy na przednim i tylnym kole cieknące przednie zawieszenie i tylny amortyzator bardzo mocno!! brak tylnego hamulca przedni juz sie kończył drobne wycieki przy silniku manetki pościągane drutem moto o dużo większym przebiegu niz zapewnia sprzedawca (handlarz) nie warto sie fatygować!!!

 

 

http://moto.allegro.pl/item1176797470_yama...exc_kxf_rm.html

Ogólnie to facet nie wie co sprzedaje jest mechanikiem motocykl ponoć po regulacjach wszystkich! bardzo cieszko zapala!! cały silnik na czerwonym silikonie!!

 

http://moto.allegro.pl/item1158988003_sprz..._stan_igla.html

motocykl wmiare ok tylko trochę zniszczony i na obrotach dzwoniło w silniku cieczko zapala ponoć w zeszłym sezonie był remat silnika dosyć mocna maszyna jak wejdzie na obroty :D

 

Ostatecznie kupiliśmy KTM 125 2002 rok tez z luzami ale silniczek zapala i nie dzwoni nic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...