VituPL

Nie było takie trudne i to forum też widziałem ale byłem przekonany że chodziło o północ południe. Ze słuchem problemów nie mam ale ta maszyna drugiego motonity faktycznie jakoś głośno chodziła. XD

Sorki, że tutaj ale nie znalazłem lepszego działu. Wczoraj w trakcie przejażdżki kolega na 2 kółkach powiedział mi o lokalnym krakowskim forum "północ południe" ale nie uściślił adresu strony. Próbowałem wujka googla ale jedyne co znalazłem to w cholerę info o serialu. Byłby ktoś tak miły i podał mi go tu bądź na pw?

Ja szukam czegoś do czego po zejściu z moto będę w wygodny i stabilny (kask nie będzie mi latał od prawej do lewej i spowrotem) sposób mógł przytroczyć kask (chodzi o mocowanie zewnętrzne bo plecaków do których zmieści się kask jest sporo ale nie to jest moim założeniem). Przerobiłem już parę militarnych i paramilitarnych rozwiązań ale nic nie zdało egzaminu. Myślałem o sispacku (sorry nie mogłem znaleść na prędce lepszych fotek) i tu pytanie do was: macie jakieś propozycje plecaków, czy może nawet opinie o tym plecaku?

Szkoda moto. Dzisiaj widziałem kremową wjeżdżającą do Krakowa (jakieś 50-60km od granicy miasta) od strony Warszawy w towarzystwie 2 nakedów co mi strasznie nie pasowało, ale wątpię żeby ją już przemalowali i zapychali wierzchem. Powodzenia i połam ****om nogi.

Faktycznie się zakręciłem i nie zauważyłem że ta aukcja jest wystawiona przez kogoś innego. XD Myślę, że można całą tą dyskusję wywali co wy na to panowie modzi? :)

Faktycznie ściemnia że nie jest handlarzem ale poinformował że jest to topielec. :)

Na tym polega handel. Kupujesz tanio, a sprzedajesz drogo, a to, że ktoś jest w tym lepszy i potrafi wyciągnąć 200% narzutu to tylko świadczy o umiejętnościach. Wciąż nie rozumiem o co to wielkie halo. No chyba, że w skasowanej aukcji nie poinformował o historii i (jeszcze lepiej) po kontakcie zaprzeczył, iż jest to topielec. To potrafię zrozumieć, a to że topielca informując o jego przejsciach wystawił po takiej a nie innej cenie to już tylko sprawa jego i hipotetycznego nabywcy. Niech sobie kupuje rozbitki, niech je naprawia i niech sprzedaje jeśli tylko rzetelnie informuje o przejsciach motocykla. Są takie sytuacje gdy moto mimo pozornie poważnego uszczerbku da się naprawić nie obniżając jego walorów (prosty przykład w oparciu o puszkę: jak ktoś tobie/sam przerysujesz auto na parkingu, masz niegrozną stłuczę na światłach bo się zagapiłeś i zapóźno zacząłeś hamować albo uszkodzisz zawieszenie na śpiącym policjancie to przecież nie spisujesz auta odrazu na straty i posyłasz na złomowisko tylko orientujesz się czy się da i ile będzie kosztować naprawa i albo sprzedajesz/rozsprzedajesz albo naprawiasz) co więc złego w takiej działalności? Powtarzam więc pytanie: czy ten koleś zataił stan/pochodzenie/przejscia moto?

@emil: Nie ukrywa też, że moto był po powodzi. Nie wiem o co to wielkie halo. Jak ktoś jest na tyle głupi że w pełni świadomości kupi taki złom to już jego sprawa i materiał dla darwinowskiej teorii doboru naturalnego. Rozumiałbym natomiast poruszenie gdyby gość zatajał historię moto.

Spróbuj jeszcze ewentualnie namówić gościa na "fikcyjną sprzedaż" jesli się tak boi tych korekt. Mianowicie niech ją od ciebie "odkupi" jako motor i "sprzeda" ci spowrotem. Nie powinno być problemów papierkowych. Trzeba by się tylko jakoś zabezpieczyc żeby ten "porządny" sprzedawca nie okazał się mniej porządny i nie zarzyczył sobie zwrotu moto po "fikcyjnej" sprzedarzy.

Mea culpa... Faktycznie lz6.

Lazer LS2 - świetnie wypadł w SHARPie i wielu go sobie chwali z takich sugestii.

Ja śmigam w http://modeka.pl/pl/produkty/202/sport%20p..html Świetna wentylacja, nie grzeją w te upały a i w nieco chłodniejsze dni dają radę.

Co prawda zbliża się rok jak zrobiłem A, ale z tego co pamięteam tą opłatę uiszczałeś przy odbiorze. Kiedy wpłacisz nie ma znaczenie, byle przed obiorem. ;) A tak przy okazji wnioskiem o którym mowa zajmuje się (w każdym normalnym wordzie i nawet w mordzie XD ) tenże ośrodek.

Czy ta oferta nie pojawiła się gdzieś na forum?

Nie mówię, że te elementy wymienia się dopiero po 40k tylko średnio wypadają przy 40k (2x20k - "od 20 do 30tys"). Rozrząd też się już zaczynał tłuc więc go zrobiłem a dopiero po wymianie usłyszałem, że to charakterystycznie dla Hondy. Też wszystko robię na bierząco, ale czasem się parę rzeczy potrafi zbiegnąć naraz (mówię bardziej przez pryzmat doświadczeń z puszką bo z motocyklem mam jeszcze mało doświadczeń) i przed tym właśnie uprzedzam kolegę. :)

A jeden z lepszych. :P Przy 40k z reguły robi się rozrząd i napęd + parę pierdółek.

Szybka uwaga - w hondach 40k to sporo wydatków. Pamiętaj o tym bo np. ja dowiedziałem się dopiero w serwisie po zakupie. :)

Możliwe, ale znając życie z czasem mi przejdzie. Magazynki i karabin też się co wypad na poligon czyściło i smarowało. Teraz dopiero się nad tym zaczynam zastanawiać jak się zaczyna zacinać. Buty też się pastowało co wycieczka, teraz jak zaczynają przemakać. Z kaskiem pewnie też tak będzie. XD A ze szmatką trzeba będzie pokombinować bo ostatnio po 3oo km w wizjerze nic nie było widać, przetarłem szmatką i było jeszcze gorzej. Może te "wilgotne" chusteczki?

Zabij ale nie widzę ceny.

Nie bij ale wygląda na tą samą cenę. :P

Towarzystwo się wybiera w Bieszczady. XD BTW sry koledzy i koleżanko - robota. :/ :(

Na początek to avatar sporo mówi o sposobie użytkowania moto. :P

Jakbym znalazł to bym za jaja powiesił... Taki sprzęt tak potraktować... :/

Przez pobierzne czyszczenie mam na myśli wypięcie wizjera, wypucowanie do połysku ;) i przetarcie skorupy. To z wentylacją i wszystkimi innymi zakamarkami bawię się w weekendy. :P

Tak wstępnie to chyba musi przejść ponownie homologację (po naprawach) i z wynikiem do WK żeby zarejestrować ale lepiej niech się wypowie ktoś doświadczony.