nolan Opublikowano 30 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2003 Witam ! Nie mogę wkręcić świecy. Początek gwintu w silniku jest uszkodzony. Gwint na świecy ok. Co zrobić ? Dzięki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 30 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2003 Nie wiem o jakie moto chodzi, ale zawsze najbezpieczniej po prostu zrzucić głowicę i zobaczyć gwint. Jak jest zerwany tylko jeden-dwa zwoje z góry to można przegwintować i powinno być ok. Jeżeli jest cały gwint do d..y to pozostaje tulejowanie (raczej nie polecam, niezależnie w jakim sprzęcie) albo wymiana głowicy.Pzdr Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nolan Opublikowano 30 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2003 Świecąc latarką widzę że zniszczony jest tylko początek gwintu. Myślę sobie jak bym rozebrał silnik i wkręcił świece z drugiej strony tak aby poprawiła zniszczony gwint. Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypherius Opublikowano 30 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2003 hmmm, sprobuj lepiej gwintownikiem ( zdejmij glowice, bo nie wiem jak ale opiłki w silniku to torche lipa :D. gwintownik to narzedzie przeznaczone wlasnie do tego celu, nie warto sie bawic w jakies polsrodki, naprawde. Jakie moto ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 1 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2003 Zacznij od ściągnięcia głowicy, i może lepiej oddaj ją do jakiegoś dobrego warsztatu.W każdym razie nie polecam bawienia się za obróbka skrawaniem ze względu na wymienione wcześniej opiłki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypherius Opublikowano 1 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2003 to nie jest Twoja Hondzia CB bodajze 450 ? sie zastanawiam w jakim to moto, bo jakby dzialo sie u mnie w Jawce to po prostu bym glowice qpil nowa. Pawel sie jakis czas temu oglaszal - ma sprzet do naprawy gwintow, calkiem tanio :> moze z racji ze forumowicz dostaniesz znizke - tylko On to wawa a Ty Wielkopolska - servisco ? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
I_Mat Opublikowano 1 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2003 No z tymi opiłkami spokojnie - skoro chce wkręcać świce nie ta strone to musi zdjąć głowice i poprostu będzie mógł się ich pozbyć tak, ze nie ujrzą tłoka :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 1 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2003 Trochę daleko, ale jakbyś chciał się wybrać do wawy, to za 60 zł Ci wykręcę świecę (nawet jak się uj**ie gwint to nic nie szkodzi) i wstawię specjalną tulejkę. Dowiedz sie może w warsztatach - jest to technologia firmy Wurth i nie trzeba do tego zdejmować głowicy. Pozdro, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 2 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2003 Po kilku piwach mój język naprawdę staje się poetycki :-), dzisiaj tylko wstawiłem ***. A to tak dla odstresowania : Dialog z warsztatu prowadzonego przez dwóch pijaczków (podobno fakt) - Eeeeeeee, podaj klucz !- Który ?- Ten ch***wy.- A ten, dlaczego od razu nie powiedziałeś. Pozdrawiam, PawełPS. Sorry za odejście od tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nolan Opublikowano 2 Października 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Października 2003 Ok. Dzięki za zaproszenie do warsztatu :D ... raczej nieskorzystam (więcej zapłacę za podróż niż gwint) Jeśli sam nie dam rady to być może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 2 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2003 Ok. Dzięki za zaproszenie do warsztatu :D ... raczej nieskorzystam (więcej zapłacę za podróż niż gwint) Jeśli sam nie dam rady to być może. Wiem, wiem, ale możesz sią popytać w okolicy, kto ma takiue urządzenie, naprawdę oszcxzędzi Ci to kasy i czasu. Pozdro, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nolan Opublikowano 10 Października 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2003 Jest ! Działa ! Powiem jak zrobiłem ........ może nie ja a znajomy. Nie mogłem dostać gwintownika M12 1,25. Znajomy zrobił gwintownik ze świecy. Mówił, że zwykłym gwintownikiem nawet gorzej trafić prawidłowo w gwint i łatwiej zepsuć. Początek gwintu na świecy lekko zeszlifował do okoła + z jednej strony zeszlifował lekko na płasko i to wszystko .......zrobił tym gwint w głowicy i wszystko gra. Motocykl to stary japończyk także mogłem takie coś zaryzykować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loony Opublikowano 10 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2003 Ja właśnie dzisiaj dowiedzialem sie, że bardzo możliwe, że mam zerwany gwint świecy w trzecim cylindrze (to tłumaczyłoby np. fakt ze nie pali na ten cylinder... - chyba, że się mylę - to mnie sprostujcie). Głowicy wolałbym nie zdejmować, bo podobno niedawno była zdejmowana (wymiana łańcuszka rozrządu itd) więc musze poszukać kogoś kto zrobiłby mi ten gwint wspomnianą przez Pawła metodą - ciekawe czy jest ktoś w Kielcach kto to robi - OBY BYŁ. Inna sprawa to koszty....Poza tym odkąd kupiłem Yamaszke jeszcze nawet nie pojeździłem nią dobrze, bo zdjąłem owiewki do poklejenia - a do czego sie z braciszkiem dotkniemy to znajdujemy jakąś nowość (m.in zerwany gwint przewodu olejowego).... ale tak to już jest ....I jeszcze ta pogoda... chociaż - w zeszłym roku jeździłem ostatni raz 5.XII to i w tym zdążę pojeździć :twisted: :twisted: :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kazmir Opublikowano 16 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2003 Cze..Jeśli można - rada praktyczna. Poprawiając gwint na silniku (bez odkręcania głowicy) gwintownik smarujemy obficie smarem - opiłki przyklejają się do gwintownika, może wtedy nic się nie staniePozdr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.