Olsen Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Jednak w tym roku, po maturze zabrałem sie ostro do pracy! najdłuzsze wakacje w zyciu, a ja ciagle pracuje.... Ale udalo się! mam! 5 tys. zł, własciwie bede mial w pazdzierniku, po wypłacie :biggrin: Poczatkowo planowałem kupic motor w lutym, spadna z ceny i takie tam, ale jestem studentem, nie wiem czy rodzice nie powiedza: "Masz swoje pieniadze, wiec płac sobie za studia"Postaw sprawę jasno: "Harowałem całe wakacje w pocie czoła odmawiając sobie przyjemności po to, żeby móc sobie kupić wymarzony jednoślad, a nie po to, by wszystko poszło na tak przyziemne :crossy: sprawy jak czesne. Gdyby nie przyświecał mi taki a nie inny cel, tobym wolał przeleżeć te kilka miesięcy do góry podwoziem, opalać się nad jeziorem, jeździć na rowerze, zapodawać z kumplami browary i oddawać się innym uciechom. Gdybym nie miał w planach zakupu motocykla, na pewno nie skalałbym się przez wakacje pracą, nie poświęciłbym najpiękniejszych miesięcy w roku na tyrkę. Są przyjemniejsze sposoby spędzania czasu."Powinno poskutkować. :) a jak nie rodzice, to zapewne bede chciał gdzies z dziweczyną w piatek wyskoczyc i wszystko strace, rozleca sie marzenia a tak kupie w pazdzierniku i bedzie :) Sam musisz podjąć decyzję, co jest dla Ciebie w życiu (naj)ważniejsze. Tylko pomyśl, czy nie będziesz sobie pluł w brodę, jak przepuścisz wszystko, co uciułałeś dzięki znojnej pracy, na wyjścia z panienką itp. bzdury, a ona i tak potem puści Cię kantem (np. gdy skończy Ci się kasa zarobiona przez wakacje). Czy nie będzie Cię skręcało na widok śmigających motocykli w Twojej okolicy (zwłaszcza że marzenie było już na wyciągnięcie ręki). I weź sobie do serca słowa LYsEgo. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 tez byłbym za jakąś CBR 600 lub GSX 600F ... Pozdro Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kurbat Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 (edytowane) Tylko pomyśl, czy nie będziesz sobie pluł w brodę, jak przepuścisz wszystko, co uciułałeś dzięki znojnej pracy, na wyjścia z panienką itp. bzdury, a ona i tak potem puści Cię kantem (np. gdy skończy Ci się kasa zarobiona przez wakacje). Czy nie będzie Cię skręcało na widok śmigających motocykli w Twojej okolicy (zwłaszcza że marzenie było już na wyciągnięcie ręki). ...lub na odwrót - będziesz oszczędzał na serwisie moto bo braknie Ci na kino i kondomy na wyjścia z panienką ;-) :biggrin: Edytowane 28 Sierpnia 2007 przez kurbat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylikat Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 oj jak ta go rzuci bo jej nigdzie nie zabiera(kino,BAR) to kupi motor i wyrwie nie jedna na dziabke :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter-111 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 GSX 600 to dobre wyjście........lub GPZ 500.... to wprawdzie "500" ale dość narowista jak na pierwszy motocykl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr88 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Czesc, dziekuje za wszystkie rady. Duzo myslałem nad kupnem mniejszego sprzetu, ale jesli pomysle, ze nastepna wieksza sumke(nawet, gdy w wakacje pójde do pracy, to nie uzbieram wiecej niz 2 tys. a sprzedajac motor nie odzyskam calej sumy, wiec stałbym w miejscu) moge uzbierac za 5 lat, dopiero po studiach, to perspektywa jazdy przez kolejnych pare lat na 500 nie wyglada zbyt obiecujaco, prawda jest taka, ze sport z lat 90 moze w ogóle tyle nie przezyc :). Dlatego chcialbym kupic cos nawet po delikatnym szlifie, ale dobrym silnikiem, ciezkie zadannie przed demna :) Wiem ze utrzymanie motoru duzo kosztuje i, ze sprzet który kupie bedzie potrzebował dopieszczenia, przerabialem to juz wiele razy, wszytskie motory, co miałem remontowałem dokladnie (jak ktos chce moge przesłac zdjecia mailem), wszystko uzbierałem z nedznego kieszonkowego. Łatwiej sie zbiera jak widzi sie nagrode w garazu :). W pazdzierniku pogoda raczej nie sprzyja jazdzie na motorze, nie powiem, jak kupie przejade sie pare razy, ale bede miał cała zime na przygotowanie sprzetu. Zdaje sobe sprawe ze musze kupic pozadny kask i kurtke, wiec chce sprzedac skuterka, którego nie wliczma do srodków na motor, kask musi być! a kurtke tak z wlasnych upodobań :) Co Wy byscie zrobili na moim miejscu? kupili 500 i meczyli sie przez kolejne 5 lat, czy jednak sprobowali zanlezsc motor, który choc troche Was zaspokoi? pozdrawiam, czesc........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bajo Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Czesc, dziekuje za wszystkie rady. Duzo myslałem nad kupnem mniejszego sprzetu, ale jesli pomysle, ze nastepna wieksza sumke(nawet, gdy w wakacje pójde do pracy, to nie uzbieram wiecej niz 2 tys. a sprzedajac motor nie odzyskam calej sumy, wiec stałbym w miejscu) moge uzbierac za 5 lat, dopiero po studiach, to perspektywa jazdy przez kolejnych pare lat na 500 nie wyglada zbyt obiecujaco, prawda jest taka, ze sport z lat 90 moze w ogóle tyle nie przezyc :). Dlatego chcialbym kupic cos nawet po delikatnym szlifie, ale dobrym silnikiem, ciezkie zadannie przed demna :) Wiem ze utrzymanie motoru duzo kosztuje i, ze sprzet który kupie bedzie potrzebował dopieszczenia, przerabialem to juz wiele razy, wszytskie motory, co miałem remontowałem dokladnie (jak ktos chce moge przesłac zdjecia mailem), wszystko uzbierałem z nedznego kieszonkowego. Łatwiej sie zbiera jak widzi sie nagrode w garazu :). W pazdzierniku pogoda raczej nie sprzyja jazdzie na motorze, nie powiem, jak kupie przejade sie pare razy, ale bede miał cała zime na przygotowanie sprzetu. Zdaje sobe sprawe ze musze kupic pozadny kask i kurtke, wiec chce sprzedac skuterka, którego nie wliczma do srodków na motor, kask musi być! a kurtke tak z wlasnych upodobań :) Co Wy byscie zrobili na moim miejscu? kupili 500 i meczyli sie przez kolejne 5 lat, czy jednak sprobowali zanlezsc motor, który choc troche Was zaspokoi? pozdrawiam, czesc........Chyba lepiej kupić 500, bo za tą kasę to sport z lat 90 może nawet 5 lat nie przejeździć tylko trzeba będzie w niego pakować kasę.PozdrawiamBajko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylikat Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 decyzja nalezy do ciebie,wiekszosc powie ze lepiej mniejszy lepiej utrzymany i maja racje bo ciezko kupic dobrego starego sciga(wiem cos o tym) no ale wszystko zalezy od ciebie,mialem te sam problem(KASA) I POWIEM CI ZE CZESCI DO STARYCH MOCNYCH MOTOCYKLI SA DROGIIEE!! i jak zle kupisz to dlugo bedziesz musial zbierac jeszcze zeby tym pojezdzic,przemysl wszystko dobrze i wez na ogledziny dobrego mechanika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr88 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Wszystko wiaze sie z ryzykiem, nie jest powiedziane, ze kupie dobra 500, kupowanie uzywanego sprzetu to jak loteria, albo trfisz na dobry, albo nie :) duzo osób doradzało gsx-f, ma jakies powazne wady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylikat Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 tez pisalem wczesniej ze i gsa mozna zloma kupic,co do gsxf to kumpel mial 750 i powiem ze super jak dla mnie fajnie sie prowadzil moc tez dobra,tylko trzeba kupic dobrego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr88 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Na razie pozostaje mi tylko chodzic do pracy, tyrac, a moze moje wysilki zostana wynagrodzone, czesc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylikat Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 pusc duzego lotka raz w tygodniu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
babyy Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Witam.Mialem podobnie rok temu. Mialem 5000 i chcialem moto i kupilem wlasnie FZR z 91roku. Mial to byc moto do kosmetyki okazalo sie ze nie tylko. Siedzialem cala zime i wyremontowalem go . Dolozylem ponad 2000 i calosc wyszla tak http://www.bikepics.com/members/babyy82/91fzr600/Pojezdzilem rok i sprzedalem po pierwsze bo mimo duzego nakladu pracy i pieniedzy moto wymagalo kolejnych inwestycji i to juz nie bylo by to co zadbany sprzet.Po drugie to poszedlem w koncu do pracy i odlozylem troche pieniedzy na kolejne mlodsze i duzo lepsze moto http://www.bikepics.com/members/babyy82/99r6/ ktorym obecnie smigam i jestem bardzo zadowolony choc szukalem go prawie pol roku ;) az trafilem na egzemplaz w odpowiednim stanie i za rozsadna kase. :P Fzr byla moim pierwszym moto i powiem ze jest w sam raz na pierwsze jesli masz w perspektywie dluzsze latanie i troche oleju w glowie. Wyglad po malych przerobkach jest naprawde fajny i nie przypomina moto z lat 90. Jesli o mnie chodzi to moge polecic FZR ale zeby byla w dobrym stanie. Napewno nie mozesz sie napalac albo kupowac moto gorsze bo juz tyle znalezc dobrego nie moge. Ty placisz ty wymagasz a jak szukasz to napewno wkoncu cos znajdziesz :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek2345 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Ja polecam kawasaki kle 500 dobry motór :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr88 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Czesc, ładnie Babyy zrobiles swoja FZR-ke, pewnie wiekszosc z tych 2 tys. poszla w wyglad. Jako ze byles uzytkownikiem tego moto może podzielisz sie z zemna informacjami, na co mam zwrocic szczególna uwage przy zakupie, albo jakas wada, która sprawila Ci najwiecej klopotów. Przegladałem stare forum poswiecone Fzr-ce i najczesciej psuły sie przy nich sprzegła, skrzynie(drugi bieg) i regulatory napiecia(patent z wiatraczkiem niby pomagal). Mowiac kolejne inwestycje, co miales na mysli?dzieki na razie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.