Jazda w grupie

[Wicher]

nikt się nie zatrzymuje bo pan z suszarką nie będzie nawet próbował podnośić lizaka

 

Tylko naciśnie na cyngiel i złapie wszystkich w sieć :twisted:

[Gość Wros]

a ja mam zasadnicze pytanie do tego tematu...

otóż jak się jeździ w grupie ( byle jakiej ) czy jest jakaś taka zasada jak na stoku narciarskim :"żebyś jechał prawie jak chcesz ale nie wjedz w nikogo ...choćby on robił co chce..." czy jest coś takiego czy raczej jak mówicie trzzeba się umówić na początku

bo nie wiem z góry dzięki za odpowiedz

pozdro WROSik

[wawrzyn15]

a ja mam zasadnicze pytanie do tego tematu...

otóż jak się jeździ w grupie ( byle jakiej ) czy jest jakaś taka zasada jak na stoku narciarskim :"żebyś jechał prawie jak chcesz ale nie wjedz w nikogo ...choćby on robił co chce..." czy jest coś takiego czy raczej jak mówicie trzzeba się umówić na początku

bo nie wiem z góry dzięki za odpowiedz

pozdro WROSik

 

zasade musisz sobie sam ustalic..oczywiscie mozna sie dogadac w ten sposob ze tniemy razem ile sie da i tez to bedzie jazda w grupie...ale to jest bez sensu...lepiej ustalic wszystko na poczatku niz pozniej kombinowac cos na trasie...

[Gość Zbycho]

otóż jak się jeździ w grupie ( byle jakiej ) czy jest jakaś taka zasada pozdro WROSik

 

Obowiązuje prosta zasada' date=' [b']za wszystko [/b]odpowiada ten z tyłu, musi mieć oczka na szypułkach i uważać na manewry prowadzącego. Oczywiście też złotą zasadą jest że prowadzący nie robi głupot, nie wali po heblach bo sobie przypomniał o zostawionym żelazku w domu, nie przewraca się bez powodu 8O :banghead: itp.

Dobrze też zrezygnować z wyprzedzania po prawej czy wyprzedzania na łukach. Z prawej wiadomo, kontroluje się głównie lewe lusterko, w łukach bo a nuż wyprzedzany nie wyrobi zacznie go wynosić na zewnętrzną a wyprzedzający .... za nim w krzoki. Osobiście przerabiałem te sytucje, pierwsza jak wystartowaliśmy z pobocza, kumpel zobaczył utęsknioną stację benzynową i sru po hamulcach i w prawo, jako że dopiero co ruszyliśmy nie spodziewałem się hamowania i cudem unikneliśmy bliskiego spotkania trzeciego stopnia. Drugą jak kolega przeliczył się co nieco w łuku, drugi go wyprzedzał i zatrzymali się w końcu przy lewej barierce, cud że nikt nie jechał z naprzeciwka, agrafka była cholernie szeroka a zakręt ostry, czyli relatywnie mała szybkość i dużo miejsca na wyhamowanie.

 

Zbycho

XJR1300

 

i może rusek :P

[bartic]

witajcie

 

wiem, że na forum jest dużo motocyklistów doświadczonych, a książka 'doskonały motocyklista' cieszy się popularnością, jednak jest też dużo nowych, młodych, których na kursie tego nikt nie nauczy. mnie też nikt nie uczył

 

dlatego zamieszczam ten link, w którym ukazany jest jeden z najpopularniejszych sposobów jazdy w grupie. oczywiście, gdy zakładamy jazdę wg zasad. free riding swoją drogą :icon_twisted:

 

pozdrawiam

 

http://www.sunsethog.com/groupRiding.html

[Zierek]

Dobre to jest.

Niestety w Polsce chyba jest takie prawo, że na jednym pasie może jechać tylko jeden motocykl. Znaczy się tak to może wyglądać:

| : 0|

| : 0|

| : 0|

| : |

Wiecie o co chodzi? :-)

Edytowane 16 Maja 2006 przez Zierek

[bartic]

jazda naprzemienna ukazana w linku (oraz omówiona w książce) nie łamie prawa drogowego w polsce oraz w EU jak i USA, ponieważ, zwróć uwagę, odstęp pomiędzy motocyklami wynosi 1s. a między motocyklami w jednej kolumnie 2s.

pozdrawiam

 

aha, chciałem dodać, że preferowana przeze mnie funkcja to zamykający :icon_twisted:

Edytowane 16 Maja 2006 przez bartic

[Kamilos]

Dobre to jest.

Niestety w Polsce chyba jest takie prawo, że na jednym pasie może jechać tylko jeden motocykl. Znaczy się tak

Wiecie o co chodzi? :-)

 

Spokojnie....

...... nie ma takiego prawa.

 

Zresztą, jazda przedstawiona na cytowanej stronce nie jest jazdą obok siebie. Nawet jest tam gdzies napisane ze są odstępy 1-2 sekundowe pomiedzy moto.

[Konik]

aha, chciałem dodać, że preferowana przeze mnie funkcja to zamykający

hehe... Za perfekcyjne zamykanie w drodze na Rybol nalezy Ci sie medal :icon_twisted:

 

Pozdro

Konik

[mierzwa2]

Na tych animacjach wygląda to super gorzej w praktyce.... nie wszyscy umieli by sie do tego przezwyczaić i nauczyc niektorych ruchów na drodze itp. Ale dziex za linka bo naprawde fajnie to wygląda tak profesjonalnie :icon_twisted:

[Tuzmen]

Hej, macie propozycje na sposób porozumiewania sie w grupie. Chodzi mi o znaki reczne, nozne, przydatne gdy chcemy coś koledze powiedziec podczas jazdy.

[.:SoBoL:.]

Niezły link! Najlepiej sie jeździ w szachwnice, bo widać droge przed toba i masz dłuższa droge do hamowania.

 

Ale z tymi manewrami jak znam zycie to juz by nie wyszło jak na animacjach :icon_twisted: albo to skoordynowane czekanie na tych co nie zdarzyli - mission impossible in poland :icon_twisted:

 

POzdro

[Gudaj]

Fajne musze tego nauczyć kumpli. Pozdro Gudaj

[bartic]

wiecie, im więcej szczegółów obgadane przed wyjazdem, tym łatwiej się jedzie. jeśli wszyscy wiedzą, jakie zasady panują, to nie powinno być problemów. to nie jest takie trudne. gorzej może być z przykładem w mieście, jednak im bardziej zgrana grupa, tym szybciej się trenuje. zamykający bardzo ułatwia zadanie grupie przy wyprzedzaniu (niech się pochwalą - wrocław team na rybnik)

co do znaków - sam z chęcią bym poznał doświadczenia. ja myślałem nad tym, że podczas planowania ustala się liczbę odcinków luźnej jazdy i symbolizuje się je liczbą podniesionych palców (pierwszy odcinek-jeden palec itd)... zjazd z trasy (albo zatrzymanie się) lider może sygnalizować podniesioną pięścią... sygnalizowanie dziur i wybojów nie ma sensu w polsce... nie wyłączone sygnały, albo brak świteł sygnalizujemy dłonią uderzając kciukiem o resztę palców (żeby to przypominało 'gadającą rękę' :icon_twisted: ) - virago wroc team tak robi, hehe

może ogólno-forumowe sygnały ustalimy? :icon_twisted:

Edytowane 16 Maja 2006 przez bartic

[awful]

wszystko spoko, tylko cięzko niektórym wytłumaczyc,ze jeździ się w szachownice i trzeba pilnować pozycji i nie zmieniać jej bez potrzeby...

irytujące...

 

sposób wyprzedzania inny preferuję w grupie- ostatnia osoba która wyprzedziła zostaje na lewym pasie(lub osoba którą widać najdalej- zostaje na lewym pasie pokazując tymsamym,ze mozna wyprzedzać.

(najlepiej osoba która najwięcej widzi i jest widziana). baardzo praktyczne i pozwala wyprzedzac na drogach krętych :icon_twisted:...

 

kiedyś strasznie mnie ityrowało,ze ten co jedzie prosto wyprzedza kiedy chce- a reszta wyprzedza- bo musi ...ww sposób ułatwia szalenie sprawę...

 

ja najbardziej lubię jeździć 3-4...