hefaistos Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 złożyłem silnik choć narazie nie odpalałem jeszcze bo nie ma jak. wymianiałem simmerngi i łożyska i jak kręce za magneto teraz to jest spory opór- czy to jest normalne że simmerinki tak trzymają i jak dostaną oleju to będzie wszytko chodzić ok?? zawsze tak jest jak sie wszytsko prawie w silniku wymienia? - simmeronki składałem na sucho... PS: nie mam założonego jeszcze cylindra w ogóle. wymieniane były wszysktie simegingi i łożyska a nie tylko te na wale. narazie nic niebyło smarowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal.051 Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Nie masz się co martwić, nowe simeringi zawsze opornie pracują, łożyska w sumie też. :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hefaistos Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 no ne wiem bo na innych forach że to nie może tak chodzić i musiałem coś spieprzyć- coś pogiąłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal.051 Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Ja nie wiem jak ty składałeś ten silnik i nie wiem jaki jest opór, gdy zbyt duży to faktycznie coś musiałeś sknocić. Ale co mogłeś skrzywić??Gdybyś źle poskładał tryby w skrzyni to mogłoby w ogóle nie pracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hefaistos Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 akurat skrzynia to pracuje ok - przynajmniej biegi wchodzą. wiem że młotkiem trzba było nieźle przez drewienko stukać w karter aby doszedł ale to samo było przy zdjemowaniu więc one sie po prostu tak ciężko schodzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio99 Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 a jak wcisnales lozyszka wpierw na wal czy w artery??? Moze ci sie skontrowaly??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hefaistos Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 w kartery. skłądać je jakby były na wale moim zdnianiem było by gorzej.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio99 Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 w kartery. skłądać je jakby były na wale moim zdnianiem było by gorzej.... No bo tak jest:) To w takim razie to musza byc simeringi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 (edytowane) pojedzij narazie troche powinno przejsc jesli nie przejdzie to wiadomo co trzeba zrobic. A moze napieprzales po korbowodzie:> Edytowane 16 Sierpnia 2007 przez pikus91 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Juz w innym temacie pisalem. Simeringi wcale tak mocno nie trzymaja. Skladalem silnik od cezety crosowej, i wal mi sie obracal elegancko, za jednym palcem moglem go wprawic w ruch obrotowy:D A byly nowe lozyska i nowe simeringi. Tylko fakt jest taki, ze wal cz a dokladnie jego przeciwagi sa znaczaco ciezsze niz od walu minarelki . Wiec tu teez nie nalezy tego porownywac. Wal ma sie obracac lekko bez oporu, tak ze dwoma palcami zlapiac za glowke korbowodu mozna smialo go krecic w karterach mimo ze sa nowe lozyska i simeringi. Sam robilem takie remonty nie raz i zawsze tak walem krecilem. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcpol Opublikowano 17 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2007 hefaistos jak montowałeś łożyska do karterów i wał? Młotkiem? Wszystkie podkładki na swoim miejscu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hefaistos Opublikowano 17 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2007 (edytowane) wpijalem je młotkiem przez drewienko i szmatke. nie mam niestety żądnych ściągaczy czy czegoś podobnego. włąśnie te podkłądki..... niby na servisówce jest jedna której nie założyłem ale jej tam nie było w ogóle a silni chodziłluźno przez remontem. zresztą skrzynia kręcila się luźno.... js jrdnk stawiam na simmeringi bo raz założyłem troche mniejszy oring na tą tulejke od strony sprzęgła a po drugie jak poszełem teraz pokręcić to jest dzwiek jakby gumą pocierać o jakąś śliską nawierzchnie. Edytowane 17 Sierpnia 2007 przez hefaistos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcpol Opublikowano 17 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2007 wpijalem je młotkiem przez drewienko i szmatke. nie mam niestety żądnych ściągaczy czy czegoś podobnego. włąśnie te podkłądki..... niby na servisówce jest jedna której nie założyłem ale jej tam nie było w ogóle a silni chodziłluźno przez remontem. zresztą skrzynia kręcila się luźno.... js jrdnk stawiam na simmeringi bo raz założyłem troche mniejszy oring na tą tulejke od strony sprzęgła a po drugie jak poszełem teraz pokręcić to jest dzwiek jakby gumą pocierać o jakąś śliską nawierzchnie. Zamiast walić młotkiem wystarczy podgrzać palnikiem kartery, a łożyska wcześniej włożyć do zamrażarki i można montować ręką, ewentualnie pomóc sobie jakimś drewienkiem, o ile montaż młotkiem łożysk ujdzie to takie potraktowanie wału jest niedopuszczalne i powoduje jego skrzywienie. Wbrew pozorom jest bardzo delikatny. "oring na tą tulejke od strony sprzęgła" o czym mówisz? Jakiej podkładki brakuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hefaistos Opublikowano 17 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2007 bo simmering od strony sprzęgla jest wiekszy niż ten na magneto. od środaka simmeringu do wąłu przylega tulejka która od łożyska ma jeszcze taki orimg. i włożyłem troszke mniejszy który ciasno siedzi na wale. w wał młotkiem nie waliłem i nawet nie zamierzałem choć na innym forum pewiem motocyklista odpowiedział żebym teraz zjął magneto i walił w wal bo mam krzywo łożyska włożone....nie rozumiem go żeby w wał walić. podkłądki brakuje jednej na ten bębenek od skrzyni ieów. jego głowka wchodzi w kartel ale mjezy nim a karterem jest jesZcze na servisówce podkładka dystansowa jednak ja w czasie remontu jej nie znalałem i tak samo złozyłęm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daro36 Opublikowano 17 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2007 Siemanko >> pewnie tym młotkowaniem skrzywiłeś wał >>> tak to jest gdy ktoś niekompetentny zabiera się za takie rzeczy. zimeringi nawet jeśli są nowe i ścisło siedza na czopie nigdy nie powoduja specjalnych oporów przy obracaniu wałem >>> jedynie krzywy wał lub podkładki dystansowe mogą spowodować trudności w obróceniu wału <<< Ja bym to rozebrał jeszcze raz i dokładnie się temu przyjżał >> podjechał z wałem do warsztatu żeby włozyli go w pryzmy i sprawdzili czy sie nie skrzywił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.