billy Opublikowano 24 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Września 2003 właśnie z tego powodu mixol jest u mnie dobry . Quaker był zbyt gęsty i przez to ciężko się było go pozbyć z komory spalania i wten sposób silnik był zgrzany chyba zbyt dużą ilością oleju - a lałem 1:50. mixuś szybciej spływa ustępując miejsca kolejnym dawką - takie moje zdanie. w mojej MZ ta sytuacja może być przez to że jeżdżę nią b. wolno , tzn. ok. 70 km/h na trasie więc żadnych obciążen silnik nie ma i przez to Mixol się sprawdza . pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyhoo Opublikowano 24 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2003 Przeciw Mixolowi przemawia wg mnie tez to' date=' że jest rzadszy od innych, droższych olejów [/quote']Czy nie jest przypadkiem odwrotnie??? Olej polsyntetyczny jest z reguly rzadszy (ma mniejsza lepkosc) od minerala. Od tegoz minerala jest lepszy glownie dlatego, ze spala sie calkowicie nie pozostawiajac lakow i nagarow. Teraz pytanie: jaki olej zostawi wiecej niespalonych czastek? gestszy czy rzadszy? Wynika stad hipoteza, iz mixol jest gestszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeterS Opublikowano 24 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2003 Pozostaje też kwestia kopcenia - moja etka na Elfie kopci zdecydowanie mniej niż na Mixusiu (ta sama ilość). Więc:1. Wszystko się dokładnie wypala; lub2. Wszystko dokładnie zostaje na tłoku i cylindrze :( Stawiałbym na to 1., ale inaczej tego udowodnić nie jestem w stanie (Wy z resztą też 8) )Myślę jednak, że jakie takie porównanie można mieć rozbebeszając tłumik. Poza tym, jeśli coś jest dobre (tak przynajmniej się uznaje), to czemu odmawiać tego motorkowi, który bez protestu wiezie naszą d... w najdziwniejsze miejsca na tym świecie? :P :buttrock: :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 24 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2003 Ja mam dokładnie to samo na Quakerze nawet przy bogatej mieszance mało kopci dużo mniej niż Mixol.Miałem okazje rozebrać silnik który jeździł na Mixolu:Silnik miał bardzio dużo nagaru w komoże spalania, na tłoku...części nie były dobrze "naoliwione"Niedawno też kontrolnie rozebrałem taki sam silnik tyle że używany w nim był Quaker.Tłok i głowica, wszystko czyste, dodatkowo wszedzie była warstwa oleju i wszystko było nasmarowane :PDodam tylko że silniki miały podobne przebiegi. A jest jedna wada "droższych oleji"Mieszanka z takim olejej mie moze być długo przechowywana gdyż paliwo "kwaśnieje" czy coś takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viperPL Opublikowano 24 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2003 witka. Smigam teraz tylko i wylacznie na mixol s z orlanu i musze wam powiedziec ze etka praktycznie ni kopci po nagrzaniu 0 dymu co wy na to ?? regulacja optymalna czyni nie dalem najubozszej mieszanki tylko 1:15 stosunek zmieszania powiedzmy. wiec po co mi super extra hiper mobil olej za jedyne 30 zeta ? :P)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borys Opublikowano 24 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2003 Ja zawsze mowilem ze Mixol do Mz-etki jest chyba najlepszy! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
billy Opublikowano 26 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2003 Ja mam dokładnie to samo na Quakerze nawet przy bogatej mieszance mało kopci dużo mniej niż Mixol.Miałem okazje rozebrać silnik który jeździł na Mixolu:Silnik miał bardzio dużo nagaru w komoże spalania' date=' na tłoku...części nie były dobrze "naoliwione"Niedawno też kontrolnie rozebrałem taki sam silnik tyle że używany w nim był Quaker.Tłok i głowica, wszystko czyste, dodatkowo wszedzie była warstwa oleju i wszystko było nasmarowane :PDodam tylko że silniki miały podobne przebiegi. A jest jedna wada "droższych oleji"Mieszanka z takim olejej mie moze być długo przechowywana gdyż paliwo "kwaśnieje" czy coś takiego.[/quote'] sory że tak odpowiem - ale co to za różnica czy silnik po rozbiórce ma nagar czy nie ma.ważne że by jechał i już, a czy z nagarem czy nie to inna kwestia.można jeździć wiele lat z nagarem i bedzie OK. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redas Opublikowano 26 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2003 Marian sorry ze tak mowie ,ale z takim podejsciem czy jest nagar czy nie to raczej dlugo silnik nie pozyje z warstwa nagaru w komorze spalania.Robilem raz silnik w Wusuce" bo tlok sie opieral i nie chcial dalej isc" jak zdjolem głowice okazało sie ze bylo tyle nagaru na denku tłoka i głowicy ze caly obrot wału nie mogl zostac wykonany z powodu nagaru a w komorze spalania bylo tylko miejsce przez wał wyrobione a takto zeskrobywalem nagar wyszlo mi tego dwie garscie słownie dwie nagaru.Trzeba wykonac przeglad zimowy i posprawdzac co jest nie tak a nie pare sezonow bez zagladania jezdzic(jesli jezdzi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wyatt Opublikowano 26 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2003 A ja tam dalej uwazam ze miksol to dobry olej. Nagar nie nagar...W swojej CZ uzywam wylacznie miksolu (30 juz lat- okragla rocznica :P ) i nagaru nie widzialem bo nawet do silnika nie musialem zagladac a ma juz nabite ponad 40 tysiecy kilometrow. Chyba to nie tak zle? No i jeszcze calkiem niezle jezdzi i nie zawodzi mnie !!!Pozdrawiam!! Rafal B Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 27 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2003 Gruba warstwa nagaru może być nawet odpowiedzialna za spalanie stukotowe silnika.Nagar pogarsza odprowadzanie ciepła.Pogarsza warunki przepływu mieszanki.Zapycha wydech itd. Kiedyś miałem okazje rozciąć tłumik od MZ i co zobaczyłem na ściankach 5 mm nagaru a wkład tłumiący był tak (za przeproszenim) zas*any że nie wiem jak te spaliny tam przelatywały. Proszę więc Marianie nie mów że nagar nie ma znaczenia dla sprawności silnika.A tak jeszcze na marginesie. Jak ci silnik zaczoł łapać na Quakerze to nie robiłes w tedy prób z hamowaniem silnikiem? Który zresztą był na dotarciu :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@łpa Opublikowano 28 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2003 Moim zdaniem mixol jest dobrym olejem, a co do nagaru to na tłoku powino byc troche nagaru bo jak by go nie było to tłok spuchnie i stanie w cylindzrze a własnie nagar izoluje przed tym. Dzieki nagarowi tłok nie łapie takiej temperatury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 28 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2003 Moim zdaniem mixol jest dobrym olejem' date=' a co do nagaru to na tłoku powino byc troche nagaru bo jak by go nie było to tłok spuchnie i stanie w cylindzrze a własnie nagar izoluje przed tym. Dzieki nagarowi tłok nie łapie takiej temperatury.[/quote']Nigdy nie spotkałem się z czymś takim!!!Jak tłok jest lipny to spuchnie nawet jak będziesz lał olej za 50zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyhoo Opublikowano 28 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2003 Moim zdaniem mixol jest dobrym olejem' date=' a co do nagaru to na tłoku powino byc troche nagaru bo jak by go nie było to tłok spuchnie i stanie w cylindzrze a własnie nagar izoluje przed tym. Dzieki nagarowi tłok nie łapie takiej temperatury.[/quote']Oryginalna teoria :P Gdybys jeszcze zdolal odizolowac tlok od gladzi cylindra to rzeczywiscie moglby nie puchnac. Poza tym dzieki nagarowi temp. tloka wcale sie nie obniza znaczaco. To tak jak grzalka w czajniku pokryta kamieniem - woda i tak sie zagotuje, tylko troszke dluzej to potrwa. A w komorze spalania temp. siega 1000 st.C, wyobraz sobie teraz, jak warstwa nagaru o grubosci np 1 mm izoluje tlok termicznie od takiej temperatury... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@łpa Opublikowano 29 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2003 HahahahahahaTo według was czemu denko tłok nie jest gładkie tylko chropowate. Własnie dlatego zeby nagar osadzib sie na nim. Oczywiscie ale nie za duzo. To jest moje zdanie które moge wyrazic, a w z nim nie musicie sie zgadzac. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
billy Opublikowano 29 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2003 Gruba warstwa nagaru może być nawet odpowiedzialna za spalanie stukotowe silnika.Nagar pogarsza odprowadzanie ciepła.Pogarsza warunki przepływu mieszanki.Zapycha wydech itd. Kiedyś miałem okazje rozciąć tłumik od MZ i co zobaczyłem na ściankach 5 mm nagaru a wkład tłumiący był tak (za przeproszenim) zas*any że nie wiem jak te spaliny tam przelatywały. Proszę więc Marianie nie mów że nagar nie ma znaczenia dla sprawności silnika.A tak jeszcze na marginesie. Jak ci silnik zaczoł łapać na Quakerze to nie robiłes w tedy prób z hamowaniem silnikiem? Który zresztą był na dotarciu :P no widzisz - sam piszesz że nie wiesz jak te spaliny przelatywały a jednak !!!!! - i oto właśnie chodzi - nie obchodzi mnie tu teoria tylko normalna praktyka - co z tego że bede sobie jeździł bez nagaru jak mi silnik walnie po 10 tys. - ja wole jeździć 30 tys. z nagarem. jak złapało tłok to silnik miał już ok. 4 tys. po remoncie... pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.