Skocz do zawartości

Jak uratowac idiote?


Ansset
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moj dlugoletni znajomy i przyjaciel z czasow lamania sobie na glowach lopatek w osiedlowej piaskownicy, wpadl w zeszlym tygodniu na kretynski pomysl. Mianowicie, dlaczego nie kupic sobie sportowego moto, najlepiej 900ccm lub wyzej.

 

Pytanie do was, drodzy forumowicze - Jak odwiesc go od tego samobojczego pomyslu?

 

Troche szczegolow: chlopak nigdy, podkreslam - nigdy, nie mial do czynienia z motocyklami, nie liczac starej motorynki, kiedy to w polowie lat 90tych, panowala na nie swoista moda. Z doswiadczenia wiem, ze jest to typ... hmm... lekkiego szpanerka, probujacego imponowac otoczeniu, a ze ma ciezka noge, mial juz kilka razy wypadki, mniej i bardziej powazne. Jako ze jest to typ osobowosci, gdzie ilosc rozsadku i zdolnosc trzezwej oceny sytuacji jest odwrotnie proporcjonalna do predkosci, boje sie ze chlopak bardzo szybko sie rozwali. Nie jest w stanie zrozumiec, ze moto o tej mocy jest w stanie wyrwac sie doswiadczonemu jezdzcowi spod dupy nawet powyzej 120kmph. Probowalem wielu, bardzo wielu argumentow, niestety bez rezultatu. Jak stwierdzil: "Wsiadajac na motocykl, trzeba sie pogodzic ze smiercia", co jest juz w ogole szczytem idiotyzmu, gdyz imho po wejsciu na moto, dopiero zaczyna sie zyc.

 

Blagam, was, naprawde jestem w kropce. Rozwazalem juz nawet uszkodzenie, spalenie, kradziez tego moto :D . Jak Wy zareagowalibyscie, znajac osobowosc znajomego i zapedy? Mam dac sobie spokoj i miec nadzieje, ze rozpieprzy maszyne "szczesliwie" na osiedlu, nikomu nie robiac krzywdy i zarabiajac kilka tygodni w bandazach, czy podjac bardziej zdecydowane dzialania?

Edytowane przez Ansset
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idźcie do jakieś wypożyczalni gdzie mają enduraki i crossy , niech się przejedzie na "terenowym odpowiedniku ściga" przynajmniej dużej krzywdy sobie,a w szczególności komuś nie zrobi

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w identycznej sytuacji, różni się tylko mocą... Tu jest 140 KM i... tym, że motocykl juz został kupiony. Czekam na przebieg wydarzeń, mam tylko nadzieje, że nic złego sie nie stanie.

 

Ogólnie coś sie ostatnio na tym świecie pieprzy... Jeszcze rok temu na słowo "sześćset" wszyscy reagowali "oooo...". A teraz? "Mało... ja bym brał litra". Argument nt. pierwszego drzewa? "Pierdoła to sie rozwalił". Jeszcze troche i przestane odpowiadać na pytania nt. pojemności bo jeszcze mnie wyśmieją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otoz to.. ludzie przestali czuc respekt dla tej mocy, jaka dzisiejsze sporty dysponuja.. ~100KM przy 260-280kg masy z jezdzcem to szalenstwo, trzeba sporo treningu w zakresie odruchow ratujacych, badz co badz, zycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dzieje się tak, bo ludzie mają pogląd z katamaranów, gdzie 100 KM w dzisiejszych czasach to raczej standard, tylko zapominają, że masa motocykla jest dużo mniejsza od masy katamaranu.

 

A co do kolegi, to proponuję go przewieść dość ostro na ścigu, tak żeby się zeszczał (moczopędna kawa jak u Prałata) i myślę, że to załatwi sprawę, szczególnie, że kolo wcześniej nie śmigał na moto.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze koledze juz znudzilo sie zycie i chce popelnic samobojstwo ? :notworthy:

 

:buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzęsąc się powie "Fajnie" i uda, że wcale nie zrobiło to na nim wrażenia. Potem kupi sobie równie mocny motocykl żeby mógł samemu dozować sobie taki zastrzyk adrenalinki. Jeżeli ktoś jest na coś uparty to nie sprowadzi się go na właściwą drogę... "Na początku nie będę odkręcał". Potem spotykam takiego nad Zalewem Sulejowskim na starej FZR którą na prostej wyciąga 2 stówki, a na zakręcie dostaje odemnie baty 80cio konnym kredensem mimo moich wątpliwych umiejętności i miesięcznego doświadczenia. Potem staje z delirką i zlany potem bo mu "du*ą zaczęło wierzgać na pasach". Trzeba było poczytać forum i popalić gumę na trawce to by nie bylo tak strasznie. Przy okazji pozdrawiam tego pana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sadze, ze znudzilo mu sie zycie, moze tak wolne zycie mu sie po prostu znudzilo? Co do przewiezienia go..

Primo: Nie mam dosc, uczciwie mowiac, umiejetnosci.

Secundo: Nie mam sporta o takiej pojemnosci, nie jezdzilem sportem o tej pojemnosci.

Tertio: Nie wiem czy na nim zrobiloby to jakiekolwiek wrazenie. Moze sie nie tylko poleje, ale i zesra, a tylko przyspieszy jego decyzje o kupnie takiego motocykla?

 

Pewnie, ze wielu idiotow jest, ale to moj przyjaciel...

Edytowane przez Ansset
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sadze, ze znudzilo mu sie zycie, moze tak wolne zycie mu sie po prostu znudzilo? Co do przewiezienia go..

Primo: Nie mam dosc, uczciwie mowiac, umiejetnosci.

Secundo: Nie mam sporta o takiej pojemnosci, nie jezdzilem sportem o tej pojemnosci.

Tertio: Nie wiem czy na nim zrobiloby to jakiekolwiek wrazenie. Moze sie nie tylko poleje, ale i zesra, a tylko przyspieszy jego decyzje o kupnie takiego motocykla?

 

Pewnie, ze wielu idiotow jest, ale to moj przyjaciel...

 

Myślę że spełniłeś swój obowiązek przestrzeżenia przyjaciela przed tą głupią decyzją. Nic już nie możesz zrobić, jak tylko czekać na rozwój wypadków i pomóc mu wybrać jak najlepszy egzemplarz tej 900, żeby był sprawny technicznie. Rynek części do sportów się zapełnia.

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowke bierze. Juz po dealerach lata... A prawka nawet nie ma...

 

No, to chociaż jeździć z nim oglądać motocykli nie musisz. Jest dorosły, został przez Ciebie poinformowany o konsekwencjach ale jak widać nie przekonały go Twoje argumenty, więc może argumenty cielesno-bólowe go przekonają.

 

To jak tłumaczenie dziecku żeby nie wsadzało palucha do ognia - jak nie wsadzi i nie poczuje że parzy to nie uwierzy. Prosta sprawa

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...