Skocz do zawartości

ciśnieniowa naprawa baku


zazzu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam.

Parę razy widziałem, że ktoś naprawił albo ma naprawić wgniecenie w baku ciśnieniowo. Czyli chyba chodzi o wtłoczenie powietrza do baku, które to wypchnie owe wgniecenie.

 

Czy coś też na ten temat słyszeliście?

Może ma to bardziej fachową nazwę, bo nic o tym nie mogę znaleźć.

 

Dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja próbowałem sprostować w ten sposób swój zbiornik. Płytkie wgniecenia odskoczyły ale te w których załamała się blacha nawet nie drgneły. Sposób bardzo prosty ale średnio skuteczny. Jeżeli już się zdecydujesz to najłatwiej to zrobić używając zwykłej sprężarki, ok 5-6 atmosfer. wkładasz do wlotu paliwa pistolet od sprężarki a resztę otworu zasłaniasz szmatą. Wtedy jest najlepsza kontrola nad procesem(nie rozerwiesz lub trwale zdeformujesz, baku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadałem jakiś czas temu na ten temat z kumpla bratem, który jest blacharzem. Tak jak henio pisał, tą metodą likwidował płytkie, rozległe wgniecenia. Głębsze (z "załamaniem" blachy) on przynajmniej likwidował dospawując kawałek pręta i wyciągając blachę za ten pręt.

Na temat fachowości tej metody się nie wypowiadam bo się nie znam.

Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie bzdury o tym ciśnieniu , małolaty czytają i jeszcze któryś sobie zrobi kuku.

Widział któryś jak pęka taki zbiornik? Dajcie sobie na luz z takimi poradami.

Pręty można spawać do karoserii a zbiornik jest zabezpieczony przed korozją od środka i spaw uszkodzi tą powłokę.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok panie Piotrze nie będę tego stosował, skoro mówisz ze niebezpieczne.

Ale myślałem że są może jakieś zakłądy zajmujące się tym, ale na google nawet tematów z for na ten temat nie mogę znaleźć, tym bardziej zakładów.

A co do mojego wgniecenia, jest na tyle nie przeszkadzające mi, że na pewno nie będę nic spawał ani rzeźbił (mam bak w fajnym stanie oryginalnie malolowany wiec chyba szkoda by go było). Po prostu myślałem, że pod ciśnieniem robi się to bezinwazyjnie i że można ładny efekt otrzymać.

Edytowane przez zazzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja próbowałem ciśnieniowo wyprostować wgniecienie i niestety dwa baki na których robiłem próby powyginały sie w innych miejscach i musialem sie namęczyć, żeby wróciły do poprzedniego stanu. Najlepszym rozwiązaniem jest wspawanie pręta ale to też nie w każdym wypadku. Baki kawasaki są bardzo cienkie i trzeba wycinać spód ale w innych markach tez takie bywają. Ale te zabiegi radze robić tylko jak sie wie jak bo inaczej można sie wysadzić.. Spawanie może i uszkodzi się powłoka antykorozyjna ale nie ma innego wyboru jesli jest duże wgniecenie. Ja mam dobrego blacharza co każdy bak wyciągnie.

Pozdrawiam

Edytowane przez Stifler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok panie Piotrze nie będę tego stosował, skoro mówisz ze niebezpieczne.

Ale myślałem że są może jakieś zakłądy zajmujące się tym, ale na google nawet tematów z for na ten temat nie mogę znaleźć, tym bardziej zakładów.

A co do mojego wgniecenia, jest na tyle nie przeszkadzające mi, że na pewno nie będę nic spawał ani rzeźbił (mam bak w fajnym stanie oryginalnie malolowany wiec chyba szkoda by go było). Po prostu myślałem, że pod ciśnieniem robi się to bezinwazyjnie i że można ładny efekt otrzymać.

W każdej chwili mogę otworzyć taki zakład tylko jak poczytasz dokładniej 4um to przekonasz się że robienie takich napraw prowadzi do śmierci głodowej. Koleś kupuje pognieciony zbiornik na bazarze za 100 zeta i nie ma zamiaru zapłacić za prostowanie 200 zeta ale jak mu w serwisie podadzą cenę nowego to stwierdza że zgłupieli.

Nawet głębokie zagięcia można wyciągnąć bez uszkodzenia wewnętrznej powłoki. Najgorsza sytuacja jest ze zbiornikiem który szlifował po jezdni i ma ubytki na grubości blachy ale i to jest do ogarnięcia. Potrzeba tylko trochę wprawy i dużo cierpliwości.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piorze a jak sie naprawia (wyciaga) takie zbiorniki?? Kiedyś coś chyba wspominałes o szpachlowanu cyną?? Dobrze kojarze?

Bardzo prosty młotek własnej roboty tylko działający odwrotnie.

Lutujesz pręt do najgłębszego miejsca , zakładasz ciężarek i podciągasz poprzez lekkie uderzanie.

Blacha się podnosi i lutujesz pręt obok itd. podłużne rysy lub podwinięcia blachy szpachlujesz cyną czyli nadlewasz dużo cyny i pilnikiem do cyny zdejmujesz nadmiar.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie bzdury o tym ciśnieniu , małolaty czytają i jeszcze któryś sobie zrobi kuku.

Widział któryś jak pęka taki zbiornik? Dajcie sobie na luz z takimi poradami.

Pręty można spawać do karoserii a zbiornik jest zabezpieczony przed korozją od środka i spaw uszkodzi tą powłokę.

NiE ROZUMIEM O JAKIM NIEBEZPIECZEŃSTWIE MÓWISZ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotr ma racje sa takie urzadonka jak spawarka lutuje to pręta i na niego osadza się ciężarek i małymi puknieciami w gorę wyciąga się nawet najwieksze wgniecenia

Ciśnienie równiez podziała ale na małe wgnioty i trza to robić w odpowiednich narzedziach a nie spręara i wąż i latanie załatwione do końca życia.To się uzywa do tego cieczy bo ciecze nie są ściśliwe jak gazy powietrza tylko troche

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprężone powietrze w zbiorniku jest niebezpieczne ale mozna je zastąpic przeciez nie scisliwa wodą lub olejem . Ci którzy maja do czynienia z urządzeniami cisnieniowymi i Urzędem Dozoru Technicznego słyszeli na pewno o probie wodnej zbiornikow cisnieniowych, rurociagów itp . W czasie tej próby za pomoca ręcznej pompki wytwarza sie odpowiednie cisnienie w zalanym woda badanym zbiorniku i sprawdza szczelnośc zbiornika czy ciśnienie nie opada. W przypadku uszkodzenia zbiornika nastapi po prostu wyciek wody a nie eksplozja spręzonego powietrza. Tak samo mozna wypchnąć wgniecenie w baku.

Co myślicie o tym? Sam tego nie testowałem bo nie było takiej potrzeby. Najwazniejsza w tym wypadku była by szczelnosc wszystkich połączeń a szczególnie korka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...