Skocz do zawartości

Sprzedam BMW.............o tym jak powstają "okazje"


KLAUDIUSZ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Witam!

To jak kupić samochód używany, żeby to był samochód bez żadnych niespodzianek? Nikt z znajomych akurat nie sprzedaje. :icon_eek:

Poczekać, aż będzie sprzedawał ktoś godny zaufania?

 

A wracając do tematu, to ostatnio odnoszę wrażenie, że ludzie wolą, żeby im "żenić kity" i wciskać wszelkiej maści "okazje" ("bezwypadkowe" strucle składane z trzech, z cofniętym licznikiem przebiegu, zatajoną historią itd.). Potem mogą mieć tylko do siebie pretensje, jak się okaże, że pojazd okazał się miną odpacykowaną przed sprzedażą. Głupich nie sieją...

 

jak o przebiegach to vectra mojego ojca 00 ma natluczone 350 tys i nikt jej nie chce kupic bo sie przerazaja przebiegiem :icon_eek:

Bo są idiotami. Idiotami proszącymi się, żeby ich nabić w butelkę.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisza niektorzy na aukcjach ze od lekarzy, księży i starszych ludzi.....a co to, oni nie umieją zap**** i katowac aut? Wypadków oczywiscie tez pewnie nie umieja powodowac....

Idioci probuja znaleźc drogiego idiote ktory da sie nabrac na takie hasła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz moja opowieść:

Mercedes e320cdi

Opis sprzedawcy: Stan zajebisty, zapierał sie na grób matki (choć ch*j wie czy ona żyje czy nie) że nigdy nie był uderzony. Przebieg 210 tyś km. Ogólnie bajka. Cena piękna, niższa niż inne.

 

Moja ocena: Samochód walony w przód, malowany zderzak, przestawiony błotnik. To tak z grubsza. Otwieram maske, silnik, qrwa, chyba kupili nowy i wstawili bo tak sie świecił. Wchodze do środka, włączam navi, nie działa. Juz mi sie nie podoba. Grzebie sobie po schowkach, myślałem że znajde gumową lalke albo relikwie mojego królika maliniarza ale trafiłem tylko na książke serwisową. Oglądam, krzywo patrze, przerzucam karteczki, i co? Ociepierun! Przebieg rzeczywisty 452 tyś km (w marcu 2007).

 

A niby Holendrzy nie oszukują...

tutaj fotka merca:

http://www.trucks.nl/TruckPics/size2/513053_1.jpg

 

cena 17750 euro, polecam dla ludzi o mocnych nerwach, bo merca z pół milionem kilometrów nie sprzedacie bo dobrej cenie

Edytowane przez poonani
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz moja opowieść:

Mercedes e320cdi

Opis sprzedawcy: Stan zajebisty, zapierał sie na grób matki (choć ch*j wie czy ona żyje czy nie) że nigdy nie był uderzony. Przebieg 210 tyś km. Ogólnie bajka. Cena piękna, niższa niż inne.

 

Moja ocena: Samochód walony w przód, malowany zderzak, przestawiony błotnik. To tak z grubsza. Otwieram maske, silnik, qrwa, chyba kupili nowy i wstawili bo tak sie świecił. Wchodze do środka, włączam navi, nie działa. Juz mi sie nie podoba. Grzebie sobie po schowkach, myślałem że znajde gumową lalke albo relikwie mojego królika maliniarza ale trafiłem tylko na książke serwisową. Oglądam, krzywo patrze, przerzucam karteczki, i co? Ociepierun! Przebieg rzeczywisty 452 tyś km (w marcu 2007).

 

A niby Holendrzy nie oszukują...

tutaj fotka merca:

http://www.trucks.nl/TruckPics/size2/513053_1.jpg

 

cena 17750 euro, polecam dla ludzi o mocnych nerwach, bo merca z pół milionem kilometrów nie sprzedacie bo dobrej cenie

 

Chyba oglądałeś te auto od handlarza, który zrobił mu lifting ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A o to kilka porad jak dopicować samochód:) żeby nie było problemu z czytaniem wsio jest na zdjęciach:) tyle że przedstawiana bora jest dosyć świeża ale konkretnie zaniedbana.

http://www.detailingworld.co.uk/forum/show...ead.php?t=43269

jest strasznie długi link

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest poprostu ladnie wyszykowana, zeby kazdy samochod ktory kupujemy byl taki to bylo by dobrze. Wolal bym kupic taki niż samochod ktory po kupnie trzeba jeszcze dopieszczac. Wyszykowanie nie swiadczy o tym czy byl bity. Jesli byl bity to byl i czy jest czysty czy nie to nie ma znaczenia. Takie dopracowanie pokazuje ze nie jest tak naprawde wcale zniszczona i tyle.....

BYŁO:

-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.

JEST:

-Honda VFR 750 rc36 I 90r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o bicie czy coś tam. Tu chodzi o to jaki właściciel niechluj tym jeździł. Kupujemy takie autko szykujemy jak na linku i mówimy że poprzedni właściciel nie palił, dbał o auto, serwisował itd. W rzeczywistości mogło być zupełnie inaczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...